Wieliszew. 31-latek zginął pod kołami Pendolino w Janówku Pierwszym

wypadek-kolejowy-janowek_11

Pociąg potrącił mężczyznę (fot. P. Mostowiec)

Jadący z prędkością 160 kilometrów na godzinę pociąg przejechał znajdującego się na torach kolejowych w wieliszewskim Janówku Pierwszym 31-letniego mężczyznę. Legionowscy śledczy, policja wraz z prokuraturą ustalają obecnie kulisy tego nieszczęśliwego wypadku.

Rozczłonkowane zwłoki

Do tego tragicznego w skutkach wypadku kolejowego doszło w minioną niedzielę (11 września br.), kilka minut po godzinie 19 między stacją kolejową w wieliszewskim Janówku Pierwszym a fabryką „Reckitt Benckisera” w sąsiednim Nowym Dworze Mazowieckim. Przejeżdżające tą trasą z prędkością 160 kilometrów na godzinę, a jadące z Krakowa do Gdyni Pendolino przejechało znajdującego się na szynach człowieka. Jego ciało zostało tak zmasakrowane, rozczłonkowane i porozrzucane na długości około 100 metrów wzdłuż torów kolejowych, że służby ratunkowe interweniujące przy tym wypadku miały problem z ustaleniem jego płci. Po długich oględzinach ustalono, że denatem jest 31-letni mężczyzna, na co dzień zamieszkały w Nowym Dworze Mazowieckim.

Popełnił samobójstwo?

Kulisom tego tragicznego w skutkach wypadku kolejowego przyglądają się legionowscy śledczy, policja wraz z prokuraturą. Lada dzień ciało 31-latka poddane zostanie sekcji zwłok, która pomoże śledczym w ustaleniu bezpośredniej przyczyny i czasu jego zgonu. Na ten moment, funkcjonariusze państwowi zajmujący się tą sprawą nie wykluczają żadnej z możliwych opcji, w tym możliwości popełnienia przez 31-letniego nowodworzanina samobójstwa. Warto w tym miejscu dodać, że relacje świadków tego zdarzenia są sprzeczne. Jedni mówią, że chwilę przed wjazdem Pendolino, mężczyzna leżał na torach, drudzy utrzymują zaś, że stał on odwrócony do niego plecami.

Opóźnienia pociągów

Służby ratunkowe, tj. 4 zastępy strażackie, pogotowie ratunkowe, policja z technikiem kryminalistycznym, prokuratura oraz służby kolejowe pracowały na miejscu wypadku przez kilka godzin. W tym czasie ruch kolejowy na trasie Warszawa-Działdowo był mocno utrudniony. Pociągi miały też spore opóźnienia.