Wojenne adresy Legionowa (21): Koszary baloniarzy

1Art.Legionowo.marzec2022

Niemiecki wartownik przed wjazdem do dawnych koszar 2. Batalionu Balonowego, ok. 1943 r. (zbiory Sławomira Szklarka).

Niemieckie zdjęcia z czasów II wojny światowej często obrazują nieistniejącą już zabudowę Legionowa. Dzięki nim możemy zajrzeć do byłych koszar 2. Batalionu Balonowego. W okresie międzywojennym nosiły one nazwę „Koszar imienia Pułkownika Aleksandra Wańkowicza” – twórcy polskich wojsk balonowych.

Na pierwszym zdjęciu widzimy niemieckiego wartownika pilnującego bramy wjazdowej do wspomnianych koszar. Żołnierz w kożuchu i mrozoodpornych butach stoi przy Szosie Warszawskiej. Obecnie to okolice ul. Zegrzyńskiej tuż przed wjazdem na wiadukt po lewej. Uwagę zwraca niemiecki napis Kommandantur i murowana przedwojenna dyżurka. Droga za wartownikiem dochodziła do budynku byłego dowództwa 2. Batalionu Balonowego (widać go dobrze na następnym zdjęciu). Niemieckie baraki i liczne ciężarówki widoczne po prawej stronie przypominają, że na tym trenie Wehrmacht założył wojskowe warsztaty samochodowe: Armee Kraftfahrer Werkstätte. Instalowano w nich napęd do ciężarówek na gaz drzewny. W drugiej połowie 1942 r. przerabiano tu do 100 pojazdów tygodniowo. Remontowano także czołgi. Zgodnie ze sprawozdaniem „Czuby” z NSZ z 2 stycznia 1943 r. w warsztatach pracowało około 300 Francuzów, Belgów i Holendrów. Byli to jeńcy, którzy zostali skoszarowani. Nie pozwolono im wychodzić do miasta. Być może z ich obecnością, albo z jeńcami radzieckimi należy wiązać fakt znalezienia na opisywanym terenie stu kilkudziesięciu nieśmiertelników jenieckich z napisem FRONTSTALAG 240. Frontstalag, czyli Frontstammlager był typem zbiorczego obozu przejściowego. Kierowano do niego jeńców bezpośrednio po dostaniu się do niewoli. Być może część z nich, specjalistów techników samochodowych trafiła do Legionowa. Natomiast jeńcy radzieccy byli traktowani w nieludzki sposób. Hitlerowcy poddali ich stopniowej eksterminacji poprzez głodzenie, choroby, wycieńczającą pracę i bicie. Mieszkaniec Legionowa prof. S. Srokowski tak scharakteryzował w swoim dzienniku, w październiku 1941 r. metody postępowania żołnierzy niemieckich: Straszne obchodzenie się z jeńcami bolszewickimi w Legionowie na terenach dawnych koszar polskich, gdzie tych jeńców pracuje kilkudziesięciu. Ogromny ponton kazano 30 wygłodzonym jeńcom przenosić. Gdy, dźwigając, padali na ziemię, żołnierze podbiegli i masakrowali gumowymi pałkami leżących.

 

Na odwrocie drugiej fotografii widnieje napis: Wyjazd z Legionowa (Abmarsch aus Legionowo) i data 27 lutego 1942 r. Przedstawia ona siostry Niemieckiego Czerwonego Krzyża. W czasie wojny pełniły one funkcje pomocnicze dla Wehrmachtu. Były umundurowane, zimą nosiły granatowe płaszcze i charakterystycznie wywinięte kapelusze. Jako pielęgniarki opiekowały się rannymi i chorymi żołnierzami w szpitalach wojskowych, izbach chorych, lazaretach polowych itp. Siostry ze zdjęcia stoją na placu noszącym od 1931 r. nazwę Józefa Piłsudskiego. Za nimi dominuje drewniany carski budynek koszarowy nr 76 (z 1892 r.). Obiekt nie zachował się do naszych czasów. Obecnie są to okolice przy ul. Wąskiej 41 i 42. Przed wojną w budynku mieściły się pomieszczenia sztabu i areszt 2. Batalionu Balonowego. Swoją kancelarię miał tu mjr Roman Kłoczkowski (1894–1952), kwatermistrz i II zastępca dowódcy batalionu. Już na początku okupacji przystąpił on do Związku Walki Zbrojnej, następnie dowodził I batalionem w I Rejonie VII Obwodu „Obroża” Okręgu Warszawskiego AK. Przyjął pseudonim „Grosz”. W październiku 1942 r. objął dowództwo nad całym I Rejonem. Kierował walkami powstańczymi na terenie Legionowa i okolic. Był ostatnim dowódcą VII Obwodu „Obroża” AK. 1 stycznia 1945 r. został odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari (V kl.).

 

Siostry Niemieckiego Czerwonego Krzyża przed budynkiem byłego dowództwa 2. Batalionu Balonowego, 27 lutego 1942 r. (zbiory J. E. Szczepańskiego).

Siostry Niemieckiego Czerwonego Krzyża przed budynkiem byłego dowództwa 2. Batalionu Balonowego,
27 lutego 1942 r. (zbiory J. E. Szczepańskiego).

Budynek widoczny na zdjęciu został rozebrany jesienią 1970 r. Do tego czasu mieszkała w nim kadra zawodowa z rodzinami m.in. z batalionu łączności oraz batalionu saperów 1. Warszawskiej Dywizji Zmechanizowanej im. T. Kościuszki. Bezpośrednio za budynkiem znajdowała się garnizonowa izba chorych.

Jacek Emil Szczepański

Ważniejsze źródła:

  1. Stanisław Srokowski, Dziennik 1939–1944, Warszawa 2021,
  2. J. Szczepański, Niemiecki garnizon w Legionowie w latach 1942–1943, [w:] Jabłonna, Chotomów w konspiracji i walce, Chotomów–Jabłonna 2004,
  3. Wywiad autora z Edmundem Kuklewskim.