Wieliszew Heron Team. Wspomnienie o Marku Prządaku

Marek Prządak

Marek Prządak (fot. WHT)

Marek Prządak, zawodnik Wieliszew Heron Team, wyszedł 13 lipca na swój kolejny, wieczorny trening biegowy. Niestety nie dane było mu ukończyć kolejnej przebieżki. Nie wrócił na noc do domu, po godzinie 10:00 dnia następnego biegacza odnaleziono go w lesie za osiedlem na Wodociągu Północnym w Wieliszewie, około 10 metrów od drogi… Nie żył…

Jak wspominają biegacze Heronu swojego kolegę z drużyny?

Marka poznałem w pracy i od razu wiedziałem, że to wyjątkowa osoba. To on przekonał mnie do biegania. Tak zaczęły się wspólne starty na Crossingu Wieliszewskim, biegu wiosny, jesieni i najważniejsze: Maraton PZU i ORLEN Warsaw. Swoim zamiłowaniem zarażał też inne osoby, między innymi swoją córkę oraz kolegów z pracy. Lubił biegać na ,”herbatkę”do swojej mamy w Legionowie, a trening zrobił przy okazji. Podczas rozmów jakie prowadziliśmy podczas służbowych wyjazdów otwarcie mówił o tym, że rodzina jest najważniejsza. Było to widać podczas startów gdzie wszyscy mu kibicowali. Dobrze wiedział, ile jest warte wsparcie. Przyjechał na trasę Ultramartonu w 2015 gdzie biegłem i od 38 km wspierał i dopingował mnie do samej mety. Takich ludzi jak Marek coraz rzadziej spotykam na swojej drodze. Ludzi z poczuciem humoru z zasadami, a jednocześnie tak życzliwych. MARKU dla mnie zawsze pozostaniesz MISTRZEM nie tylko w bieganiu. Dziękuję Wojtek kolega z WHT, pracy, sąsiad – Wojciech Idziak.

Marka poznałem na jednych z zawodów, postawy, pewny siebie biegacz, który na pierwszy rzut oka wydawał się zdystansowany, ale to tylko część Marka. Pozdrawiał towarzyszy biegu, dopingował w chwili zwątpienia, zaś podczas pobiegowych spotkań nie szczędził porad. Wprowadził wiele dobrego do naszej wieliszewskiej drużyny, w której działania starał się angażować. W mojej pamięci pozostanie zdjęcie z jego biegu w ramach sztafety 24-godzinnej z okazji święta gminy. Z uśmiechem i entuzjazmem pokonywał kolejne kilometry (z Misiem Wielusiem) żeby wspomóc Heronową rodzinę. Marku spoczywaj w Pokoju – Paweł Kownacki.

SP Marek Prządak – 27.03.1965 – 13.07.2016 – żył lat 51

MAREK  – ZAWSZE BĘDZIEMY PAMIĘTALI O TOBIE
WIELISZEW HERON TEAM