Legionovia KZB Legionowo. Strzelanina w Radomiu

Radomiak-Legionovia

Radomiak - Legionovia (fot. Bartłomiej Bator)

Piłkarze powrócili na boiska 2 Ligi. Po ataku zimy nie odbyła się 20. kolejka rozgrywek. Tydzień później w wiosennych warunkach wznowioną rundę wiosenną, która rozpoczęła się… w listopadzie.

Obie drużyny w tabeli dzieliła spora różnica punktów na korzyść gospodarzy (16 punktów i 10 miejsc w drugoligowej tabeli). Już z racji tego faworytem spotkania byli gospodarze, choć ciężko było przewidzieć w jakiej formie są legionowianie.

Rozstrzelali się

Już do przerwy ponad 3 i pół tysięcy kibiców Radomiaka mogło zobaczyć na swoim stadionie 5 bramek. Strzelaninę rozpoczął Radomiak, który w 8 minucie otworzył wynik meczu za sprawą Petera Mazana. Z prowadzenia nie cieszyli się długo, bo w 20 minucie gry wyrównał Bartosz Waleńcik. Wynik spotkania w pierwszej połowie zmieniał się często. W 34 minucie Maciej Świdzikowski dał gospodarzom prowadzenie, ale odpowiedź podopiecznych trenera Roberta Pevnika była natychmiastowa. Na gola Radomiaka odpowiedział Mario Vasilj. Jeszcze przed przerwą gospodarze znów prowadzili. Jedenastkę na bramkę zamienił bardzo skuteczny Leândro. Brazylijczyk jeszcze raz zapisał się w protokole meczowym. W 83 minucie ponownie wpisał się na listę strzelców, ustalając wynik meczu. Warto wrócić do akcji w 62 minucie kiedy to Legionovia strzeliła bramkę na 3:3. Sędzia spotkania Piotr Urban nie uznał prawidłowo zdobytego gola, dopatrując się spalonego.

Radomiak Radom – Legionovia Legionowo  4:2 (3:2)

Strzelcy: 1:0 – 8′ Peter Mazan, 1:1 – 20′ Bartosz Waleńcik, 2:1 – 34′ Maciej Świdzikowski, 2:2 – 36′ Mario Wasilj, 3:2 – 39′ Leândro (karny), 4:2 – 83′ Leândro.

Radomiak Radom: Gostomski, Jakubik, Klabnik, Świdzikowski, Zając, Leândro (86′ Brągiel), Mazan (90′ Winsztal), Bemba (78′ Agu), Szuprytowski (81′ Colina), Mikita, Wróbel.

Legionovia Legionowo: Kochalski – Grzelak (43′ Ostrowski), Waleńcik, Nemanič, Kalinowski, Vasilj (62′ Mazurek), Szumilas, Skwarczek, Janković, Leleno (66′ Kuśmierek, Więdłocha (80′ Martynek).