Pozostały już tylko dwa spotkania. Mundial niespodzianek?

Rosja_worldcup

W niedzielę poznamy mistrza

Dwa mecze półfinałowe za nami. W moim odczuciu trochę rozczarowały, szczególnie ten pierwszy. Francuzi okazali się lepsi od Belgów. W wielkim finale zagrają z Chorwacją!

Europejskie kraje zdominowały rosyjski Mundial. W półfinałach zmierzyły się drużyny Francji z ich sąsiadami na mapie, Belgami, oraz Anglicy z Chorwacją. W pierwszej batalii Trójkolorowi okazali się lepsi od rywala zaledwie o jedną bramkę, ale to wystarczyło do awansu. Belgowie nie zagrali dobrego spotkania, przegrywając stracili szansę na historyczny finał. Co do drugiego spotkania, było na pewno zdecydowanie lepsze dla postronnego kibica. Anglia zaczęła z wysokiego „C”, ale to Chorwacja grała cierpliwie, za co sowicie została wynagrodzona. Do 68 minuty nie mogła przebić się przez dobrze zorganizowany zespół z wysp. Jednak trafienie Ivana Perišicia dało drugie życie chorwackiej drużynie. Ta w dogrywce przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść! Bramka w 108 minucie dała im pierwszą szansę na tytuł Mistrzów Świata.

Francuzi po raz drugi? A może Chorwaci?

Didier Deschamp wie jak smakuje złoto. Jako piłkarz, kapitan francuskiego zespołu, wspiął się na szczyty po pamiętnym finale w 1998 roku z Brazylią, wygranym 3:0. Czy powtórzy to jako trener? Będzie to możliwe, ale tym razem będzie kolejna niespodzianka! Stawiam na Chorwację! Trzecim miejscem zadowolą się Belgowie, im będę kibicować w spotkaniu o miejsce. A już za cztery lata…

14 lipca – 16.00. Anglia – Belgia, mój typ 2
15 lipca – 17.00. Francja – Chorwacja, mój typ 2