KPR Legionowo S.A. Górnik poza zasięgiem (galeria)

kpr-gornik_65

Dziś najpewniejszymi punktami legionowskiej drużyny byli bramkarze (fot. GP/MM)

Górnik Zabrze to rewelacja sezonu 2017/2018. Tylko raz na osiem spotkań przegrali, więc w spotkaniu z KPR-em byli murowanym faworytem. W sporcie różne działy się cuda. Liczono więc na niespodziankę.

Pierwsze minuty spotkania to prowadzenie legionowian 2:0. Na listę rzucających wpisał się Michał Grabowski, który wykorzystał rzut karny oraz najskuteczniejszy zawodnik KPR-u Kacper Adamski. Goście nie mogli na początku złapać właściwego rytmu gry, a dodatkowo znakomicie spisywał się w bramce Mikołaj Krekora. Górnik pierwszą bramkę rzucił w 6 minucie i 29 sekundzie za sprawą Iso Sluijtersa. Od tego momentu szczypiorniści ze Śląska zaczęli wchodzić na wyższe obroty i momentalnie odjechali gospodarzom.

Wysoka obrona gości

Na pewno na fakt zasługuje to, że KPR nie radził sobie z wysoką obroną zabrzańskiej drużyny. Na szpicy operowali Rafał Gliński, który skutecznie odcinał od gry Adamskiego, a także Sluijters, który uprzykrzał życie Pawłowi Gawęckiemu. Podopieczni trenera Marcina Smolarczyka na przerwę schodzili z dziesięciobramkową stratą do Górnika, przy zaledwie sześciu swoich celnych rzutach.

W 40 minucie weszli zmiennicy

Po przerwie nie było lepiej. Zawodnicy trenowani przez Rastislava Trtika nie zamierzali spocząć na laurach. Dopiero przerwa na żądanie szkoleniowca gości i zmiany w składzie nie doprowadziły do pogromu. Trener gości dał szansę wszystkim swoim zawodnikom. Gra nieco się wyrównała, ale tylko na moment. Górnik, w którym zmiennicy zagrali zdecydowanie bliżej swojego pola bramkowego, pozwolił na oddech i kilka bramek. Gdy ponownie na 11-12 metr wyszli zawodnicy rezerwowi, znów zaczęły się błędy i kontry rywala. W drużynie gospodarzy w bramce, za świetnie spisującego się Krekorę, stanęli kolejno Miłosz Kujawa i Kacper Wyrozębski. W sumie najjaśniejszymi postaciami legionowskiej drużyny byli bramkarze z Krekorą na czele. Po 60 minutach gry Górnik pokonał gospodarzy 32:18.

KPR Legionowo – NMC Górnik Zabrze 18:32 (6:16)

KPR Legionowo: Krekora, Kujawa, Wyrozębski – Adamski – 6, Grabowski – 4, Brinovec – 3, Gawęcki – 3, Niedziółka  – 1, Jędrzejewski – 1, Suliński, Miecznikowski, Ignasiak, Rutkowski.
Karne: 4 – trzy wykorzystane.
Kary: 10 minut (Jędrzejewski 2 x 2 minuty, Adamski, Suliński, Brinovec  1 x 2 minuty).

NMC Górnik Zabrze: Galia, Kornecki – Tomczak – 7, Sluijters – 6, Gluch – 5, Gogola – 4, Tatarincew – 2, Gliński – 2, Matuszak – 2, Adamuszek – 1, Francik – 1, Daćko – 1, Tokaj – 1, Fąfara,  Gromyko.
Karne: 8 – pięć wykorzystanych.
Kary: 8 minut (Tatarincew 2 x 4 minuty, Gliński, Gogola 1 x 2 minuty).