KPR Legionowo S.A. Zabrakło skuteczności, Chrobry za silny (galeria)

kpr-chrobry_52

Kamil Ciok wziął na siebie ciężar zdobywania bramek. Rzucił ich 5 (fot. GP/MM)

W Arenie Legionowo odbył się kolejny mecz Superligi PGNiG. Drużyna trenera Marcina Smolarczyka podejmowała szczypiornistów z Dolnego Śląska, Chrobrego Głogów, których prowadzi dobrze znany legionowskim kibicom piłki ręcznej, Jarosław Cieślikowski.

Legionowianie zanotowali niezły początek. Szybko trafił do bramki Rafała Stachery obrotowy Mateusz Rutkowski, a chwilę później bramkę ze środka dołożył skrzydłowy Michał Ignasiak. Goście odpowiedzieli bramką, ale chwilę później gospodarze prowadzili już 4:1, po celnych rzutach Pawła Gawęckiego i z karnego Damiana Sulińskiego.

Chrobry się obudził

Rewelacyjny początek KPR-u nie rzucił na kolana szczypiornistów z Dolnego Śląska. Zabrali się do gry, uszczelnili obronę i zaczęli zmniejszać różnicę bramkową. W 14 minucie gry doprowadzili do remisu 6:6. Chwilę później już prowadzili 8:6. Gospodarze nie tracili nadziei i starali się, by rywale nie podwyższali prowadzenia. Zapewne Chrobry nie prowadziłby trzema bramkami do przerwy, gdyby nie to, że legionowianie zaczęli obijać poprzeczkę bramki Stachery. Dodatkowo bramkarz z Głogowa w czystych sytuacjach bronił rzuty rywali.

Trzy bramki do odrobienia na drugą połowę

Drugie pół godziny zaczęło się od podwyższenia prowadzenia przez gości. Dwukrotnie przyjezdni prowadzili pięcioma bramkami, ale ambitnie grający legionowianie doprowadzili do stanu 16:18. Niestety od tego momentu gospodarze przestali grać, a ich rywal raz za razem trafiał do bramki Mikołaja Krekory, a później Miłosza Kujawy. Wiadomo było, że osiem bramek będzie ciężko odrobić, mimo że do końca spotkania pozostało wtedy 12 minut gry. Ostatecznie chrobry Głogów wygrał spotkanie 31:22.

Zabrakło skuteczności i…

…kolejnego zawodnika, który napędzał grę legionowian w ostatnich spotkaniach. Mimo, że Kacper Adamski był wpisany do protokołu meczowego, nie zagrał w tym spotkaniu. Najlepszy rzucający w zespole ma od poniedziałku wrócić do treningów. Nadal na ławce z kontuzjami siedzą Michał Prątnicki i Tomasz Fugiel. W protokole meczowym nie dostrzegłem też jednego z trzech bramkarzy KPR-u Kacpra Wyrozębskiego.

KPR Legionowo – Chrobry Głogów 22:31 (11:14)

KPR Legionowo: Krekora, Kujawa – Ciok – 5, Rutkowski – 4, Gawęcki – 3, Grabowski – 3, Niedziółka – 3, Suliński – 3, Ignasiak – 1, Jędrzejewski, Kowalik, Brinovec.
Karne: 5 – cztery wykorzystane.
Kary: 4 minuty (Jędrzejewski – 2 x 2 minuty).

Chrobry Głogów: Stachera 1, Kapela – Klinger – 6, Świtała – 5, Sadowski – 4, Krzysztofik – 4, Gujski – 3, Kubała – 2, Zdobylak – 1, Pawłowski – 1, Babicz – 1, Orpik – 1, Bartczak – 1, Rydz, Tylutki.
Karne: 2 – jeden wykorzystany.
Kary: 8 minuty (Pawłowski, Babicz, Tylutki, Bartczak – 1 x 2 minuty).