Od czytelników. Smutne podsumowanie zimy. „To nie jest miasto dla rodzin z dziećmi”

Jestem świeżo upieczoną mieszkanką Legionowa, mężatką,  matką dwójki dzieci. Spełniło się moje  marzenie: dom pod Warszawą, w spokojnym Legionowie. Lato było piękne, wkoło zieleń, sympatyczni sąsiedzi, dobra szkoła w pobliżu,  było przyjemnie. Cieszyłam się każdym dniem. Ale dramat zaczął się, gdy przyszła jesień. Otóż pewnej nocy poczułam w domu smród dymu, otworzyłam okno, aby sprawdzić, co dzieje się na zewnątrz. Przeraziłam się, ponieważ wokół budynku unosił się siwy, gryzący w oczy dym. Pomyślałam, że to jakiś jednorazowy incydent, że to taka pogoda. Ale kolejnym nocom, ale też i dniom towarzyszył ten żrący  smród. Przestałam wypuszczać dzieci na podwórko, bo zazwyczaj … Czytaj dalej Od czytelników. Smutne podsumowanie zimy. „To nie jest miasto dla rodzin z dziećmi”