Jabłonna. CEKS pod obstrzałem pytań Syguły

arkadiusz-sygula

Arkadiusz Syguła (fot. GP/am)

Arkadiusz Syguła, przewodniczący Komisji Oświaty Kultury i Sportu, podczas posiedzenia 12 stycznia miał przygotowaną całą listę pytań dotyczących różnych doniesień na temat niedomagań CEKS-u.

Okazuje się, że Syguła jest powiernikiem mieszkańców na swoim terenie i mistrzem budowania napięcia…

Jeszcze zanim Arkadiusz Syguła wyciągnął listę pytań, podczas komisji omówiono dwie problematyczne sytuacje związane z nową szkoła w Chotomowie. Jedna z nich dotyczyła boiska przy CEKS z nawierzchnią z trawy naturalnej, a druga dachu nad salą gimnastyczną. Okazało się, że choć przy nowej szkole jest wspaniałe boisko, można je tylko podziwiać. – Z rozmów z nauczycielami wychowania fizycznego wynikało, że nie możemy wejść na boisko, bo po jednym – dwóch dniach użytkowania zostanie ono zniszczone – powiedziała dyrektor Szkoły Podstawowej w Chotomowie Grażyna Sprawka. Drugą poruszaną kwestią była sprawa dachu. Syguła przedstawił swoją relację. – O siódmej rano zadzwonił szef straży pożarnej i poinformował mnie, że dach się unosi. Powiedział- panie przewodniczący szkołę panu wywiewa –  relacjonował. Już po sesji dowiedzieliśmy się od niego, że podczas wichury w niedzielę 11 stycznia wiatr spowodował wyrwanie śrub z belki i dach wymaga naprawy. Poinformował  nas, że na miejscu zdarzenia dowiedział się, że konstruktor przewidział na tym terenie wiatr do 75 km/godzinę, natomiast tamtej nocy wiał on z prędkością 110 km/godzinę. Czekamy na informację w tej sprawie z Urzędu Gminy potwierdzające te doniesienia.

Taki mamy klimat

Przewodniczący Komisji Oświaty zapytał również, jaki był koszt prądu za listopad i grudzień. Dyrektor Grażyna Sprawka poinformowała, że w przybliżeniu były to 23 tys. za wymienione dwa miesiące.  Dla porównania sołtys Agata Lindner poprosiła dyrektor Szkoły Podstawowej w Jabłonnie Agatę Gołowicz o dane dotyczące analogicznego okresu. Było to 8,7 tys i 10,2. Sołtys Jabłonny na te informacje zareagowała ironiczną wypowiedzią. – Mamy niesamowite oszczędności w Chotomowie – powiedziała. Warto wspomnieć, że w 2011 r., zanim jeszcze zdecydowano o zoptymalizowaniu technologii, oszacowano koszty utrzymania szkoły obejmujące ogrzewanie i wentylację na 1 mln zł rocznie.

Zimno

Wśród całego zestawu pytań znalazło się zupełnie nietrafione. – Czy to znakomite ogrzewanie doprowadziło do tego, że gdy dzieci przyszły po przerwie świątecznej w sali sportowej było 12 stopni? – zapytał Syguła. Dyrektor szkoły w Chotomowie była wyraźnie zaskoczona i zdementowała plotkę.- Jeżeli jest zimno, to nauczyciele zgłaszają – tłumaczyła. Jednocześnie podała przykład,  kiedy rzeczywiście temperatura w sali lekcyjnej wynosiła 17 stopni. Było to spowodowane tym, że jeden z uczniów nacisnął jeden z przycisków. Żadnej awarii nie było.

Cieplej

Arkadiusz Syguła zapytał, czy to prawda, że winda „chodzi” w wodzie. Okazało się, że owszem był tego typu problem, ale usterka została już usunięta. Miał on również informację na temat internetu działającego jedynie w pokoju nauczycielskim i sali informatycznej. Nie była to jednak  prawda. Natomiast rzeczywiście nie wszystko jest pod tym względem idealnie. Radny Mariusz Grzybek zauważył, że  w szkole miał funkcjonować zarówno internet przewodowy jak i bezprzewodowy. Dyrektor Sprawka poinformowała, że rzeczywiście bezprzewodowego jeszcze w CEKS –ie nie ma. Arkadiusz Syguła zastanawiał się również, czy w szkole zatrudniona jest firma sprzątająca, zamiast tradycyjnego rozwiązania. Okazało się, że tak, ale nie oznacza to jednak, że w szkole nie ma pań, zatrudnionych jako woźne. Woźne nadal są  – sprzątają sale lekcyjne i gabinety, natomiast firma sprzątająca sprząta korytarz i łazienki.

Gorąco

Zupełnie odrębne zagadnienie to to, czy CEKS jest ubezpieczony. – Ja jako dyrektor szkoły nie ubezpieczałam budynku i nie mam takich informacji – odpowiedziała Grażyna Sprawka. W tej sytuacji pytanie zostało skierowane do wójta. Okazało się, że temat od rana był poruszany w urzędzie, jednak pracownik, który zajmuje się tą kwestią był już nieobecny. W ten sposób pytanie pozostało bez odpowiedzi. Przewodniczący potwierdził także informację, że dyrektor Sprawka otrzymała od sanepidu zalecenie malowania części korytarza szkolnego do 31 sierpnia. Ściany są białe, nie ma lamperii, a dzieci swoim zwyczajem opierają się o ścianę. – Do laboratorium takie ściany – podsumował radny Mariusz Grzybek.

Zaskakująco

Kiedy skończyła się już lista pytań przewodniczącego Arkadiusza Syguły, sołtys Agata Lindner postanowiła zadać swoje. – Czy w szkole w Chotomowie jest zatrudniony kierownik techniczny i kto to taki? – zapytała. -Jest zatrudniony pan Janusz Karmel, który był zatrudniony wcześniej i w tej chwili również ma ze mną podpisaną umowę. (…) Uważam, że jest to osoba odpowiednia, ponieważ uczestniczyła przy budowie tej szkoły i zna się na zainstalowanych urządzeniach– odpowiedziała dyrektor Sprawka. W toku dalszej dyskusji okazało się, że osoba ta ma podpisaną umowę na rok i pracuje w systemie 24/24. Choć decyzja o zatrudnieniu Janusza Karmela na tym stanowisku wydaje się logiczna, wzbudziła wiele kontrowersji.

CEKS to nowa szkoła, która podczas budowy napotkała na liczne trudności. Mimo tego  została ukończona w wyznaczonym terminie. Zrozumiałe jest, że mogą pojawiać się rezultaty działania „w biegu”. Choć przewodniczący Arkadiusz Syguła to kontrowersyjna postać, możemy być pewni, że listy z pytaniami będą się jeszcze pojawiać. Oby prowadziły do rozwiązywania problemów…

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 83

  1. Zapewne pani Agnieszka miała na myśli 12 stycznia, bo teraz mamy styczeń a nie luty. Co to za system 24/24?

    • Całyczas.

  2. „Warto w tym miejscu przypomnieć, że systemy fotowoltaiczne, zainstalowane przy CEKS opierają się na energii czerpanej ze światła słonecznego. Należy wziąć pod uwagę to, że w naszym klimacie listopad i grudzień do najbardziej słonecznych miesięcy nie należą.”
    Niestety artykuł pisany na kolanie. System a nie systemy (tracker w końcu jest jeden), z resztą co ma piernik do wiatraka? to pompy ciepła miały dać oszczędności a nie fotwoltaika. Niech mnie ktoś poprawi jeśli się mylę.

  3. Latający – tak, prawda. Radni, gdyby tylko poczytali projekt szkoły, to tam jest szczegółowo przedstawiony bilans energetycznych szkoły. Ale tego nie wiedzą ani radni, ani dziennikarka. W ramach postanowień noworocznych zdecydowałem, że nie będę komentował tekstów Pani Agnieszki (tylko na to jedno odstępstwo sobie pozwoliłem 🙂 Mówiłem od dawna: co z tego, że zbudowaliśmy ultranowoczesną szkołę, dającą oszczędności w konkretnych, policzalnych kwotach, skoro została oddana w ręce ludzi, którzy tego nie rozumieją. Lista anegdot „jak to z CEKSem wojowano” od września 2014 do teraz przekracza możliwości serwera Powiatowej 🙂 Skoro osoby bez pojęcia dostają do rąk skomplikowane urządzenia, to co może z tego wyniknąć? Czekam jeszcze na pytanie „czy to prawda, że tam biją murzynów?” 🙂 Jeśli nie przeszkadza Wam, że w łazience dla dzieci, gdzie zainstalowaliśmy natryski, instalację elektryczną, wodną, kanalizacyjną, kafelki, izolacje, malowanie etc jest obecnie schowek na brudne szklanki (tak, tak, trudno w uwierzyć, prawda?). O tym, że dyrekcja szkoły robi WIELKIE problemy żeby działał w niej internet (jakikolwiek) to już po prostu szkoda gadać; ostatni rachunek za przyjazd firmy IT zapłaciłem z własnej kieszeni. Skoro losem szkoły troska się Agata i Lindner i Marusz Grzybek (piszący na swoim portalu dla frustratów o odpadającym dachu), to ja nie mam dalszych pytań 🙂 Anegdoty o unikanych w skali Europy sposobach na walkę z wszawicą w CEKS już oszczędzę .

    • Nie chodzi o poczytanie bilansu, bo to tylko papier, a wiadomo, że cierpliwy, tylko o efekty praktyczne. Spływają już rachunki więc już można się do czegoś odnieść. Jak rozumiem pojawił się zarzut, iż budynek jest źle eksploatowany i oszczędności tak wspaniale zaprojektowane mogą ulecieć. Jednak coś mi tu nie gra. Po pierwsze wspaniały projekt winien przewidywać w sposób maksymalny głupotę użytkownika. Po drugie inicjator i wykonawca zmian prooszczędnościowych, jak dowiadujemy się z artykułu, ma nadzór techniczny więc ewentualne błędy powinny być eliminowane.

      • 10/10 😀

      • Zdecydowanie nie da się przewidzieć maksymalnej głupoty. Jeśli ktoś z ciekawości gmera w bezpiecznikach (po co?), w konsekwencji otwiera klapy oddymiające i nie wie, co z tym zrobić, to przepraszam – jak pana zdaniem należy się przed tym zabezpieczyć? Zaspawać bezpieczniki czy lepiej klapy? Inicjator i wykonawca eliminuje po kolei błędy albo oczywiste niepożądane efekty pracy instalacji, o których nawet nie wiecie. Patrząc na ton komentarzy nawet nie mam ochoty się tym dzielić; skupmy się nad tym, co się wydaje radnym, z tego są igrzyska. To, że brak jest związku pomiędzy bajaniem radnych a realem nie ma już dla mnie znaczenia.

  4. Marcin, czemu nikt nie przewidział w szkole miejsca dla nauczycieli w-f? do pokoju nauczycielskiego mają daleko, nie mają czasu dolecieć. Dzieci z prysznica nie będą raczej korzystać bo nie mają nawet na to czasu. Pokój nauczycielski jest usytuowany tez bez sensu. Nauczyciele narzekają, że nie mają czasu wymienić dzienników. szkoła jest kompletnie nie przemyślana pod kątem organizacji pracy nauczycieli i uczniów.

    • wg mojej wiedzy nauczyciele opiniowali projekt CEKS przed wbiciem pierwszej łopaty, kiedy jeszcze wszystkie zmiany były możliwe na etapie projektowym. Jaki był wynik tych konsultacji – nie wiem, trzeba pytać Gminy. Zarzuty o brak miejsca na szklanki WF-istów to raczej żart. Zapominamy, że pokój nauczycielski (jego lokalizacja) zakłada, że w 2015 roku rozpoczniemy budowę gimnazjum (i wówczas pokój jest dokładnie w środku budynku). Ocenianie rozkładu funkcjonalnego po wybudowaniu 30% całości jest, moim zdaniem, hm… niecelowe? Szkoła ma swoje mankamenty, jasne, Mnie przeszkadza, że z wielu wejść/wyjść panu, który odpowiada za administrację nie chcę się codziennie otwierać wszystkich. Szkoda, że tego nie powiedział wcześniej, postawienie litej ściany miast drzwi byłoby łatwiejsze. Wróciłbym tu do zabawnej obserwacji, że krytykujące to dziś osoby zasiadały w sądzie konkursowym 🙂 Że nauczyciele nie mają czasu wymienić dzienników? Jeśli zostanę wpuszczony do szkoły, sam zmierzę czas wolnego przejścia; ze wszystkich moich pobytów w pokoju nauczycielskim (a byłem już po 1.09, kiedy wiadomo było jak szkoła działa) żaden z nauczycieli się nie skarżył (być może także dlatego, że adresatem takich uwag nie powinienem być ja, ale dyrekcja lub organ założycielski). Tak więc cześć obserwacji, jakkolwiek wydaje się słuszna, nie uwzględnia całości obrazu a pytania powinny być zadawane do właściwego adresata – UG Jabłonna.

      • Masz rację, nie Ty powinien.es być adresatem tych skarg. Dodam jednak tylko, że mierząc czas przejścia z sal lekcyjnych do pokoju nauczycielskiego należy wziąć pod uwagę ewentualne zebranie sprawdzianów, indywidualną rozmowę z uczniem, który ma jakiś problem, zwrócenie uwagi dwóm bijatyk się chłopcom itp. Pokój powinien być umieszczony w miarę centralnie. A „wlefisci” nie mają swojego kantorka, jak to zawsze w szkołach bywało.

        • jeśli nie mają (nie wnikam w genezę czy faktyczną potrzebę „kantorka”), to chyba nie jest powód, żeby natryski dla dzieci zamieniać w składzik wielce cennych bibelotów w postaci kubków ze szczurem po herbacie. Pokój nauczycielski jest umieszczony centralnie, nie chciałbym wchodzić w dywagację czy i kiedy zaczniemy budować gimnazjum, bo to nie moje kompetencje a mnie gimnazjum będzie potrzebne za dwie kadencje; już zrozumiałem, że problemy gminy nie powinny być moimi problemami, z korzyścią dla mojego samopoczucia i czasu dla dzieci 😉

  5. Ale za to bryła ciekawa architektonicznie (nawet w jakimś – uciekła mi nazwa 😉 – branżowym serwisie ją chwalili)

    • szkoła zbiera całkiem sporo pozytywnych recenzji, ale myślę, że to nie zaprząta komentujących, więc wymienianie nie ma celu 🙂

      • Nie! Po trzykroć nie! Żądamy pochwał!

        • Na swaroga i trygława! – nic z tego! 🙂

          • Ogłoszę strajk…

          • Górników namówię. Żądam pochwał, bo wokół tylko negacja i przywalanie!

          • jesteś ładny. Wystarczy? 🙂

  6. A ja jestem ciekawy co jest ciekawego architektonicznie w tej bryle, bo jak sama nazwa (nick) wskazuje jestem abnegatem

    • Szkoła jest przepiękna!!! Wygląda jak hala produkcyjno-magazynowa. Architektura wprost powala na kolana, że aż chce się uklęknąć i pomodlić. Oczywiście za tych, co ten paskudny projekt wybrali. Kwestii technicznych i rozkładu pomieszczeń się nie czepiam. Tym zajęli się już inni forumowicze.

      • No, to takie klasyczne podejście – jadu całkiem sporo, sensu zero. Z czym tu polemizować albo tłumaczyć? 🙂

  7. Napisałem w sposób maksymalny, co nie oznacza, że wyczerpujący. Wszystkiego nie da się przewidzieć, ale dobierania się do bezpieczników raczej tak. Można też temu przeciwdziałać, ale nie zagłębiajmy się w takie szczegóły. Pamiętajmy nie ma głupich pytań, są głupie odpowiedzi. Panie Marcinie nie dziw się Pan, że skoro m.in. Pan wywoływał szum jaka to oszczędna będzie w eksploatacji ta szkoła to następuje moment sprawdzenia. Można niezbyt ładnie stwierdzić, że psim obowiązkiem radnych jest pytać i pytają się. Nie muszą być fachowcami. Za to fachowcy winni im udzielać cierpliwych odpowiedzi. Także Pan, bo do takiej rangi Pa urósł po swoich wpisach. A żadnym fachowcem nie trzeba być aby porównać rachunki za energię z kilku obiektów kubaturowych o tej samej funkcji. W końcu opierają się one na zużyciu energii, której na obrabiany obiekt miało iść śmiesznie mało. Jeśli zaś są błędy eksploatacyjne to warto je dokładnie zdefiniować, a następnie wyeliminować. Jeśli się to z kolei nie uda to może trzeba będzie ogłosić porażkę. Oby nie.

    • cyt. „skoro m.in. Pan wywoływał szum jaka to oszczędna będzie w eksploatacji ta szkoła to następuje moment sprawdzenia”. Po 3 miesiącach użytkowania. W pierwszym sezonie użytkowania. Gratuluję przenikliwości 🙂 To jakby w chorobie przyjmować antybiotyk i po pierwszym dniu powiedzieć „a gdzie są obiecane efekty?” Dlatego nie, dziękuję, takie podejście powoduje, że nie czuję powodu do polemiki, anie też jestem adresatem. Skoro zaś adresatem pytań są radni, to niech odpowiedzi udzielają właśnie oni; do żadnej rangi nie urosłem, bynajmniej. Proszę najpierw poprosić UG o charakterystykę budynku i porównać z dowolnym innym, wtedy będzie sens tej dyskusji. Chce Pan małą próbkę? Proszę: potrafi Pan podać zużycie energii w Pańskim domu? Najlepiej w kWh/rok/m2 (standard, występuje nawet w Ustawach). Proszę policzyć i podać gdzieś w sieci a ja Panu podam ten sam międzynarodowy parametr oceny dla CEKS. I dla porównania – podam dla mojego własnego domu. Jeśli chce Pan oceniać cokolwiek, nie da się tego zrobić w technologii „żądam odpowiedzi dlaczego tak słabo” – z takimi pytaniami proszę do UG 🙂

  8. Rachunek prosty: 23 tys. to CAŁA ENERGIA wewnątrz, zewnątrz, grzanie, ciepła woda, wentylacja – non stop. 23 000/5000= 4,6 zł/m2/miesiąc. Gaz zamknięty.
    Nie chcę być skarżypytą ale GCKiS to 35 zł/m2/mc. liczone z całego roku. Średnioroczna w CEKS będzie na poziomie 3,2 zł/m2/mc. Znam koszty utrzymania wszystkich gminnych budynków oświatowych w przeliczeniu na 1m2 i powiem tyle: to nie są różnice w % tylko spore krotności. Przytaczał nie będę.
    Jeżeli ktokolwiek z internautów pokaże mi rachunki za prąd i gaz w przeliczeniu na 1 m2 niższe z JAKIEJKOLWIEK szkoły w powiecie, różnicę pokrywam z kieszeni.
    Weźcie rachunki w swoich domach i policzcie jakie macie zużycie na m2. Otwieracie drzwi 5 razy dziennie i oszczędzacie na oświetleniu. W szkole drzwi otwierają się ponad 3000 razy dziennie, każde dziecko na ławce ma 500 lumenów a wentylacja chodzi non stop i przy 25 dzieciach w klasie PPM CO2 nie przekracza 800.
    Ciekawostka. Wczoraj licznik kotłowni a więc CO, CWU, pompy obiegowe, od początku eksploatacji zużyły 6300 kWh. x 0,60 zł = 3780zł.
    Obiekty pow. 2000 m2 muszą mieć przegląd w listopadzie i maju, raport wysyła się do PINB. Natychmiast w grudniu były kontrole prawidłowości przeprowadzonych przeglądów. Pani z SANEPID zapisała zalecenie malowania ścian w sierpniu i tylko to. Nie ja wybierałem projekt i kolorystykę ale czy chcielibyście przebywać w ciemnych pomieszczeniach? poza tym każdy dyrektor, niezależnie od kolorów ale też są jasne, odświeża w wakacje najbardziej sterane odcinki. Z resztą przy takim natężeniu ruchu ciemne też odświeżyć trzeba.
    Wg. pułkownika Grzybka powinny być szare – ciemne lamperie olejne jak w koszarach lub więźniu, jego gust. Natomiast teorię, że czarnych majtek prać nie trzeba niech testują na sobie.

    • Janusz, przynajmniej nasi sąsiedzi mają szansę zrozumieć, za co Gmina płaci pieniądze administratorowi. Well done!

    • I wreszcie dyskusja wchodzi na właściwe tory. Konkretne liczby zamiast obrażania się, że pytają. Porównań można z powodzeniem dokonywać. Wiadomo, że lepsze jest w dłuższym okresie, a rok to najlepszy period, bo w końcu po wszystkich porach roku, tych słonecznych i niesłonecznych, ale czas nagli. Emocje narosły i czy się to komu podoba czy nie buzują. Poradzić mogą tylko i tylko w ograniczonym niestety zakresie konkrety. To co do czasu porównania. Co do materii to nieśmiało chciałbym zauważyć, że porównanie do szkół w gminie jest wystarczające. Podejrzewam, że w Jabłonnie równie często trzaskają drzwiami jak w omawianym przypadku. Funkcja identyczna. Także punkt odniesienia idealny. O to chyba chodziło aby zbudować coś lepszego niż mamy do tej pory w gminie. Skoro są wątpliwości to warto je rozwiać. Przynajmniej ja dam się przekonać, ale może jestem za mały żuczek…

      • „czas nagli”, „emocje narosły”, „buzują”, „są wątpliwości”. Proponuję z tym wszystkim udać się do organu założycielskiego, tam powinni pomóc. Aktywiści chwilowo zawiesili działania edukacyjne, choć wciąż mamy polewkę, jak czytamy doniesienia z frontu 🙂

      • @Fekalista, nie mam zamiaru się bronić porównywaniem do innych szkół w gminie, koszty ich eksploatacji są 4 -5 krotnie wyższe. Pani Gołowicz najprawdopodobniej podała jeden z liczników, sam gaz na hali sportowej to ponad 12zł/m2. We wszystkich pozostałych jest podobnie. Są placówki z bojlerami elektrycznymi.
        Zastanawia mnie tylko, że pułkownik będzie w środę dziewiąty raz uchwalał budżet i nie ma pojęcia o jednostkowych kosztach eksploatacji mienia gminnego. Stąd bierze się cały cyrk i ogromne koszty. Ze wszystkim doskonale poradziliby sobie dyrektorzy i ich personel techniczny, ale przy „obróbce” i uchwalaniu budżetu NIKT nie patrzy na strukturę kosztów tylko tną procentowo. Jeżeli coś trzeba zmodernizować to nie da się zmodernizować procentowo. Przykład: zarządca z obciętym budżetem, mając nóż na gardle nie może zmienić całej kotłowni, to przed katastrofą ratuje się kaskadą: dokłada nowocześniejszy kocioł. Czy jeżeli w wyścigach samochodowych Syrenka przegrywa z Lambo to ta sama Syrenka wygra po wyrównaniu mocy poprzez doczepienie do niej – kaskada, Ferrari??? Tak mają wszystkie placówki. Czy nie można po zagłębieniu się w strukturę wydatków, rok po roku, po kolei zmodernizować ich, wytłumaczyć publice, że w tym roku ta a w następnym następna? tylko drzeć japę bez pojęcia?

  9. Zalecenie dotyczy oczywiście wyłącznie korytarzy.

  10. Hej
    chyba bilans dobrze zrobić po całym sezonie, Niech Zielona energia zadziała w warunkach korzystnych.

    Pytanie czy wykonano budynek zgodnie z projektem, Czy może użyto gorszych materiałów , bo wtedy to i wszystkie marcinowe trakery i wszelkie pompy ciepla nie wykażą opłacalności.

    • a może rozkradziono całą szkołę, kanalizę pociągnięto tylko do Szumskiego i Marcina a na koniec wszystkie przelewy poszły do nas? Równie dobrze można: Pytanie ile tam było przekrętów? Czy może Marcin wybudował dom z CEKSu? To są pytania godne uwagi! 🙂

      • czyli potwierdza sie o dwóch takich co ……………………:)

  11. widzę ze ktoś nałykał się wiedzy i tryska nią jak wieloryb fontanną. Warto zauważyć że zima latoś jest łagodna i pomiary nie w pełni ukazują dobrodzejstwo cudu technologicznego

    • widzę, że trója na maturze z polskiego przeszkadza w zrozumieniu. Warto zauważyć, że ziemia jest okrągła a za oknem deszcz, łaknę w tej mierze wymiany opinii 🙂 a tak na poważnie: co wnosi twoja wypowiedź Damian?

      • A co wnoszą twoje?

        • o, mój wierny fan i kolekcjoner złomu 🙂 co, wygonili ze skupu wieczorem?

  12. Z lektury artykułu można (bo wprost o tym nie piszą) wysnuć wniosek że w Chotomowskiej szkole podstawowej jest problem szczurów.

    Monsieur, na pańskim fb, w aphelium folderu wiadomości powinna znajdować się message z linkiem 😉

  13. Cytuję za marcinkiem: „co z tego, że zbudowaliśmy ultranowoczesną szkołę, dającą oszczędności w konkretnych, policzalnych kwotach, skoro została oddana w ręce ludzi, którzy tego nie rozumieją.” Teraz już jest wszystko jasne. Ultranowoczesna szkoła musi być obsługiwana przez ultranowoczesnego kierownika technicznego co to „zna się na zainstalowanych urządzeniach” (cytuję za Sprawką). Za ultranowoczesną pensję, ma się rozumieć. W ten oto sposób osobnik, który zaklinał się, że nie będzie na budowie ani dnia dłużej niż to jest niezbędne, załatwił sobie dożywotnią fuchę 24/24.

    • 24/24 – cóż to za służba? 24/48 to tak, dzień (z nocką) roboty i dwa wolnego. No, chyba, że jest na musiku jakowymś.

      Ochroniarz, czyli po starodawnemu – cieć.

  14. linka/wiadomości brak, może trzeba ponowić 🙂 frustracje jacka nie wnoszą nic – jeśli oprócz złomu szukasz pracy, to trzeba było przyjść i powiedzieć, szkolenie z pomp ciepła, rekuperacji czy PV dostałbyś za free chłopie. Takie to rudne do zatrybienia, że nowoczesne technologie do swojej obsługi wymagają wiedzy? Nie tylko w zakresie klawiatury komputerowej? Jeden rzut oka na tablicę ze sterowaniem wentylacją i [moderacja] się ze stresu. Januszowi pomnik za tę szkołę się należy, [moderacja] a nie czytanie twoich bredni.

    • Nerwowa reakcja, czyli strzał był celny. Teraz rozumiem dlaczego ciągle taki zestresowany i [moderacja] chodzisz – rzuciłeś okiem na tablicę ze sterowaniem wentylacją. Co do pomnika to proponuję założenie fejsie strony „Chcemy pomnika w Chotomowie”. Pracę zaś mam. W dodatku, żeby zarobić nie muszę, jak ty, płaszczyć się przed żadnym wójtem, starostą w jacuzzi czy jakimkolwiek radnym (przedsiębiorczym lub niekaranym). Zarabiam bez zginania karku, ale [moderacja] nie macie pojęcia co to takiego.

      • 10/10 🙂

        • … a raczej 24/24 🙂

  15. 10/10 🙂

  16. jacek, to mój pożegnalny post adresowany do ciebie – nawet jeśli już pracę masz, to widać słabo wynagradzaną albo bez szacunku; w przeciwnym razie nie byłbyś tak pełen niezadowolenia z siebie i otoczenia. Jak pewnie zauważyłeś, rondo powstało, szkoła się zbudowała, przed wójtem się nie płaszczę a z Grabcem w jacccuzzi, (z dwoma jeszcze innymi gośćmi), darliśmy łacha z mieszkańców właśnie takich, jak ty, co w codziennej nienawiści nie zauważają celu nieco większego i najwyraźniej są to sprawy powyżej granicy twojego pojmowania. Jeśli zaś nazwanie cię kmiotkiem nazywasz „nerwową reakcją”, to sprostuję: mylisz się nawet w tak prostej sprawie 🙂 Więc bierz jutro ten złom, co to się o niego prosisz od tygodnia i idź w pokoju w swoją stronę, żegnaj 🙂

    • W takim razie albo różnimy się w kwestii znaczenia słowa „płaszczyć się” albo nawet przed sobą nie chcesz się przyznać jak nisko upadłeś próbując robić te swoje geszefty z gminą . Co do pomnika to zmieniam zdanie. Nie warto zakładać na fejsie strony. Twój mentor razem z rodzinką i zięciem już tyle się na szkole nachapali, że pomnik mogą zafundować sobie sami. Bez pieska pomocy.

      • Już oczami wyobraźni widzę ten pomnik. Januszek z łopatą na ramieniu wpatrzony w dal, a u jego stóp leży zwinięty piesek. Mizgal.

        • Obiektywnie patrząc wypada to słabo (koncepcja zarówno pomnika jak i postu 😉 )

        • No proszę, jeszcze niedawno zadufany w sobie Marcinek rozdzielał każdemu razy na lewo i prawo, a teraz z każdej strony zbiera baty na gołe dup.sko. Aż miło popatrzeć.

      • rodzina Adamsów to przy nich pikuś 🙂

  17. Alex……:) 🙂 🙂 ale cie ponosło……..hi hi hi hih hi

  18. Kolejna gownoburza od której przybyło wodociągu.

  19. No wiesz „bezinteresowne” cwaniaki stracili grunt pod nogami wszystko wyszło na jaw, robili za kustoszy znawców tematów wśród nieposiadających wiedzy. Brylowali na salonach dworskich, dostawali ciepłe kontrakciki i spijali z dzióbków miód dworski, a teraz mizeria. Z geszeftów zero, z brylowania zero, zostali zepchnięci do konta. Wysiłki pseudo znawców promocji nie pomogły kiepskiej lejdi, klan nieudolnych upadł, a oni znów okazali się bezużyteczni. Nikt już na takie harty nie postawi, co tylko w gębie byli mocni.

  20. chyba miało byc ….wódociąg 🙂

  21. To może jeszcze ja dopiszę. Na szczęście krytykującej, bezmyślnej tłuszczy jest raptem cztery osoby na krzyż. [moderacja]]. Więc to bez wartości są opinie. My doceniamy, choć wyniki są szokujące. Wynik zużycia energii w sali sportowej i fakt, że nauczyciel czy kierownik placówki nie potrafi tego zinterpretować, wybrani nasi radni nie rozumieją co usłyszeli, nowy wójt nie rozumie nic, a gawiedź krytykuje. Wszystko to dopełnia obraz pustki w lokalnych głowach. Róbcie swoje Panowie.

    • Obaj panowie niech się sami nim zalewają. Zatruli dookoła wszystkie wsie i fora swoim jadem i frustracją i chcą się dalej ślizgać na wszystkich mieszkańcach. WSTYD!

    • To za mało bo bez poszerzania świadomości zarówno mas jak i radnych, sołtysów (może szkolenia jakieś?) każdy następny artykuł w mediach w stylu niniejszego, każda plotka, mogą wywołać bezsensowne zamieszanie. To młyn na wodę dla określonych kręgów 😉

    • Marcinku, jeżeli już udajesz, że piszesz jako inna osoba (Z LASU), to chociaż popracuj, i to mocno, nad zmianą stylistyki. Twoje ubóstwo językowe sprawia, że powtarzasz w kółko te same, znane wszystkim do bólu związki frazeologiczne. Nikt się na to nie nabierze.

  22. wiem wiem……szanuj zdrowie i sąsiadów 😉

  23. No pokasowali. Wykasowane zobowiązania pozostają jednak w mocy?

  24. Czy na sesji rady podano informację ile sobie winszuje (brutto) kierownik techniczny Janusz Karmel za swoją gotowość 24/24? Czy to jest etat z umową o pracę, umowa-zlecenie czy coś innego? Przy okazji, czy „system 24/24” oznacza, że Karmel siedzi sobie w domu (lub na jednej ze swoich słynnych budów za miliony ojro) i czeka na wezwanie do naprawy bezpieczników? A jeżeli tak, to ile jest takich wezwań w miesiącu i w jakim czasie nasz wspaniały kierownik techniczny musi pojawić się na miejscu?

    • Jak będzie „sprawny” to się pojawi. Gorzej jak … weźmie L4.
      Ciekawe czy pani dyrektor sprawdziła jak często „chorował” kiedy „doradzał”?

      • Zawsze może zięcia przysłać w zastępstwie. I tak się tam kręci.

  25. Czy w „ultranowoczesnej szkole” jak podaje jedna z osób związanych ze świtą, trzeba wymieniać lub naprawiać bezpieczniki? Przecież mniej więcej od 15 lat stosuje się automatyczne bezpieczniki różej maści. Czy naprawdę potrzeba „eksperta” m.in. od automatycznych i bezopsługowych bezpieczników za ok. 80 tysięcy rocznie? „Ultranowoczesniść” miała przynosić korzyści w postaci oszczędności, a przynosi ultra koszty – ok. 800 tys. na najbliższe 10 lat ? O co chodzi?

    • Żeby żyło się lepiej.
      swoim

  26. Na sesji pani Sprawka rzuciła kwotę 5000 zł (pięć tysięcy złotych) netto, czyli 60 tysięcy netto rocznie. Czy po dodaniu tej kwoty ta „ultranowoczesna szkoła” rzeczywiście jest taka tania? W ramach usług zapewne jest też „rzut okiem na tablicę ze sterowaniem wentylacją” bez pobrudzenia sobie spodni. Otwarte zostaje pytanie, jak to się ma do pensji nauczycieli?

  27. po to się w etapie projektowania tnie koszty eksploatacji aby była kasa na super hiper profesjonalny (niezastąpiony) personel obsługujący – to takie „przesunięcie ciężkości”
    ktoś ma łeb na karku po prostu, szacun 🙂

  28. Po namyśle: szacunek (dla sprytu), to jedno, ale z drugiej strony „moralny niepokój”, „kac”, „zgaga”- owe dojmujące uczucia powodują chyba nie tylko u mnie nieprzepartą chęć sięgnięcia po jakiś znieczulacz. W takich okolicznościach najlepiej byłoby gdzieś się zaszyć…

  29. Ku…! Zamknąć przewody jadowe! Onanizujecie się w kółko tylko zamiast nasienia jad tryska! Sprawa jest prosta. Jest teza, iż szkoła jest ultranowoczesna i ultraoszczędna. Negowana. Proponuję na stronach gminy opublikować proste zestawienie ze wszystkich szkół (wszystkie czy) podsumowane rachunki ze wszystkich źródeł energii w przeliczeniu na 1 m2 powierzchni całkowitej. Za każdy miesiąc i co miesiąc. Taki „monitoring ekonomiczny.” Będzie oszczędność – pomnik (już wymyślimy jaki). Będzie strata – obwiesimy obwiesiów (już wymyślimy jak). Koniec dyskusji i do roboty, bo jest nad czym.

    • Ku…! A gdzie był Fekalista, gdy Wielki Budowniczy z Lokalnym Aktywistą wylewali jad i kubły pomyj wszędzie i na wszystkich? Teraz gdy razem z rodzinami połapali ciepłe fuchy to woleliby „ciszę w temacie”. Zapewniam, że to nie „koniec dyskusji”. To dopiero początek.

      • Nic tak nie podnosi poziomu dyskusji jak przedstawienie faktów popartych konkretnymi dowodami 😉

      • Fekalista nie wylewa kubłów pomyj tylko je kanalizuje.

    • proponuję zacznijcie od porównania kosztów energii w przeliczeniu na m2 obiektu. Bez wspólnego mianownika to daleko nie zajedziecie a póki co, poruszcie się od sasa do lasa. To, że dyrektorki nie kumają energii w budynku – trudno. Ale że wybitni komentatorzy tutaj też nie – no, to już smuteczek, zaprawdę.

      • Wspomniane porównanie powinno również informować jaki jest procentowy i bezwzględny (w złotych) udział pensji kierownika technicznego w kosztach energii w przeliczeniu na m2. Zamiast smuteczku będzie weselej.

  30. Czy wg pana pomnik ma mieć postać pensji 5k netto monthly?
    (takie są ploty)

    • Pomnik to pomnik. Pieniądze to pieniądze. Ploty to ploty. Kto ciekawy niech wystąpi do gminy o informację w trybie dostępu do informacji publicznej i będzie jasne. Może kwota jest uzasadniona zależnie od zakresu obowiązków. Nie wiem. Dociekliwi niech poszperają i poinformują.

  31. Lubie pana Janusza (za inteligencję), więc aby uciąć spekulacje które prowadzą do przykrych komentarzy możliwie szybko prześwietlę – oczywiście w ramach moich skromnych możliwości – temat 😉

  32. No i to chodzi. Brawo

  33. Nie bardzo rozumiem co oznacza wypowiedź pani Sprawki: „pan Janusz Karmel, który był zatrudniony wcześniej „. Niby gdzie był zatrudniony? W starej szkole? Tam też obsługiwał „supernowoczesną instalację”? A może chodzi o jakąś inną fuchę, o której jeszcze nie wiemy. Poza tym ciekaw jestem, w jakim trybie został zatrudniony kierownik techniczny? Był konkurs ofert? Jakiś przetarg? Dyrektor Sprawka miała sen, w którym archanioł Michał z płonącym mieczem jadł karmelki? A może był telefon z gabinetu wójciny z propozycją nie do odrzucenia? Ponadto, czy prawdą jest to, mówią co mówią złe języki, że wspomniane 5k to efekt powyborczej obniżki, bo za kadencji Lady Odnowiciel kwota była sporo wyższa?

  34. Panie Cholender, coś Panu to prześwietlanie sprawy słabo idzie.

    • Panie Arku drogi! Okazało się że moje możliwości (czytaj: dojścia) są w tym temacie więcej niż skromne, prawdę mówiąc dostałem lekcję pokory od mojego „kontaktu”, zderzyłem się ze ścianą (dodam: ścianą milczenia 😉 )
      Ale nic to, nie zrażam się, jak nie oknem to drzwiami – ostatnio np. szukam dojścia bezpośrednio do samego radnego Syguły. Także jak pan widzi jeszcze się nie poddałem 🙂

      • Zadzwoń do urzędu gminy. Dostaniesz numer telefonu i adres mailowy radnego. Zapytaj przy okazji, czy to on będzie wywoził złom i beton po trackerowych fundamentach czy też lokalny aktywista zlecił to komuś innemu.

  35. Panowie radny nie będzie wywoził, tylko jego syn :):)

Dodaj komentarz