Jabłonna. CEKS – nerwowy finał

Chodniczek 024

Chodnik przy prowadzący do CEKS (fot. GP/am)

Na terenie CEKS pracownicy robią co mogą, aby ze wszystkim zdążyć przed pierwszym września. Dzisiaj zaprzestano wpuszczać ciekawskich, ponieważ bardzo utrudniali prace. Niespodziewanie rozkopano chodnik w pobliżu przystanku autobusowego. Wokół zamieszanie, ale również radosne oczekiwanie…

Dostaliśmy wiadomość, że inwestycja, którą jest CEKS zmobilizowała mieszkańców do pomocy przy budowie. Nie była to jednak prawdziwa informacja. Szkoda, bo teraz liczy się każda godzina, aby zdążyć na czas. – Pomagają ci, którzy nie przychodzą – mówi jeden z pracowników. Z powodu dużej liczby ciekawskich postanowiono zrezygnować z udzielania pozwolenia na wpuszczanie osób innych niż pracownicy kończący prace i nauczyciele. – Mieliśmy tu w ostatnich dniach bardzo dużo błota, chyba nikt nie chciałby, aby świeżo wyolejowane podłogi uległy zniszczeniu – dodaje osoba z ekipy.

Na zewnątrz

Na zewnątrz kończy się już rozkładanie z rolek żywo zielonej trawy. Boisko będzie gotowe na czas. Malowane są białe linie na parkingu, choć jest na nim dużo samochodów. Nikt nie narzeka, tylko robi swoje. Dziwić może jedna sytuacja. Chodnik w pobliżu przystanku autobusowego wykonany przez firmę Skanska został częściowo rozebrany. Teraz, jak dowiedzieliśmy się od budowlańców, poprawki realizuje firma Partner. Informacji nie udało nam się potwierdzić w UG Jabłonna.

Głębokie rowy w pobliżu przystanku autobusowego i innych rejonach przy ulicy zostały zasypane kruszywem zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami Starostwa. Na budowie panuje uzasadniony pośpiech. Choć wykonawcy wykonują jeszcze ostatnie szlify, na teren szkoły już „wkroczyli” nauczyciele i trudno się dziwić, bo czasu niewiele. Każdy próbuje robić swoje, ale łatwo jest o nieporozumienia. Na dole widać pracowników skręcających jeszcze meble oraz wnoszących je do klas na wyższych kondygnacjach, praca wre…

 

Pierwszego września dowiemy się, jaki jest rezultat opisanych starań.

Etykiety

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 10

  1. i tak, i nie. Bez przeszkód do szkoły dostawali się dziś wszyscy, którzy rzeczywiście byli niezbędni. Dla przykładu zostały zaproszone do szkoły dzieci, które dziś trenowały swoje występy przed oficjalnym wystąpieniem. Weszły bezstresowo, tak samo jak rodzice, którzy przyszli dziś zapisać swoje dzieci i przy okazji obejrzeć szkołę w środku – zostali wpuszczeni i obsłużeni. Natomiast pogoniliśmy całą grupę akwizytorów usług wszelakich, bo w trakcie ostatnich prac mamy na wierzchu sprzęt i urządzenia i obecność Pana, który łazi po szkole „bo chce zostawić ofertę na mycie okien” jest niepożądana. Każda z takich osób została grzecznie zaproszona do wyjścia. Chodnik przy przystanku rozkopano, bo zwróciliśmy się do starostwa o zmianę chodnika od przystanku do wejścia, tak samo jak zgłosiliśmy poprawkę dot. malowania pasów dla pieszych na biało-czerwone. Nie ma czasu na nieporozumienia, każdy wie, ile zostało czasu, dziś domontowaliśmy kamerę i rozbudowaliśmy system alarmowy, bo tak uznaliśmy na gorąco, na 3 dni przed. Jak słusznie zauważył WF-ista „na tym długim podjeździe wzdłuż szkoły jest tyle samochodów, że nie ma gdzie zaparkować”.

  2. Dzisiaj w ramach czynu społeczno wkopałem łopatę obok szkoły i nie mogłem jej wyciągnąć z ziemi bo sił nie starczyło, ale napracowaliśmy się od cholery. Pogoniliśmy też ptaki co latały nad szkołą, bo przeszkadzały i nie mogliśmy się skupić przy wyciąganiu łopaty.
    Konie w końcu, dzień należy zaliczyć do udanych bo na koniec dnia łopatę wyjęliśmy z ziemi. Napracowaliśmy się.

    • no i słusznie zostałeś wobec tego pogoniony, taki los akwizytora.

      • Moderator nic nie zrozumiałeś. Chyba że jesteś Marcinem.

  3. Zapisywanie dzieci? We wrześniu? Z kogo wy debili robicie? Przecież rekrutacja do szkół trwa w kwietniu, potem oczywiście można zapisać, ale nie hurtowo.
    Chodnik rozwaliliście, bo robota była koncertowo spieprzona i dzieciaki idące od wspaniałego (krzywego) rondka wyłaziłyby na parking, wprost pod samochody, po to, by znów iść na chodnik. Tak to jest jak się buduje coś, a nie wie się jak. Jak dla mnie to reszta mieszkańców może i ołtarzyki stawiać, Marcin, pozujesz na specjalistę, ale chcesz tylko tu swojego interesu, co widać po panelu. Za ile go sprzedała firma Solar Partners Sp. z o.o. gminie lub szkole?

  4. @Kleo, już odpowiadam, bo z tej złości piszesz same bzdury: a) Zapisywanie dzieci: tak, widziałem opisywaną Panią w dniu wczorajszym, została przejęta przez Panie z sekretariatu. Chcesz dyskutować z faktami? Sprawdź sobie w sekretariacie CEKS, b) Rondo: nie jest krzywe, polecam przekazanie tych uwag do SKANSKA lub przeczytanie ZRiD na stronach BIP Starostwa (tam znajdziesz projekt). Najwyraźniej nie wiesz, że jest taki dokument, no nic, zdarza się 🙂 c) chodnik: nie zrozumiałeś ani kto jest zamawiającym, ani jaka była przyczyna, ani kto za to odpowiada to i wnioski z dupy, d) to się nie nazywa panel tylko tracker i wszystko co piszesz na ten temat to twoje żałosne wymysły, bez wiedzy o stanie faktycznym.Więc nie bardzo jest co prostować a stan faktyczny doczytasz sobie z gazet 🙂 Jak tak dobrze się zastanowić, to żadne ze zdań z twojego postu nie znajduje oparcia w rzeczywistości 🙂

    • Widzisz Kleo no i znowu nic nie zrozumiałeś 😉
      Ale cóż 😉 … Nie wszyscy są Marcinami ….

      • @Jacek, ty też masz problem z pogodzeniem się z faktami? 🙂

  5. „Nie wszyscy są Marcinami ….”
    Na szczęście NIE. Co by z tej wioski wtedy było. Sami sfrustrowani ?

  6. Panie inżynierze Karmel, gratulacje za zakończenie budowy przed rozpoczęciem roku.

Dodaj komentarz