Jabłonna. Jaśminowa, droga nie usłana kwiatami

jaśminowa

Jak się okazuje pisemna gwarancja na wykonanie ul Jaśminowej opiewała jedynie na 6 miesięcy (fot. GP/jj)

Mieszkańcy skarżą się na stan ul. Jaśminowej. Droga która miała poprawić dojazd do Rajszewa jest wykorzystywana tylko częściowo. Wielu mieszkańców decyduje się na dłuższy dojazd ul. Golfową, bo boją się uszkodzić swój samochód.

Ul. Jaśminowa na odcinku od ul. Mazowieckiej do drogi wojewódzkiej 630 miała stanowić dojazd do posesji wielu mieszkańcom Rajszewa. Koszty wykonania tam nakładki asfaltowej przewyższały możliwości budżetu gminy, dlatego zdecydowano się na wykonanie całej inwestycji etapami. Pierwszy etap to szeroka droga gruntowa, której wykonanie kosztowało ponad 400 000 zł. Dość szybko okazało się, że na tak wykonanej nawierzchni pojawiają się liczne nierówności i zwyczajnym osobowym autem trudno jest tam przejechać. – Już w pierwszej połowie 2016 roku zwracałem uwagę na stan Jaśminowej. Wtedy nierówności bardzo utrudniały korzystanie z tego połączenia, obecnie droga nie nadaje się do normalnego użytkowania. Nie chodzi tylko o uszkodzenie samochodu, bo można jechać wolno, ale o nadmierne zużycie zawieszenia, to są przecież konkretne pieniądze – mówi pan Piotr z Rajszewa.

Gwarancja na 6 miesięcy

Jak się okazuje pisemna gwarancja na wykonanie ul Jaśminowej opiewała jedynie na 6 miesięcy. Dlaczego tak krótko? –  To jest pierwszy etap, inwestycja nie została zamknięta. Gdyby gwarancja była dłuższa, to również koszty wykonania tej drogi byłyby większe – tłumaczy wicewójt Marcin Michalski. Takie wyjaśnienie może zaskakiwać, bo świadczy o tym, że postawiono na obniżenie kosztów, zamiast na solidne wykonanie. Koszt tej inwestycji był niższy niż kwota zaplanowana w budżecie, więc pole manewru było. Wicewójt nie potrafił wyjaśnić dlaczego przed upływem terminu gwarancji nikt nie skontrolował stanu drogi i nie próbował wyegzekwować od wykonawcy usunięcia usterek. Taka sytuacja nie zdarza się po raz pierwszy. Również ul. Parkowa w Jabłonnie została wykonana w niewłaściwy sposób, jednak do tej pory UG nie kłonił wykonawcy do realizacji swoich zobowiązań wynikających z gwarancji.  Przypomnijmy, że inwestycja była realizowana jeszcze w 2014 roku.