Jabłonna. Łącznik uroczyście otwarty. Kto spija śmietankę?

Szarych Szeregów

W piątek, 4 sierpnia, wreszcie został otwarty fragment drogi umożliwiający mieszkańcom Bukowca wjazd do Jabłonny bez konieczności przejazdu przez Legionowo, fot. UG w Jabłonnie.

W piątek, 4 sierpnia, wreszcie został otwarty fragment drogi umożliwiający mieszkańcom Bukowca wjazd do Jabłonny bez konieczności przejazdu przez Legionowo. Dlaczego jednak termin tego otwarcia był tak długo trzymany w tajemnicy?

O braku możliwości ustalenia terminu otwarcia inwestycji nazwanej łącznikiem Szarych Szeregów pisaliśmy w poprzednim numerze. Dopiero po opublikowaniu tego artykułu, we wtorek, 1 sierpnia, otrzymaliśmy informację, że uroczystość odbędzie się w piątek, 4 sierpnia o godzinie 15. Jak się okazało, radny Zenon Chojnacki, którego, jako głównego inicjatora tej inwestycji, też pytaliśmy o termin otwarcia, został o nim poinformowany dzień wcześniej, niż nasza redakcja. Ma to znaczenie, dlatego, że w urzędzie wiedziano wtedy od kilku dni, że nie będzie on mógł uczestniczyć w otwarciu, bo będzie przebywał na urlopie. Radny doskonale pamięta, jak wójt Jarosław Chodorski obiecał mu kiedyś, że on wstęgi nie będzie przecinał. – Powiedziałem mu wtedy, że jeżeli tak się stanie, to on może niczego w tej gminie już nie otworzyć. Teraz chyba wypada bym się wywiązał z tej deklaracji – żartuje Zenon Chojnacki dodając, że radny nie jest od przecinania wstęgi, a od tego żeby do realizacji takich inwestycji doprowadzać.

 

Przecięli wstęgę i poświęcili nową drogę

Wójt jednak postanowił przeciąć wstęgę bardzo uroczyście w towarzystwie niektórych radnych, nadleśniczego Nadleśnictwa Jabłonna, Stefana Traczyka oraz przedstawiciela rady powiatu, Grzegorza Kubalskiego. Nie obyło się też bez poświęcenia nowej drogi. Może to zapewni trwałość inwestycji.

Zamkną zjazd przy „kebabie”?

Niestety nadal nie wiadomo, co ze „starym” zjazdem z krajówki przy „kebabie”? Podczas rozmów, które miały miejsce podczas spotkania w UG, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) twierdzili, że po otwarciu nowej drogi zostanie on zamknięty, nie tylko dlatego, że jest on tymczasowy, ale również dlatego, że jest niezgodny z przepisami. Przypominamy, że wójt Jarosław Chodorski na tym samym spotkaniu zadeklarował dalsze rozmowy i negocjacje w tej sprawie, by zjazd jednak pozostał jako potrzebny mieszkańcom i lokalnym przedsiębiorcom. – Gmina nie otrzymała od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ostatecznej decyzji dotyczącej istniejącego zjazdu z ul. Zegrzyńskiej – informuje Michał Smoliński, kierownik referatu marketingu i komunikacji społecznej. Problem, w tym, że GDDKiA nie musi w żaden specjalny sposób informować UG o zmianie organizacji ruchu na swojej drodze i może zwyczajnie zamknąć zjazd. Wtedy jednak może być za późno na rozmowy i próby przekonania odpowiednich osób o konieczności pozostawienia tego rozwiązania w ciągu DK 61.