Jabłonna. Recydywista okradł market w Chotomowie. Goniła go ekspedientka

kajdanki

Kajdanki, fot. GP (archiwum)

Kosmetyki, środki do prania, kawa, słodycze, a nawet… pęczek rzodkiewek – takimi produktami 30-letni Łukasz K. wypełnił koszyk w jednym z marketów w Chotomowie i z nim zbiegł. Goniła go ekspedientka i inni klienci…

Zapakował nawet rzodkiewki…

30-letni Łukasz K. w jednym z mieszczących się w Chotomowie w gminie Jabłonna marketów zrobił zakupy na kwotę blisko tysiąca złotych i uciekł z nimi ze sklepu – oczywiście nie płacąc za nie. Złodzieja – mającego na swoim koncie inne podobne wybryki – ujęła ekspedientka i inni klienci tego marketu. – Kosmetyki, środki do prania, kawa, słodycze, a nawet… pęczek rzodkiewek to tylko niektóre przedmioty, które Łukasz K. włożył do koszyka robiąc zakupy w jednym z marketów na terenie Chotomowa. Niestety z wypchanym po brzegi koszykiem wyjechał ze sklepu nie mając zamiaru uiścić opłaty za zakupy. Ekspedientka ze sklepu zauważyła Łukasza K. i wybiegła za nim ze sklepu. Mężczyznę pomógł jej ująć przypadkowy klient. Razem wezwali policjantów, którzy natychmiast przyjechali pod wskazany im sklep – relacjonuje przebieg tej dość nietypowej kradzieży podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.

 

Przeszłość niczego go nie nauczyła

Złodziejem recydywistą okazał się mieszkaniec powiatu nowodworskiego. Okazało się, że ścigany przez policję 30-latek już w przeszłości wielokrotnie kradł i włamywał się do domów. – Policjanci z Jabłonny zatrzymali Łukasza K. i tym samym położyli kres powtarzającym się kradzieżom oraz włamaniom dokonywanym przez podejrzanego mężczyznę już wcześniej – potwierdza rzeczniczka prasowa legionowskiej policji.

Recydywa pójdzie siedzieć

Nowodworzanin usłyszał zarzut kradzieży w warunkach recydywy. We wtorek (28 listopada br.) sąd przychylił się do wniosku śledczych i zastosował wobec niego 2-miesięczny tymczasowy areszt.