Podczas renowacji w rzeźbie rzymskiego wojownika znaleziono kulę wystrzeloną z Mausera

renowacja 09

Dobiegła końca renowacja figur, które już kilka lat temu zniknęły z łuku triumfalnego w parku otaczającego pałac w Jabłonnie. Wiosną powinny wrócić na swoje miejsce. To tylko jeden z etapów rewitalizacji tego obiektu architektonicznego.

Figury rzymskiego żołnierza i Ateny trafiły w zdolne ręce studentów Katedry Konserwacji i Restauracji Rzeźby i Elementów Architektury Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w 2014 roku. Przez ten czas prowadzone były żmudne prace konserwatorskie, którymi kierowali prof. Wiesław Procyk, mgr Agnieszka Zambrzycka, mgr Andrzej Kazberuk.

Pozostałości po poprzednikach

Obydwie rzeźby nosiły już ślady dawnych napraw które trzeba było usunąć. W figurze rzymskiego żołnierza odnaleziono kulę z czasów II Wojny Światowej która utkwiła w rzeźbie otwierając drogę do jej wnętrza wilgoci. Erozja była tak zaawansowana, że wapień z którego wykonano rzeźbę pękł na dwie części już w czasie jej demontażu. Należało też usunąć naprawy, które wykonane dawniej używanymi technikami mogły mieć destrukcyjny wpływa na samą rzeźbę.

Chemia i biologia

To dziedziny z którymi musi być zaznajomiony konserwator zabytków. Wapień jako skała wyjątkowo absorbcyjna i podatna na warunki atmosferyczne po tylu latach wymagał usunięcia wszelkich porostów i grzybów które zadomowiły się na powierzchni rzeźb a także wzmocnienia struktury samego kamienia, który rozsypywał się i kruszył. Udało się to osiągnąć przez nasączenie go w warunkach próżniowych specjalną substancją działającą jak spoiwo. Dzięki temu rzeźby przetrwają jeszcze wiele lat.

Poszukiwania w archiwach

Obydwie postacie miał braki w uzbrojeniu oraz w częściach ciała. Rekonstrukcja tych elementów była możliwa dzięki zdjęciom z odnalezionym w zbiorach Muzeum Historycznego w Legionowie. Na podstawie tych fotografii oraz studiów nad anatomią podobnych figur z analogicznego okresu, brakujące elementy zostały odtworzone w sposób nie pozwalający widzowi dostrzec śladów ingerencji konserwatora.

Szeroka współpraca

Pałac w Jabłonnie już od wielu lat współpracuje z Akademią Sztuk Pięknych w Warszawie. Dzięki niej studenci tej uczelni mają doskonały materiał do zdobywania umiejętności, a eksponaty znajdujące się w Pałacu odzyskują dawny blask. – Koszt renowacji jednej takiej figury to kilkanaście tysięcy zł, nawet do 20 000 zł – mówił prof. Wiesław Procyk. Tyle trzeba by było zapłacić zlecając to zadanie profesjonalnej firmie. – Na takie wydatki nas nie stać, a w ten sposób udaje się powoli przywracać blask naszym eksponatom – mówi Magdalena Grzelecka, dyrektor Domu Zjazdów i Konferencji PAN. Obecnie do renowacji trafiła kolejna figura zdemontowana z łuku triumfalnego.