Rajszew. Budowa ulicy Jaśminowej – ciągle pod górę

IMG_3806

Już kilka lat trwa dyskusja na temat budowy ulicy Jaśminowej w sołectwie Rajszew. Powstanie drogi bojkotuje Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe Nadleśnictwo Jabłonna.

Ich sprzeciw trafił w 2011 roku do Wojewody Mazowieckiego, który oddalił skargę. Sprawa dotarła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Ten uchylił decyzję wojewody. Gmina wystąpiła o opinię Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych – ta wydała zgodę i kiedy po prawie 10 latach są gotowe dokumenty, przeszkodą okazuje się brak funduszy.

Gmina Jabłonna właśnie uzyskała zgodę na budowę ul. Jaśminowej w Rajszewie. Radni od kilku lat próbowali negocjować warunki inwestycji, tak by droga służyła nie tylko mieszkańcom, ale i potrzebom nadleśnictwa. By np. wywozić tamtędy drewno musiałaby mieć nośność do 22 ton. Przez kilka lat trwały rozmowy zmierzające do ustaleń, co do współfinansowania drogi. Lada chwila do Nadleśnictwa Jabłonna zostanie wysłany wniosek w tej sprawie.

Przepychanki w urzędach

Przez ostatnie lata Nadleśnictwo Jabłonna, przez tzw. udokumentowane zasiedzenie, przejmuje drogi prowadzące przez las. Takie działanie spowodowało, że wiele do tej pory wykorzystywanych przez mieszkańców przejazdów  zostało zamkniętych. Mieszkańcy Rajszewa w obawie przez zablokowaniem ulicy Mazowieckiej i Wałowej zwrócili się z wnioskiem o wykonanie ulicy Jaśminowej. Jak informowała Naczelnik Wydziału Inwestycji i Rozwoju Grażyna Woźnicka UG Jabłonna, realizacja tej inwestycji oznacza zastosowanie specustawy i wypłacenie odszkodowania za grunt pod budowę drogi. O wysokości odszkodowań zadecyduje legionowski starosta. Wreszcie w budżecie Gminy Jabłonna na rok 2013 zarezerwowano środki finansowe (20 tys. zł) na odszkodowania za drewno i teren, ale nie ma środków na budowę samej drogi.

Wygoda czy bezpieczeństwo?

Do urzędu w Jabłonnie regularnie wpływają pytania o ul. Wałową, która jest alternatywą dla Jaśminowej. Jednak prócz bieżących napraw, nie ma szans na wykonanie tam nakładki asfaltowej. Radni obawiają się, że nadleśnictwo zaprotestuje, bowiem fragment ulicy należy do terenu rezerwatu. W obronę projektu budowy ul. Jaśminowej od wielu lat zaangażowana jest Dorota Świątko, radna z Rajszewa i Skierd. – To nie jest wygoda. To jest bezpieczeństwo mieszkańców. W razie powodzi ci ludzie będą zupełnie odcięci i co, wtedy znajdziemy 2 miliony na ewakuację i na odszkodowania? – przekonuje radna i wnioskuje, aby rozpocząć wycinkę drzew pod Jaśminową już teraz, nawet bez zarezerwowanych środków na budowę drogi.

Nie wiadomo, czy powstanie

Naczelnik Wydziału Inwestycji UG Jabłonna Grażyna Woźnicka tłumaczy, że powstanie Jaśminowej jest uzależnione od rozstrzygnięć przyznania funduszy tzw. schetynówek. Przewidywane koszty do wykonania tej drogi to ponad 2 mln złotych. Według niej, jeśli gmina nie otrzyma środków finansowych zewnętrznych, nie ma sensu wycinania zdrowego drzewostanu. – Nie mamy pewności, że inwestycja nie będzie realizowana – dodaje naczelnik inwestycji. Dorota Świątko przekonuje, że pozwolenie na budowę jest ważne przez 3 lata. – Nie po to tyle lat walczyliśmy o pozwolenia, by teraz się zastanawiać, ile nas będzie kosztowała ta ulica – mówi radna i złożyła wniosek by Rada Gminy Jabłonna złożyła prośbę do nadleśnictwa o przeprowadzenie wycinki.

iw
Rajszew, ul. Jaśminowa