Legionowo. Lustrujemy majątki legionowskich radnych. Jest jeden milioner

Rada Miasta Legionowo (18)

Komisja Rewizyjna Rady Miasta Legionowo rozpatrzy wniosek o wygaszenie mandatu prezydenta Romana Smogorzewskiego (fot. GP/ms)

 

Najbogatszym legionowskim radnym jest 58-letni Andrzej Piętka. W 2016r. wzbogacił się o pół miliona złotych, a jego oszczędności sięgnęły kwoty przekraczającej 1 mln zł. O najskromniejszym majątku informuje w oświadczeniu majątkowym radny Adam Aksamit, który w ubiegłym roku zarobił najmniej i nie udało mu się nic zaoszczędzić.

To oni decydują o tym, ile kosztują nas lokalne podatki i w jaki sposób wydać ponad 200 milionów złotych z corocznego budżetu Legionowa. A jak radzą sobie z finansami prywatnie? Odpowiedzi szukaliśmy w ich oświadczeniach majątkowych za 2016r. Zapoznając się z niniejszym rankingiem zamożności legionowskich radnych, trzeba pamiętać, że w większości przypadków lokalni politycy nie są wyłącznymi właścicielami majątków opisanych w oświadczeniach, a dzielą je ze swoimi współmałżonkami. Warto też podkreślić, że w 2016r. wysokość miesięcznych diet legionowskich samorządowców z tytułu pełnionych przez nich funkcji radnych wahała się od blisko 900 zł w przypadku radnej Marty Boguckiej-Frańczak do aż blisko 1990 zł w przypadku przewodniczącego legionowskiej rady Janusza Klejmenta.

Biznesmen i emerytowany wojskowy

Aż 47 tys. zł miesięcznie zarabiał radny Andrzej Piętka, który ma własną firmę i posiada 50 proc. udziałów w prowadzącej handlowego „Maxima” spółce „Pir”. W 2016r. dosyć dobrze żyło się też będącemu na emeryturze 62-letniemu radnemu Józefowi Dziedzicowi, który z różnych źródeł, co miesiąc miał do dyspozycji przeszło 12 tys. zł. Na brak dostatku nie mogli też narzekać 4 inni legionowscy radni, których miesięczne dochody w 2016r. przekroczyły kwotę 10 tys. zł. Wśród nich znaleźli się 45-letni Dariusz Błaszkowski, zawodowo związany z firmą „Orange”, i jego rówieśnik Mirosław Pachulski, będący zarazem szefem spraw społecznych w legionowskim starostwie oraz 42-letni Leszek Smuniewski, ubiegłoroczny szef nowodworskich strażaków wraz z pracującą na etacie 39-letnią Agatą Zakliką.

Na pracy w spółdzielni i w elektrociepłowni idzie się wzbogacić

Dość pokaźnie zarabiali też 4 inni legionowscy radni, którzy są zatrudnieni w legionowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej (SMLW) i w 2 miejskich spółkach. Zeszłoroczne, comiesięczne uposażenie 48-letniej radnej Agnieszki Borkowskiej, będącej zarazem wiceszefową zarządu lokalnej spółdzielni kształtowało się w kwocie bliskiej 10 tys. zł. Nieco mniej, bo nieco ponad 8 tys. zł miesięcznie uzyskiwała 54-letnia radna Beata Woźniak, kierująca spółdzielczą administracją osiedla Jagiellońska. Na podobnym poziomie żyła też 37-letnia radna Anna Łaniewska, która jest głównym specjalistą w miejskiej spółce „KZB”. Radna ta miała do dyspozycji łącznie 7,5 tys. zł miesięcznie. Okazuje się ponadto, że w innej miejskiej spółce, a mianowicie w „Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej” („PEC”) również nie zarabia się najgorzej. 52-letni radny Jacek Zawada, pracujący w tej spółce na stanowisku elektromontera przesyłowegow 2016r. miał do dyspozycji nieco ponad 7,3 tys. zł miesięcznie.

Radni dorabiali do emerytur

9 tys. zł miesięcznie zarabiał w ubiegłym roku 41-letni radny Artur Żuchowski, który większość swojego zawodowego czasu spędzał na stanowisku dyrektora jednego z warszawskich gimnazjów. Na brak pieniędzy w 2016r. nie mogli też narzekać prowadzący własne firmy 39-letni radny Andrzej Kalinowski, w którego kieszeni w miesiąc w miesiąc przybywało po nieco ponad 7 tys. zł oraz 62-letni radny Janusz Klejment, który co miesiąc miał do dyspozycji blisko 6,6 tys. zł. Za powyżej 5 tys. zł miesięcznie żyli też dwaj inni 28-letni legionowscy radni – zatrudniony w Urzędzie Miasta w Kobyłce Przemysław Cichocki oraz stojący na czele biura poselskiego Jana Grabca Paweł Głażewski. Nieco ponad 4 tys. zł miesięcznie musiało wystarczyć 3 „emerytowanym” legionowskim radnym, 61-letniej Małgorzacie Luzak, 69-letniej Danucie Ulkie i 74-letniemu Tadeuszowi Szulcowi. Dochody przekraczające 3,5 tys. zł miesięcznie w 2016r. uzyskali radni 28-letnia Marta Bogucka-Frańczak oraz prowadzący własną firmę 40-letni Marcin Smogorzewski.

Najmniejsze zarobki

Wśród zarabiających najmniej – jeśli chodzi o wysokość uzyskanych w 2016r. dochodów – znaleźli się 3 legionowscy radni. 39-letni Paweł Lewandowski (3 tys. zł miesięcznie), będący na emeryturze 63-letni Kazimierz Zieliński (nieco ponad 2,5 tys. zł miesięcznie), zaś bezrobotnemu 28-letniemu Adamowi Aksamitowi musiała wystarczyć jedynie sama dieta radnego, kształtująca się na poziomie nieco ponad 1,4 tys. zł miesięcznie.

Nieruchomości

Analizując oświadczenia majątkowe legionowskich radnych za 2016r. można stwierdzić, że wybitnymi „potentatami nieruchomościowymi” okazali się kolejno radni Andrzej Piętka, Kazimierz Zieliński, Janusz Klejment oraz Marcin Smogorzewski. Radny Piętka dysponował aż 15 łącznie wartymi 4,76 mln zł nieruchomościami. Tych w posiadaniu, czy też współposiadaniu radnego Zielińskiego było znacznie mniej – bo raptem 3 – z tymże łączna ich wartość sięgała aż blisko 5,5 mln zł. Tymczasem, wartość łącznie 4 nieruchomości, którymi dysponował radny Klejment oszacowano na kwotę blisko 3,9 mln zł., zaś 6 pozostających we władaniu radnego Smogorzewskiego na kwotę blisko 1,8 mln zł.

Oszczędności

Najbardziej oszczędny jest radny Andrzej Piętka. W 2016r. jego oszczędności przekroczyły 1 mln zł. W dość odległym tyle za tym najbogatszym i najoszczędniejszym radnym, uplasowali się radni Andrzej Kalinowski z 250 tys. zł na koncie, Marta Bogucka-Frańczak z zaoszczędzonymi 200 tys. zł oraz Mirosław Pachulski ze 110 tys. zł w „rezerwie”. Pozostali legionowscy radni również oszczędzają. Jednak ich finansowe rezerwy nie przekraczają 100 tys. zł i oscylują zazwyczaj w granicach od niespełna 1 do 73 tys. zł. Radnym Beacie Woźniak, Dariuszowi Błaszkowskiemu i Adamowi Aksamitowi w 2016r. nic nie udało się zaoszczędzić.

Kredyty

Rekordzistą, jeśli chodzi o wysokość zadłużenia z tytułu zaciągniętych w przeszłości kredytów i innych zobowiązań finansowych, w tym tych w walucie obcej, okazał się radny Marcin Smogorzewski. Na koniec 2016r. zobowiązania radnego z tego tytułu wyniosła blisko 735 tys. zł. Po przeszło 400 tys. zł do spłaty na koniec ubiegłego roku mieli też radni Artur Żuchowski, Andrzej Piętka, Małgorzata Luzak i Andrzej Kalinowski. Tymczasem żadnych zobowiązań tego typu na swoim koncie nie miało aż 8 legionowskich radnych. Byli to Kazimierz Zieliński, Jacek Zawada, Agnieszka Borkowska, Anna Łaniewska, Danuta Ulkie, Tadeusz Szulc, Marta Bogucka-Frańczak oraz Adam Aksamit.