Legionowo – miasto misek. Wody dla zwierzaków w Legionowie nie zabraknie

miasto-misek_10

Legionowo - miasto misek (fot. GP/kf)

Woda, zwłaszcza w upały, potrzebna jest każdemu – także zwierzakom. Jak ważny jest dostęp dla czworonogów do wody pitnej na ulicach miasta, w sobotę (19 lipca) poprzez akcję „Miasto misek” uświadamiała mieszkańcom Legionowa Katarzyna Pisarska,

autorka programu telewizyjnego „Psie adopcje” i akcji „Weź mnie” oraz międzynarodowego projektu promującego adopcję zwierzaków „Pocker the polish DOGtrotter”.

W upalną sobotę przed godziną 10 pod Błękitne Centrum w Legionowie przyjechał ambulans Fundacji Przyjaciele Braci Mniejszych, z niego wysiadły wolontariuszki ze schroniska w Nowym Dworze Mazowieckim. Do Legionowa przyjechały po to, by wspólnie z Katarzyną Pisarską rozdać właścicielom legionowskich sklepów miski na wodę dla zwierzaków oraz przy okazji zaprezentować 3 letnią Hanę, pięknego i grzecznego owczarka, który czeka na adopcję. Poza wolontariuszkami i Kasią Pisarską miski rozdawała także legionowska radna Małgorzata Luzak – również ze swoim psiakiem.

Przez nieco ponad 2 godziny przy sklepach wzdłuż ulicy Piłsudskiego, Sowińskiego, Alei 3 Maja i Jagiellońskiej rozdano 40 misek. Sklepikarze chętnie przyjmowali naczynia oraz obiecywali, że codziennie będą je wystawiać przed swoje lokale i nigdy nie zabraknie w nich świeżej wody. Tylko dwa sklepy odmówiły przyjęcia miski. Nie zgodził się kierownik drogerii Rossmann oraz właściciel sklepu z garniturami Superman, który stwierdził, że taka miska popsuje wizerunek jego sklepu.

Biega i rozstawia miski

„Miasto misek” do tej pory Kasi udało się zorganizować w Łodzi i Żyrardowie. Skąd taki pomysł? – Ustawa o Ochronie Zwierząt mówi, że zwierzęta domowe mają prawo do ciągłego dostępu do wody. Co roku wszystkie niemal organizacje, schroniska, stowarzyszenia – no i ja również, robimy plakaty i zachęcamy do wystawiania misek z wodą. Oczywiście zwierzęta dostęp do wody powinny mieć cały rok, ale to upał zabija. Udostępnianie zdjęcia, plakatu, apelu jest ważne, jednak ważniejsze jest, by te miski po prostu były.- tłumaczy Kasia i dodaje – Świat, w jakim żyjemy zależy od nas. Jedni pomagają niepełnosprawnym, inni chorym dzieciom, a ja biegam i rozstawiam miski. Każdy musi coś robić.

Pomógł ZOOnemo

W Legionowie akcję udało się przeprowadzić nie tylko dzięki zaangażowaniu Kasi i wolontariuszek, ale także dzięki sklepom zoologicznym ZOOnemo w Legionowie. To oni sprezentowali 40 misek na wodę. To nie była ich pierwsza pomoc dla akcji Kasi. Wcześniej zasponsorowali m.in. ok 50 kg karmy dla zwierzaków z serbskich ulic. Sklep regularnie pomaga też schroniskom dla zwierząt.

Informacje o kolejnych akcjach „Miasto misek” i innych podobnych pojawiać się będą na fanpage Kasi Pisarskiej TUTAJ.

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 12

  1. Przez nieprzyjęcie misek właśnie zepsuli swój wizerunek.

  2. a dla kogo te miski. Psy posiadajace swoich właścicieli mają je zapewnione, w miescie bezpańskich psów nie ma. A dla pchełek, muszek, mrówek i komarów też będą?. Czy dla dzeci spragnionych picia lub jedzenia już są jakieś propozycje, CZY TEŻ TAKICH NIE MA?. Powariowaliście, naprawdę nic lepszego nie da sie zrobić dla naszej społeczności. I jeszcze jaki szum koło tej akcji, jest wiele innych działań w mieści, bardziej pożytecznych, na które brak miejsca w gazetach i innych mediach. Może wiecej miejsca w mediach dla ludzi, dla inicjatw Caritasu, OPS-u, różnych osób i fundacji pomagajacych ludziom, rodzinom. W lecie z radiem w ciagu jednego dnia było 4 wywiady i informacje o pomocy pieskom i kotkom (nic nie mówili o zabijaniu komarów i świń???, dlacego, przecież to też żyje, hipokryzja), a o pomocy ludziom JEDEN RAZ WSPOMNIELI!!!!!!! NIE ZAŚMIECAĆ MIASTA NIEPOTRZEBNYMI PRZEDMIOTAMI!!!!!!Panie Prezydencie zrób Pan z tym porządek.

    • Szanowny Panie Arku,
      Jesteśmy otwarci na promowanie wszelkiego typu pożytecznych inicjatyw, zamiast zagryzać zęby ze złości, wystarczy tylko wyjść do nas z propozycją lub coś zasugerować

      • Arek ma rację. Akcja kretyńska. W dodatku połączona z ohydnym szantażem moralnym. Już wyobrażam sobie plastikowe, zasyfione miski stojące przed każdym sklepem. Proponuję wystawić jeszcze koryta dla świń (lub dzików), paśniki dla saren i poidła dla koni. Przecież te zwierzęta w niczym nie są gorsze od psów.

  3. Wspólne miski dla wszystkich legionowskich psów. Idealny sposób na zarażanie się nawzajem wszelkimi możliwymi chorobami. Genialne!

    • Chyba nie pozwoliłabyś psu, który roznosi jakieś choroby napić się z takiej miski?!!!!! Poza tym nie słyszałam jeszcze o jakiejś epidemii z takiego powodu! Szukanie dziury w całym.

      • No w sumie to jest tak, że złapać chorobę może wszędzie. Wystarczy że napije się jakiejś zatęchniętej wody.Choroby są też w psich kupach – a wiadomo jak to z psami…

  4. A co z miskami w autobusach?

  5. jestescie Idiotami. Akcja jest w porzadku, z pomysłem. Widzę, że osoby komentujące nie mają zwierząt w domu. Nikt organizujacy taka akcje nie naleje w brudną miske brudnej wody… A sklepy króre tą miske przyjeły będą tą wode wymieniac, i płukać miske, LOGICZNE,\; więcej zarazków macie na rękach! albo osoby bezdomne, które śpia na ławce, a wy potem na tej ławce siadacie. A Pan Arek powinien więcej czytac o akcjach w legionowie, to by wiedział że miasto dba nie tylko o zwierzeta, ale także o nas. A co do Pana Tomka, to nasi leśnicy zajmuja sie zwierzetami w lesie, i także są robiene akcje w pobliskich szkołach. A co do naszych pociech to wodopoje sa na legionowie, jak nie wiecie. I dzieci jak i dorośli mogą sie ochłodzić i nawodnić.

    • A ty jesteś kretynką. Wymysł bez sensu. Cała ta akcja to autopromocja jej organizatorki. Chodzę po Legionowie i zbyt wielu, z tych czterdziestu rozdanych, misek nie widzę. Zaś te, które widać, w większości zasyfione. Sklepy je przyjęły, ale całą akcję mają w d..ie. Mało komu chce się tę wodę wymieniać i płukać miski. LOGICZNE. Obowiązek zajmowania się psem spoczywa na jego właścicielu, a nie nas sklepach.

  6. Zamiast zajmować się pieskami i kotkami… weźcie się za poważniejsze problemy jak bieda i bezrobocie w Legionowie! Jeśli zwierzę jest na pierwszym miejscu przed człowiekiem ..to jest Totalna Paranoja!

  7. Akcja zrobiona dla autopromocji kompletnie bez sensu. Faktycznie wygląda to tak jakby właściciele psów nie poili swoich ulubieńców
    Kiedy idę ze swoim psem na dłuższy spacer zabieram ze sobą małą miseczkę i buteleczkę wody
    Do szczęścia nie jest mi potrzebna brudna miska ze stojącą nie wiadomo ile wodą

Dodaj komentarz