Legionowo. Popychał, szarpał i wyzywał własną żonę. Kolejny damski bokser usłyszał zarzuty karne

policja-legionowo

Komenda Policji Powiatowej w Legionowie, fot. archiwum GP

41-letni Krzysztof D. od przeszło roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad własną małżonką. Pijany damski bokser wprost ze wszczętej w jego własnym domu awantury trafił do policyjnej celi na pobliskiej komendzie.

Wpadł podczas kolejnej awantury domowej

Żona dopiero co zatrzymanego 41-letniego Krzysztofa D. w końcu postanowiła przerwać milczenie i o gehennie, jakiej doświadczyła od mężczyzny, opowiedziała legionowskim śledczym. Dramat w tej rodzinie trwał od przeszło roku. 41-latek po alkoholu robił się wyjątkowo agresywny. – W niedzielę (27 sierpnia br.) po godzinie 17, dyżurny legionowskiej komendy został powiadomiony telefonicznie o awanturze. Funkcjonariusze zespołu patrolowo-interwencyjnego legionowskiego wydziału prewencji pod wskazanym adresem zastali 41-letniego nietrzeźwego mężczyznę oraz wzywającą o pomoc jego małżonkę. Kobieta była roztrzęsiona. Jak ustalili policjanci 41-latek dobijał się do drzwi mieszkania, a kiedy wszedł do środka zaczął wyzywać żonę. Mundurowi zatrzymali agresywnego mężczyznę i przewieźli do legionowskiej komendy. Badanie alkomatem wykazało u niego przeszło 3 promile – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.

 

Zgotował jej piekło w ich wspólnym domu

41-letni damski bokser wprost ze swojego domu trafił do policyjnej celi na legionowskiej komendzie. W tym czasie, kiedy awanturnik trzeźwiał, śledczy zabrali się za zbieranie materiału dowodowego i przesłuchiwanie świadków regularnych awantur domowych przez niego wszczynanych. – Ustaliliśmy, że Krzysztof D. znęcał się psychicznie i fizycznie nad żoną od ponad roku,  w ten sposób, że mężczyzna popychał, szarpał oraz używał wobec ofiary słów obelżywych. Do tego wszystkiego mężczyzna utrudniał kobiecie korzystanie z mieszkania, w którym mieszkali i groził – ujawnia rzeczniczka prasowa legionowskiej policji.

Odpowie przed sądem

Agresywny 41-latek już usłyszał zarzut znęcania się nad rodziną. Za takie przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia. Wyrok w tej sprawie już niebawem wyda legionowski sąd.