Legionowo. Nowe mieszkania komunalne na Kozłówce w przyszłym roku

kozlowka-blok-pow

Blok na os. Kozłówka, fot. GP (archiwum)

Trwa przetarg na budowę kolejnego budynku wielorodzinnego przy ulicy Polskiej Organizacji Wojskowej (POW) na osiedlu Kozłówka w Legionowie. Inwestycja ma być wykonana w ciągu roku od dnia wprowadzenia zwycięskiej firmy na budowę. Na projekt i budowę nowego bloku w tegorocznym miejskim budżecie zarezerwowano 1,5 mln zł.

Najprawdopodobniej już w przyszłym tygodniu, we wtorek 15 lipca br. okaże się, kto i dokładnie za ile zbuduje czwarty nowy blok na legionowskiej Kozłówce. O wyborze wykonawcy robót budowlanych zdecyduje najkorzystniejsza zaproponowana w przetargu cena oraz najdłuższy termin gwarancji.  Cała inwestycja ma być zrealizowana w ciągu roku od dnia rozpoczęcia budowy. Z 1,5 mln zł zarezerwowanych w tegorocznym budżecie miasta na budowę kolejnego bloku przy ulicy POW w Legionowie, nieco ponad 690 tys. zł przeznaczono na przygotowanie samego projektu budynku.

39 mieszkań komunalnych w nowym 4-piętrowym bloku

W ramach trwającego przetargu przewidziano budowę 39 nowych mieszkań wraz z komórkami lokatorskimi oraz jednego lokalu usługowo-biurowego w nowym podpiwniczonym 4-piętrowym 2-klatkowym bloku przy ul. POW w Legionowie. W nowym wielorodzinnym budynku komunalnym obok największej przewidywanej liczby mieszkań 2-pokojowych (40-45 m2) powstaną też lokale 3-pokojowe (50-56 m2) i kawalerki (30-35 m2). Wszystkie będą wykończone dobrej jakości panelami podłogowymi (w klasie AC4) oraz gresem lub terakotą i wykonaniem tzw. „białego montażu” w łazienkach. Lokale na parterze wraz z terenem wokół budynku będą przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych. W samym zaś bloku nie przewidziano montażu windy.

Budowa trzeciego bloku kosztowała blisko 5,5 mln zł

Budowę czwartego z kolei bloku na Osiedlu Kozłówka w Legionowie zapowiedziano pod koniec 2013r. tuż po oddaniu do użytku publicznego budowanego od marca 2012r. trzeciego budynku socjalnego. Tuż przed zeszłoroczną „gwiazdką” 38 rodzin odebrało klucze do swoich wykończonych mieszkań. Inwestycja kosztowała blisko 5,4 mln zł. W 30 proc. sfinansował ją Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK).

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 19

  1. Kur*a to jest śmieszne, żeby niektóre nieroby miały lepiej niż wiele ciężko pracujących osób!! Za co?! Za co oni dostają mieszkanie komunalne i dlaczego ktoś, kto ciężko pracuje musi brać kredyt na 20 lat? Ten czas się skończy. Skończy się sielanka dla krętaczy, a ludziom zacznie się opłacać praca.

    • Państwo czy gmiina powinny prowadzić szeroką politykę mieszkaniową, żebyś NIE MUSIAŁ brać tego kredytu. Czy tak trudno zrozumieć że im większa aktywność państwa na tynku mieszkaniowym tym mieszkań więcej i tańsze? Nie wierzysz? Sprawdź np w Holandii albo Szwecji.

  2. Ludzie którzy ciężko pracują, na swoje własne mieszkania muszą brać kredyt i spłacać nawet i 30 lat, a za ich ciężko wypracowane podatki buduje się mieszkania leniom, nierobom i oszustom, którzy je i tak zdewastują. Żenada, niech Ci wszyscy nasi rządzący pukną się w łeb patologie trzeba zwalczać a nie promować!

    • Patologią jest sytuacja o której piszesz, że ludzie muszą zakładać sobie pętle kredytu na szyję na 30 lat, bo państwo się na nich wypięło i postanowiło nie prowadzić polityki mieszkaniowej, albowiem „rynek wszystko załatwi”.

      Mieszkania komunalne są właśnie oznaką normalności, w każdym cywilizowanym kraju się je buduje, właśnie po to by tacy jak ty nie musieli harował na bankierów.

  3. Nie no jasne! A może młodym na start by tak ktoś coś dał? Jak się zacznie przydział mieszkań to znowu lenie i nieroby będą wybrzydzać tak jak przy ostatnim przydziale – kiepska lokalizacja, za małe ,nie ustawne. A teraz co? Trzeba ich eksmitować bo nie płacą. Ja mając teraz 25 lat na rzęsach bym skakała gdybym dostała nowe mieszkanie – nawet tą 30m kawalerkę. ŻENADA!

  4. Ok. a powiedzcie mi jedno Co ja mam zrobić jeśli wzięłam kredyt na mieszkanie na 30 lat własnie i pracuję ciężko by zarobić na opłaty, a samotnie wychowuję syna. Miesięczna rata za kredyt wynosi 1200 + woda(ok150zł) + gaz (50zł) + prąd (70zł) + oczywiście komorne 250zł. A zarabiam 1600zł.. Dodawać chyba kazdy potrafi. A gdzie odzież dla syna? Gdzie ksiażki do szkoły? A GDZIE JEDZENIE??? Więc zaczniecie oceniać wszystkich jedną miarą pomyślcie wpierw co mówicie.

    • Z alimentów? 🙂

  5. Ja mieszkam w mieszkaniu komunalnym na osiedlu Kozłówka i też ciężko z mężem pracujemy żeby utrzymać rodzinę i powierzone nam mieszkanie komunalne.Bardzo chętnie bym kupiła mieszkanie na kredyt ,ale nie każdy może taki kredyt uzyskać…A osoby które tak piszą niech pierwsze się stukną w głowę…myślę że takie głupoty piszą totalni idioci …nie ma kraju w którym wszyscy by mieli własne domy lub własne mieszkania ..w każdym mieście w Polsce są mieszkania Komunalne…

  6. Ale nie mieszkania komunalne w standardzie na jaki większość jeleni biorących kredyt „na swoje” musi dymać latami
    Przecież to się w pale nie mieści że mieszkania komunalne są budowane pod klucz, że mieszkania komunalne z zasady o niższym standardzie są wyposażone w szafki kuchenne, gresy, wykładziny i panele
    Owszem na kredyt na mieszkanie nie stać ale na 47 calowy telewizor widoczny w oknie nowym bloku komunalnym na Kozłówce już tak ??

    • Możesz mieć pretensje do tzw deweloperów, i dlaczego uważasz że mieszkanie komunalne ma mieć niższy standard? Telewizor 47 cali kosztuje mniej niż 1m2 deweloperskiego mieszkania w koszarach dla lemingów, więc nie przesadzaj. Telewizor to naprawdę żaden luksus.

  7. Chłopie nie porównuj telewizora do mieszkania…nie ocenia się książki po okładce i wszystkich jedną miarą…trochę pokory…nie wiesz jak tobie w życiu się ułoży…

  8. Ależ oczywiście,najlepiej byłoby abym nie zabierał głosu, nie oceniał. Jedyne co mam robić to regularnie płacić podatki tylko po to aby nierobom zafundować luksusowe mieszkanko.
    Kobieto nie rozśmieszaj mnie, o jakiej pokorze mówisz
    Jakiś czas temu czytałem artykuł w którym pracownica opieki społecznej opisywała jak przyznawane są zasiłki
    Otóż zasiłki dostają ci którzy najgłośniej krzyczą, do perfekcji mają opanowane całe przepisy dotyczące przyznawania zasiłków
    I tylko krótkie fragmenty z artykułu znalezionego w necie Życie z pomocy społecznej
    – Po zasiłki przychodzą w kozakach za kilkaset złotych – mówi Maria Sedlaczek. Świeża fryzura z balejażem też zapewne kosztowała niemało. Żelowe tipsy na paznokciach świadczą raczej o tym, że te kobiety nie musiały wybierać między mlekiem dla dziecka a manikiurzystką.
    Okazuje się, że człowiek, który zna prawo i przepisy określające zasady pomocy finansowej, może z niej dobrze żyć.

    – Takim kimś jest Daniel P. z Opola, który od kilkunastu lat z niewielkimi przerwami bierze od nas zasiłki, a my wiemy, że zarabia, i to niemałe pieniądze, ale nie możemy tego procederu ukrócić – przyznaje Małgorzata Kozak.
    Dzieciaki prezentują markowe ubranka, więc pracownik socjalny pyta, jakim cudem można dokonać takiego rozmnożenia zasiłku, by na to wszystko wystarczyło. Odpowiedź zawsze jest taka sama: fryzurę i tipsy zrobiły za darmo koleżanki, a ubranko kupione zostało szczęśliwym trafem w lumpeksie.
    Jedna z takich „samotnych” kobiet starała się o mieszkanie komunalne i pomoc finansową na jego wyposażenie.
    – Kiedy poszłam do tego mieszkania, by zobaczyć, jak wykorzystane zostały przeznaczone na pomoc pieniądze, zobaczyłam wypasione wyposażenie i meble, wartością kilkakrotnie przekraczające kwotę, którą daliśmy kobiecie.

    • „Nierobom” ze swych ciężko zarobionych pieniędzy fundujesz też np chodniki i latarnie.

  9. Daro ma rację. Oczywiście nie można powiedzieć, że wszyscy mieszkańcy bloków komunalnych to kombinatorzy i lenie, bo mieszkają tam też ludzie, w bardzo trudnej sytuacji materialnej, który pomoc się należy. Jednak nikt mi nie wmówi, że wszyscy tam są tacy biedni. Pracowałam w zeszłym roku z dziewczyną, która mieszka w jednym z bloków komunalnych w Warszawie – bardzo dobrze ubrana, w same markowe ciuchy, do pracy mąż ją przywoził wypasionym Audi, a na urodziny mężowi kupiła łańcuszek za 1200 zł w Aparcie. Więc jakim cudem nie stać ich na kredyt mieszkaniowy? Niestety właśnie przez takich ludzi, budownictwo komunalne jest tak negatywnie odbierane. Najgorsze jest to, że taki pracownik socjalny nie ma możliwości wyeliminowania takiego procederu, bo przecież liczy się to co na papierze z US ma… I to jest chore!

  10. Tylko co w takim razie robi US? Parafrazując tytuł jednego z filmów braci Cohen to nie jest kraj dla uczciwych ludzi? Chciałbym się mylić. Ale kolejne epizody z życia naszej drogiej ojczyzny wystawiają moją wiarę na ciężką próbę.

  11. Wynajmowałem kiedyś mieszkanie w pobliżu OPS. Widać było kiedy płacili zasiłki. Jednego dnia tłum młodych mamusiek obowiązkowo z wózkami po zasiłek ” mleczko dla dzidziusia”. Dziwnym tylko trafem mamusie było stać na super fryzurę, pazury i najmodniejsze ciuchy a nie stać było aby dziecku kupić mleko
    Za kilka dni po zasiłek czekał tłum meneli z piętnem alkoholizmu na twarzy. I znowu zasiłek, zakupy w najbliższym monopolowym i balanga do rana

    • Gdzieś ty człowieku widział zasiłki w tym kraju? 84% bezrobotnych nie ma do nich prawa, a zasiłki socjalne są na takim poziomie że chyba jedyne co można to się upić z rozpaczy, bo na nic innego nie starczy.

      Zastanów się co piszesz.

  12. Daro, fryzury i pazury to za malo, zeby oceniać ludzi. Nie znasz ich historii a oceniasz po telewizorze? Na całym świecie (tym cywilizowanym) sa mieszkania komunalne a jesli tez chciałbyś skorzystać z takiej opcji, to przeciez możesz sie o to zwrócić. Systemy opieki społecznej nie sluza do wymierzania „każdemu wg zasług”, ale maja dac szanse tym, co z rożnych powodów moga miec ostro pod górkę. Nie masz pewności, czy zawsze będziesz cieszył sie pełnia zdrowia czy sukcesem zawodowym, wszystko to bywa kruche.

Dodaj komentarz