Radni na dopalaczach

520442283b265.jpg

 

„Wybrać odpowiedni czas na działanie” to jedna z podstawowych zasad w biznesie i polityce. Dlatego, kiedy nadszedł czas wakacji, sklepy z dopalaczami rozmnoźyły się w Legionowie, a kiedy nadszedł czas wyborów, radni aktywnie włączyli się do walki z nim. Teresa Budzyńska powiedziała wprost, źe dopalacze w niekontrolowany sposób zabijają ludzi – to pierwszy tak odwaźny, oficjalny głos w Legionowie.


   Porozumienie Samorządowe zorganizowało w dniu 29 września debatę na temat dopalaczy w Legionowie. Troje radnych, Teresa Budzyńska, Ewa Topczewska-Kirmuć i Leszek Smuniewski, którzy zasiedli za stołem, jako gospodarze spotkania powitali wszystkich, którzy przybyli na spotkanie. Niestety największą frekwencją wykazali się urzędnicy i media legionowskie. Na sali ratuszowej wyrażnie brakowało większych grup młodzieźy i jak to zaznaczono z źalem, przedstawicieli duchowieństwa. Problem przedstawiła radna Ewa Topczewska-Kirmuć. Potem zabrała głos przedstawicielka słuźby zdrowia Teresa Budzyńska. – Mnie bulwersuje taka hipokryzja, gdzie sprzedaje się rzeczy do kolekcjonowania, substancje, które zabijają ludzi, które mordują was, waszych kolegów w sposób absolutnie niekontrolowany.

Narzędzia są

   Radny Leszek Smuniewski rzetelnie przedstawił dotychczasowe działania samorządu oraz zdał relacje z kontroli przeprowadzonych w naszym rejonie. Największe zainteresowanie wśród publiczności wzbudziło wystąpienie dr n. med. Marka Pankowskiego, który potrafił odwaźnie powiedzieć, źe ćpających nigdy nie zabraknie w naszym społeczeństwie. Nie jest moźliwe bowiem zabronienie ludziom całkowitego dostępu do substancji odurzających, bowiem tych jest wokół nas pod dostatkiem. – Wystarczy wejść do lasu czy kupić niektóre lekarstwa, wokół nas jest duźo środków, które mogą wpływać na naszą świadomość – mówił lekarz. Terapeuta z właściwą sobie charyzmą zwracał uwagę, iź zmiana zachowań normatywnych powinna być podstawą dalszych działań profilaktycznych. Walka musi być przeniesiona na strefę dotycząca ograniczenia dostępności dopalaczy dla przeciętnego młodego człowieka. Dr Pankowski zwrócił uwagę, źe nie musimy szukać nowych przepisów ścigających handel dopalaczami, poniewaź moźemy wykorzystać istniejące juź prawo. Cytował tu m.in. ustawę o bezpieczeństwie produktów, która powinna być wykorzystywana do tego, by blokować sprzedaź niebezpiecznych dla zdrowia i źycia produktów, jakimi niewątpliwie są dopalacze. Wspominał o ustawie dotyczącej definicji źywności i uznaniu dopalaczy przez domniemanie ich za środki spoźywcze. Oceniał równieź działania dotychczasowe słuźb jako niewystarczające. Dr Pankowski sugerował, źe dobrym pomysłem byłoby stworzenie moźliwości skorzystania z usług prawników, którzy pomogliby poszkodowanym mieszkańcom wnosić sprawę o odszkodowania do sądów [pełna wypowiedż w wywiadzie z 27 lipca 2010 – przyp. red.] Roszczenia takie w chwili obecnej nie są podejmowane przez poszkodowanych głównie ze względów finansowych.

Króliczki, kotki, myszki

   Słuchacze podczas całej debaty usłyszeli barwne określenia sytuacji, w której znależli się bezradni urzędnicy – działania dziecka we mgle, gonienie króliczka, zabawa w kotka i myszkę. Niestety oddają one prawdziwe moźliwości lokalnych działań, kiedy nie ma określonych wytycznych wychodzących z centralnych ośrodków instytucji państwowych. Stąd, mimo prowadzonych kontroli przez słuźby miejscowe oraz innych działań mających na celu zahamowanie zjawiska wśród młodzieźy, nie są one tak widoczne i skuteczne jakbyśmy sobie tego źyczyli. Poseł Zenon Durka przyrównuje sklepy z dopalaczami do agencji towarzyskich, gdzie jego zdaniem tak jak w sklepach z dopalaczami oficjalnie kupuje się coś innego niź rzeczywiście się dostaje. Przyznaje, źe trwają prace w sejmie nad nowelizacją ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Prace idą w dwóch kierunkach, by substancje te musiały posiadać certyfikaty zanim zostaną dopuszczone do sprzedaźy oraz druga koncepcja mówiąca o zawieszeniu handlu do czasu przebadania kaźdego produktu.

   Pomysł zapewnienia pomocy prawnej dla mieszkańców powiatu podjął Starosta Legionowski Jan Grabiec, obiecując pomoc prawną i finansową dla tych, którzy się zgłoszą z tym problemem. Zaprosił wszystkich do skorzystania z rad Rzecznika Praw Klienta i wsparcia radców prawnych.

   Rzecznik Komendy Powiatowej Policji podkomendant Robert Szumiata powiedział: – W kontekście tego, co powiedzieli moi przedmówcy, mogłoby wynikać, źe policja jest bezradna w świetle obecnego prawa, chciałbym jednak państwa zapewnić, źe to, źe mamy poniekąd związane ręce, nie świadczy o tym, źe nic nie robimy. Rzecznik zapewnił słuchaczy o prowadzonych kontrolach wraz ze słuźbami sanitarnymi i wyjaśnił, źe w dwóch przypadkach zostały zabezpieczone środki, które podejrzewano o zawieranie kokainy. Testery, które uźyto na miejscu zdarzeń, są tylko wyznacznikiem do tego by skonfiskowane środki zostały przesłane do dalszych badań. Jeśli informacja się potwierdzi, osoby handlujące tymi środkami będą musiały ponieść konsekwencje prawne. Policjant zwracał równieź uwagę na to, źe najwaźniejsza rola w profilaktyce przeciw stosowaniu dopalaczy spada na rodziców.

   Na debacie wystąpił równieź Prezydent Smogorzewski, który wyjaśnił, iź sklepy z dopalaczami nie są zarejestrowane w Legionowie, co stwarza trudności w ściganiu tej działalności. Przypominał równieź, źe pierwsze spotkania w tej sprawie były organizowane w czerwcu i na nich ustalano tryb postępowania w naszym mieście [sprawozdanie w artykule z 31 sierpnia 2010 – przyp. red.]. Prezydent przypuszczał, iź dopiero za trzy lata będą moźliwości prawne, źeby zablokować sprzedaź tych środków.

   Zapytana o wraźenia młodzieź, która przybyła na debatę, odpowiadała róźnie. – Podobała mi się, uwaźam, źe podane informacje były praktyczne oraz, źe dobrze dobrano osoby do wystąpień – mówi jedna z uczestniczek debaty. Inna osoba była bardziej sceptyczna: – Mnie osobiście nie zachwyciła jakoś szczególnie ta debata. Nie widzę w niej źadnego sensu. Jeźeli miasto chce zrobić coś z problemem, powinno zacząć działać. Takimi spotkaniami nie namówią moich znajomych do trzymania się z daleka od tych „sklepów kolekcjonerskich”. Mówienie, jakie to jest złe i niedobre, nie dotrze do większości, a szczególnie jeźeli będzie to mówione w tak zamkniętym gronie jak sala widowiskowa. Bo powiedzmy sobie szczerze… ile osób z tych, które znajdowały się wtedy na sali przyszły, aby zobaczyć czy moźe jednak powiedzą coś, co przekona ich do nie-brania? Tak więc myślę, źe zamiast tej nic nie wnoszącej wyborczej gadaniny, powinno się coś z tym zrobić, a nie czekać aź ludzie zaczną się zastanawiać nad tym co robią po kolejnych i prawdopodobnie nieuniknionych wypadkach śmiertelnych.

   Na podwórkach lokalnych władze samorządowe w całej Polsce prowadzą wojnę podjazdową. Ale nawet aktywny radny jest całkiem bezradny, jeśli zastosuje się do narodowego utyskiwania, iź brak mu narzędzi wykonawczych do tego by ograniczyć handel środkami psychoaktywnymi. Same debaty nie wystarczą…

Uratowani przez Tuska

   W miniony weekend zostało zamkniętych około 1000 sklepów z dopalaczami – równieź sklepy w Legionowie. Zdecydowane działanie podjęte zostało na polecenie premiera Tuska oraz Minister Zdrowia Ewy Kopacz. By było to moźliwe, wykorzystano Ustawę z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej: Wójt (burmistrz, prezydent miasta) w przypadkach bezpośredniego zagroźenia bezpieczeństwa sanitarnego na terenie gminy, a w szczególności zagroźenia źycia lub zdrowia ludzi, moźe wystąpić do właściwego państwowego powiatowego inspektora sanitarnego z wnioskiem o podjęcie działań zmierzających do usunięcia tego zagroźenia. Na tej ustawie oparł się Premier Tusk, wydając polecenie w kierunku działań zmierzających do ograniczenia sprzedaźy środków zwanych dopalaczami. Ostatnie wydarzenia związane z kłopotami zdrowotnymi młodych ludzi były nagłaśniane przez media. Naleźy cieszyć się, źe temat szkodliwości dopalaczy został poruszony w czasie przedwyborczym. W źadnym okresie politycy nie są przecieź tak aktywni jak właśnie teraz. Medialny sukces rządu moźe okazać się jednak złudny, jeśli szybko nie zostaną przeprowadzone zmiany prawne konieczne do utrzymania drzwi do smart shopów nadal zamkniętych.

 

RC