Dzika Plaża w Nieporęcie to największe i najbardziej oblegane kąpielisko. Swoje powodzenie zawdzięcza na pewno lokalizacji (blisko Warszawy), szerokiej piaszczystej plaży i przyjaznej dla kąpiących się linii brzegowej i boisku do siatkówki plażowej.
Wypoczywać można na piasku, na trawie, na ławeczce lub szerokim molo. Choć plaża zwie się Dziką, w rzeczywistości jest bardzo ucywilizowana. Plażowicze mają dostęp do sanitariatów, wokół nie brakuje ławeczek i koszy na śmieci. Poza miejscem do kąpieli w pobliżu jest siłownia zewnętrzna oraz ciekawie zaaranżowany plac zabaw. To, co przyciąga plażowiczów, to także charakterystyczna już dla tego miejsca barka przycumowana do nabrzeża kilkanaście metrów od molo. Na statku działa restauracja, w której serwowane są pyszne dania z ryb i tradycyjne polskie potrawy. Nad salą gościnną znajduje się 100 metrowy taras widokowy, w którego roztacza się piękna panorama Jeziora Zegrzyńskiego. Na pokład restauracji prowadzi trap wejściowy, który spełnia funkcję letniego ogródka.
Barka – nie tylko dobre jedzenie
Zanim barka trafiła do Nieporętu pełniła funkcję hangaru pływającego po Narwi. Gdy swoje lata już przepracowała na rzece, na emeryturę trafiła do Nieporętu, by tam zamienić się w restaurację i, jak na dobrą babcię przystało, rozpieszczać podniebienia zgłodniałych. Statek najpierw przez 9 lat przycumowany był w miejscu, gdzie aktualnie znajduje się molo. W obecnej lokalizacji znajduje się od 2010 roku. Przeprowadzka stała się dla właściciela jednostki inspiracją do stworzenia niepowtarzalnego i jedynego w swoim rodzaju kompleksu rekreacyjno- wypoczynkowego dla wszystkich miłośników odpoczynku nad Zalewem Zegrzyńskim. Wtedy to narodził się projekt pod nazwą Water-Club. – Naszą misją jest dbanie o ochronę naturalnego środowiska Zalewu Zegrzyńskiego oraz promocja i popularyzacja wypoczynku nad Zalewem Zegrzyńskim – mówi Piotr Bączkowski, właściciel Barki. Inwestycje poczynione w tym kierunku wpłynęły w nurt zmian, które prowadziła gmina Nieporęt. Dzięki temu w 2011 roku Water-Club został wyróżniony tytułem ,,Firma Przyjazna Gminie Nieporęt”.
Co takiego znajdziemy w Water-Club?
– Posiadamy różnorodną ofertę sprzętu wodnego, w naszej wypożyczalni każdy znajdzie coś dla siebie:kajaki, rowery wodne, łodzie motorowe z uprawnieniami i bez uprawnień, skutery wodne, windsurfing – wylicza Piotr Bączkowski. Nie trzeba być żeglarzem, ani mieć patentów motorowodnych, by wypłynąć na jezioro. Water-Club zabierze nas, lub zorganizowaną przez nas grupę, na rejs po Zalewie Zegrzyńskim. Sporą dawkę emocji i adrenaliny dostarczy nam też przejażdżka łodzią motorową w ślizgu. Można tutaj przypłynąć także swoją łódką, bo od kilku lat w Water-Club działa port, który do dyspozycji ma 20 miejsc cumowniczych. Na kei są podłączenia do prądu i wody. A gdy już jakiś żeglarz zakocha się w tym miejscu, to możemy zarezerwować sobie stałe miejsce cumownicze na cały sezon.
