Nieporęt. „Strzelec” Józefa Piłsudskiego szkolił się w Kątach Węgierskich

Strzelec-katy-wegierskie_04

fot. por. Marcin Sochoń

W sobotę 23 stycznia br. na terenie strzelnicy w Kątach Węgierskich odbyło się szkolenie strzelców Jednostki Strzeleckiej 5001 Związku Strzeleckiego „Strzelec” Józefa Piłsudskiego zorganizowane przez Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki.

 

Przedsięwzięcie zorganizowano w ramach „Planu współpracy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych i podległych jednostek wojskowych z organizacjami pozarządowymi i innymi partnerami społecznymi na 2016 r.” Zajęcia odbyły się w czterech grupach szkoleniowych, gdzie w roli instruktorów występowali żołnierze, ale także kadra dowódcza „Strzelca”. Można było poznać budowę granatów ręcznych F-1 i RG-42, ćwiczyć składanie i rozkładanie broni (kbk AKMS), doskonalić celność na trenażerze „Czantoria 1M” oraz poznać zasady jakie obowiązują na strzelnicy w ramach łącznych czynności do strzelania.

 

Pogoda sprzyjała prowadzeniu zajęć, choć poranek był mroźny (ok. -10˚C). Umiejętności nabyte na sobotnich zajęciach nie dla wszystkich były czymś nowym. Część strzelców posiada doświadczenie w posługiwaniu się uzbrojeniem, ponieważ miała kontakt w bronią pneumatyczną, ale także niektórzy kończyli kursy organizowane dla stowarzyszeń proobronnych. Tam właśnie pod okiem doświadczonych instruktorów doskonalili swoje umiejętności strzeleckie.

Zajęcia zostały poprzedzone instruktażem z zasad bezpieczeństwa posługiwania się bronią i amunicją, krótkim wstępem na temat celów szkolenia dla organizacji proobronnych, a następnie szkoleni odmaszerowali na poszczególne punkty nauczania. Organizatorem z ramienia Związku Strzeleckiego „Strzelec” JP był st. sierż. ZS Michał Józefowski – komendant JS 5001, który przybliżył także tajniki budowy kbk AKMS-a. Koordynatorem z ramienia Centrum Szkolenia Łączności i Informatyki był oficer Sekcji Wychowawczej CSŁiI por. Marcin Sochoń. Wojskowymi instruktorami na poszczególnych punktach nauczania byli żołnierze z zegrzyńskiego batalionu zabezpieczenia.

Zajęcia zakończyły się krótkim podsumowaniem ze wskazaniem najczęściej popełnianych błędów oraz pochwałą dla najlepiej ćwiczących. Prawie pięćdziesięcioosobowa grupa szkolonych zakończyła szkolenie i bezpiecznie opuściła strzelnicę. Niebawem kolejne zajęcia, ale większość już nie mogła się doczekać ponownego spotkania.

tekst i zdjęcia: por. Marcin Sochoń