Nieporęt. TKKF Wodnik kiedyś i dziś. Rozmowa z Zygmuntem M. Szelągowskim

tkkf-wodnik_17

fot. GP/mm

Ognisko TKKF Wodnik to ośrodek sportowo-rekreacyjny, mieszczący się przy ul. Zegrzyńskiej 10 w Nieporęcie. O jego historii i bieżących działaniach rozmawiałem z obecnym prezesem Zygmuntem M. Szelągowskim.

 

Proszę przybliżyć czytelnikom historię waszego ośrodka.

Ognisko TKKF Wodnik powstało z inicjatywy pracowników byłych jednostek resortu gospodarki wodnej z obszaru Warszawy. Zebranie założycielskie odbyło się 5 maja 1967 roku z udziałem 35 osób, a 22 września 1967 nastąpiło zatwierdzenie statutu. Pierwszym prezesem został Zygmunt Szelągowski. Podstawowym, założonym kierunkiem działalności Ogniska były sporty i rekreacja wodna. W pierwszym roku istnienia bazę Ogniska stanowił skrawek terenu wraz z garażem pływającym przy śluzie na Żeraniu. W 1968 roku zaczęto tworzyć Ośrodek Rekreacyjno – Sportowy w Nieporęcie, na terenach pozostałych po zagospodarowaniu, po budowie stopnia wodnego w Dębe na Narwii. Ośrodek ten sukcesywnie rozbudowywano i obecnie w jego skład wchodzą: obszar 3,8 ha domkami kempingowymi, z basenami portowymi, plażą, terenami rekreacyjnymi i budynkiem klubowym. W ciągu 37. lat rezesami Zarządu Ogniska byli: Zygmunt Szelągowski, Jerzy Kocot, Jan Kucewicz, Janusz Walewski, Józef Leszka, Andrzej Bortkiewicz. Od lutego 1999 roku to ja pełnię funkcję prezesa (syn pierwszego prezesa ośrodka, przyp. red.).

 

Jak do was trafić? Co oferujecie swoim klientom i turystom?

Port zlokalizowany jest przy ujściu Kanału Żerańskiego do Jeziora Zegrzyńskiego. Składa się z dwóch prostokątnych basenów rozdzielonych pirsem. W porcie jest 230 stanowisk cumowniczych o standardzie dostosowanym do oczekiwań armatorów i odpowiedniej do tego cenie. Wszystkie standardowe stanowiska o szerokości 2,5 i 3 metry wyposażone są w Y-bomy. Są także luksusowe stanowiska z indywidualnymi pomostami, przyłączami prądu i wody. Dla mniej wymagających mamy tanie stanowiska przystosowane do cumowania małych łodzi wędkarskich. Jest slip z windą elektryczną dla łodzi do 3,5 tony. Na teren portu mogą wjechać tylko samochody członków klubu. Ale jest także obszerny bezpłatny parking przed bramą. W budynku klubowym jest bar z krytym tarasem z widokiem na jezioro. Mamy piaszczystą plażę z boiskiem do siatkówki. Jest także miejsce na ognisko. W porcie funkcjonuje szkoła motorowodna z wypożyczalnią łodzi motorowych.

Wasz ośrodek znajduje się w znakomitym miejscu…

Tak! W jego pobliżu znajdują się m.in. stacja paliw Orlenu czy McDonald. Swoje przystanki ma komunikacja miejska ze stolicy. Nie brakuje sklepów spożywczych.

Jaki jest wasz cennik?

Wszelkie informacje na temat cennika można znaleźć na stronie internetowej Wodnika. Zawarte są tam ceny  dotyczące m.in. rocznych składek członkowskich, od których uzależnione są też inne stawki, np. za składowanie łodzi na lądzie w okresie letnim.