Zmiana tras linii 705 i 735. ZTM zasięga opinii mieszkańców Gminy Nieporęt

konsultacje_01

fot. GP/sch

 

W cieniu warszawskich demonstracji w obronie polskiego parlamentaryzmu i przeciwko łamaniu praw człowieka mieszkańcy Nieporętu i okolic toczą własny bój w obronie swojej podmiotowości i protestują wobec próby narzucania im arbitralnych rozwiązań.

21 grudnia w budynku gimnazjum w Stanisławowie Pierwszym odbyły się konsultacje społeczne w sprawie projektowanego skrócenia tras autobusów 705 i 735. Było to już piąte spotkanie przedstawicieli Zarządu Transportu Miejskiego w sprawie nowej organizacji przewozów pasażerów w północno – wschodniej części aglomeracji stołecznej, która obejmuje także gminę Nieporęt.

Konsultacje

Pięcioosobowy zespół ekspertów przewoźnika uzupełniony rzecznikiem prasowym Igorem Krajnowem, korzystając z przygotowanych materiałów poglądowych pokazywał i objaśniał mieszkańcom co, gdzie i dlaczego oraz wysłuchiwał ocen, opinii i postulatów na temat zmian, które mogą nastąpić już w niedalekiej przyszłości.

Konsultacje zorganizowano w formie indywidualnych rozmów, a nie ogólnego zebrania. Moim opiekunem był pan Artur Zając, specjalista w Zarządzie Transportu Miejskiego. W absolutnie profesjonalny sposób zaprezentował mi ideę nowej organizacji przewozów w szeroko rozumianej strefie Białołęki. Opisał sposób zbierania informacji, które posłużyły jako podstawa do wypracowania nowych rozwiązań.

 

O co w tym chodzi

Zadanie sprowadza się do przewiezienia większego strumienia pasażerów z wykorzystaniem tej samej infrastruktury transportowej. Wąskim gardłem jest brak miejsca na pętlach autobusowych. Dlatego zdecydowano o przesunięciu linii mniej obciążonych z pętli najbardziej zatłoczonych (Metro Marymont) na luźniejsze (Żerań FSO).

W sferze planowania wszystko się zgadza, nowe rozwiązania odpowiadają teorii inżynierii ruchu. Ale gdzie w tym wszystkim są żywi mieszkańcy? Zrozumienie ich potrzeb i argumentów, które nie zawsze dopasowują się do sytuacji podręcznikowych. Podczas konsultacji w Stanisławowie zabrakło empatii. Pracownicy ZTM przygotowali bogaty arsenał argumentów popierających ich rozwiązania i ani jednego argumentu, którym mogliby przekonać mieszkańców Nieporętu, Zegrza, Białobrzegów czy Rynii. Stwierdzenie, że trzeba się przygotować na zmiany, to za mało. Wymiar ludzki jest niemniej istotny niż technokratyczny. Żywi obywatele zostali sprowadzeni do poziomu strumienia przewozów.

Wymiar ludzki czy pieniądze?

Argumenty o tym, żeby rozważyć możliwość wygospodarowania miejsca na pętlach poprzez wprowadzenie tras okrężnych, które potrzebują tylko jednej pętli, innej organizacji przebiegu tras, nowych rozwiązań w sferze zarządzania przewozami, były z miejsca dezawuowane jako nieracjonalne stwierdzeniami „A kto za to zapłaci?”. W ten sposób nastąpiła całkowita trywializacja problemu do kwestii kasy. Tymczasem mieszkańcy, równie dobrze mogą zapytać ZTM, skoro od dwóch lat ceny paliwa utrzymują się na poziomie o 20% niższym od wcześniejszego, a nie było obniżki cen biletów, to gdzie są pieniądze zaoszczędzone na paliwie? Dlaczego nie budujecie nowych pętli?

Frekwencja w Stanisławowie była podobna, jak wcześniej na Białołęce. Porównując liczbę mieszkańców Nieporętu i Białołęki oznacza to kilkakrotnie większe zaangażowanie naszych obywateli. Zebrano łącznie 90 opinii na temat proponowanych zmian. Wszystkie były przeciwne skróceniu tras linii 705 i 735 do Żerania. Nie było ani jednego głosu za. Ta jednomyślność może okazać się kluczowa w procesie decyzyjnym. Czasy gdy interes człowieka był wyrażany przez dobro mas, chyba mamy już za sobą? A może nie?

Konsultacje potrwają do połowy przyszłego miesiąca. Ostatnie spotkanie zaplanowano na 11 stycznia od godziny 15 do 21 w Szkole Podstawowej nr 118 na ulicy Bohaterów. Każdy będzie mógł jeszcze się tam wypowiedzieć lub przekazać opinię bezpośrednio do ZTM na adres bialoleka@ztm.waw.pl.