Legionowo. Garb w tunelu może oznaczać poważną usterkę. Wprowadzą ograniczenie prędkości

wybrzuszenie-w-tunelu-w-legionowie (1)

Wybrzuszenie w tunelu w Legionowie (fot. GP/kg)

Wybrzuszenie powstałe na asfalcie w legionowskim tunelu nie zagraża bezpieczeństwu kierowców, o ile ograniczą oni prędkość do 50 km/h – uspokajają kolejarze. Urzędnicy z legionowskiego starostwa zapowiadają z kolei, że dodatkowo ograniczą tam prędkość do 40 km/h. 

O garbie, który pojawił się na środku tunelu kolejowego łączącego Aleję Róż z ulicą Krakowską w Legionowie alarmowali kierowcy już  na początku grudnia. Garb z dnia na dzień się powiększał i z uwagi na jego wysokość koniecznym stało się jego omijanie. Spółka „PKP Polskie Linie Kolejowe S.A.” („PKP PLK S.A.”), która zarządza tunelem powołała komisję ekspertów drogowych, których celem było znalezienie przyczyny usterki. – Sytuacja w tunelu w Legionowie nie zagraża bezpieczeństwu, pod warunkiem, że kierowcy przestrzegają przepisów ruchu drogowego i obowiązującego w tunelu ograniczenia prędkości do 50 km/h – uspokaja Karol Jakubowski z zespołu prasowego „PKP PLK S.A.” – Bezpośrednią przyczynę powstania tej wady określi zlecone dodatkowe badanie. Naprawy nawierzchni dokona wybrany w przetargu wykonawca, który opracuje również zakres prac i harmonogram organizacji ruchu. O wszelkich zmianach będziemy informować z wyprzedzeniem – dodaje.

Wciąż zatem istnieje ryzyko, że tunel w Legionowie na czas naprawy trzeba będzie zamknąć.

Utrudnienia w tunelu

W sprawie uszkodzenia nawierzchni jako pierwsi interweniowali urzędnicy ze Starostwa Powiatowego w Legionowie, którzy poinformowali o usterce kolejarzy. – Starostwo Powiatowe w Legionowie zapowiedziało wprowadzenie dodatkowego ograniczenia do 40 km/h. Ponadto pojawi się oznakowanie ostrzegające kierowców o nierówności – zasygnalizował Karol Jakubowski z zespołu prasowego spółki „PKP PLK S.A.” – Zmiany na pewno zostaną wprowadzone. Tworzona jest właśnie nowa organizacja ruchu. Chcemy, żeby te ograniczenia i ostrzeżenia uruchomione zostały jak najszybciej – potwierdza Joanna Kajdanowicz, rzeczniczka prasowa legionowskiego starostwa.