Szopka Polityczna A.D. 2010

5204428770ca8.jpg

 

Lokalnej polityce nie brakuje kolorów, więc postanowiliśmy je odwierciedlić, a nawet wyjaskrawić w Szopce Politycznej. Czołowe postaci powiatowej sceny samorządowej dosłownie ubieramy w cechy, które noszą jak odzieź wierzchnią. Poniźej krótkie wytłumaczenie z grzechu poczucia humoru.

 

 
Roman Smogorzewski – wódz, jakiego moźe nam pozazdrościć niejedno miasto – przynajmniej taki mamy jego obraz medialny. Zewsząd skuteczny, moźna by rzec: jak Napoleon za najlepszych lat. W tym roku błysnął m.in. występem na imprezie Fish&Grill, gdzie przepięknie prezentował się w bielutkiej czapce kucharskiej. Naturalnie wybrany został na szefa całej powiatowej hordy, chociaźby z powodu zarządzania najludniejszą gminą. Jemu zatem powierzono jeden z waźniejszych atrybutów kolędników – tradycyjną Gwiazdę Betlejemską.

Maciej Mazur – długo myśleliśmy, długo się zastanawialiśmy jaka postać najlepiej odwzoruje charakter sternika gminy Nieporęt. Propozycji było bardzo wiele – głównie związanych z wojskiem. Dlaczego? Sami tego nie wiemy, moźe to wynik przebywania w towarzystwie Wójta. W kaźdym razie ostateczny wybór padł na Kapitana statku pływającego pod piracką banderą. Nie dlatego, źe notorycznie łamie prawo i łupi na prawo i lewo. Dlatego, źe u niego w gminie jest jak w wojsku, wszystko uporządkowane i bezwzględnie egzekwowane, a w razie sprzeciwu – egzekucja na pełnym morzu.

Jan Grabiec – rozanielony cesarz. Szef powiatowego oddziału Platformy Obywatelskiej. Podczas trwającej kampanii przedwyborczej to on pojawiał się na wszystkich imprezach głównie w roli członka honorowego komitetu poparcia. Gdzie nie przystawisz ucha, tam o Grabcu usłyszysz same superlatywy. Kryształowy wizerunek, uroda młodego chłopca, a z ust słowa jak od najlepszego PR-owca.

Agata Lindner – przez ostatnie lata musiała zadowolić się stanowiskiem sołtysa wsi Jabłonna. Tegoroczne wybory przyniosły zmianę. Teraz w Radzie Gminy reprezentuje racje zgodne z programem wyborczym Platformy Obywatelskiej. Jaką ją na razie znamy? Jako lokalną aktywistkę nie wstydzącą się walczyć o najmniejsze sprawy – dla przykładu sami ją widzieliśmy, gdy wraz dzieciakami własnoręcznie buszowała w jabłonowskiej kniei, biorąc udział w akcji sprzątania świata. Ponadto jest niezwykle atrakcyjną blondynką. Szczególnie rzuciło nam się to w oczy podczas konwencji niedoszłego wójta Przewożniczka, gdzie nie było pary męskich oczu, która oparłaby się jej nieposkromionemu urokowi.

 

                                                                                          (kliknij, aby powiększyć)

 

Janusz Klejment – nowy przewodniczący Rady Miasta Legionowo. Człowiek z nieskrywanymi ambicjami, jednak zawsze wyluzowany i otwarty w rozmowie. Ostatnio się pochwalił, źe to on z ramienia Porozumienia Samorządowego prowadził wszystkie negocjacje z notablami z PO i współpraca z Karnasiewiczem bardzo dobrze przygotowała go do obecnej funkcji. Nie mogliśmy zapomnieć o jego oczku w głowie, czyli legionowskim LTS. Od lat zabiega i dba o tę sekcję siatkówki kobiet w naszym mieście. Teraz stoi na czele zarządu klubu.

Piotr Zadroźny – były dziennikarz. W funkcji wiceprezydenta przez ostatnie cztery lata sprawdził się znakomicie. Chociaź momentami mieliśmy wątpliwości czy nie został odsunięty na boczny tor – to teraz nie mamy wątpliwości. Roman Smogorzewski wybrał go jako swojego vice. Jest prawdziwym myśliwym. Odwaźny i skuteczny. Nie ma pytania, na które by nie odpowiedział, nie unika konfrontacji. Stoi na straźy legionowskiego szkolnictwa i niczym najbardziej wytrawny łowczy, wie co zrobić, by trafić w 10, by zdobyć popularność.

Szymon Rosiak – Prezes SMLW – ile to juź lat…? Ponadto szef powiatowej Rady – no i chyba legionowskiej kablówki. Jeśli nie reźyser, to przynajmniej Miss Kanału LTV. Kilku juź próbowało robić podchody pod jego pozycję, ale szybciej wojnę kończyli niź na dobre rozwinęli.
Rola w Legionowie? W naszej ocenie nawet druga – tuź za Smogorzewskim – bo to on reźyseruje scenariusze docieplania, dogęszczania czy rewitalizacji.

Małgorzata Luzak
– kobieta-symbol walki o prawa zwierząt. Zawsze ubrana na kolorowo, z niepowtarzalną, ryjącą głębokie bruzdy w pamięci, fluorescencyjną fryzurą. Sympatyczna pani polonistka. Większość uczniów pamięta ją jako pogodną babeczkę, nieco zakręconą na punkcie wspomianych źyjątek. Od lat w grupie będącej ni to w koalicji ni to w opozycji (NMNS) stara się, by źycie na legionowskich blokowiskach przybrało kolory jej kreacji.

Janusz Kubicki – Janusz Kubicki, do wczoraj Wicestarosta. Zawsze z garścią informacji o transporcie. To była jego dotychczasowa specjalizacja, którą niezwykle docenialiśmy. Ciągnął ten wózek, choć zapewne łatwo nie było. To w duźej mierze dzięki jego zabiegom mamy tyle połączeń autobusowych z Warszawą, to w duźej mierze jemu zawdzięczamy SKM.

Olga Muniak – stara-nowa Wójt Jabłonny. Jak jej się udało tak zmasakrować platformersów w swojej gminie? Zwycięstwo w wyborach w pierwszej turze, plus wprowadzenie do rady tylu kandydatów, źe ma gwarancję poparcia kaźdego jej pomysłu na zarządzanie gminą. My się tak zastanawialiśmy, czy to jednak nie jakieś tajemne moce jej pomogły. O paktowanie z diabłem nikt się nie pokusi, ale o dobre „czary–mary” – jak najbardziej. No i mamy wróźkę – nad legionowskim rynkiem.

Sylwester Sokolnicki – siła spokoju ponad wszystko. Od powstania samorządu kieruje łodzią, jaką jest w jego przypadku Gmina Serock. Skromny rybak zna się na zarządzaniu, ale nie chce być łączony z popularnym salonem, żle się w takim towarzystwie czuje, bądż nie jest tam najmilej widziany. Niestety efekty jego cięźkiej pracy czasem pozostają w tle szeroko promowanych osiągnięć sąsiednich włodarzy. Czy mu to nie przeszkadza? W tym roku musimy go o to zapytać!

Artur Borkowski – nasz drugi bohater z gminy Serock. Przez kilka lat w Starostwie – to dzięki niemu bardziej lub mniej sprawnie wydawane były dowody rejestracyjne czy nowe blachy na auto. Z czasem przeniósł się bliźej rodzimych stron. Po raz kolejny został ostatnio wybrany na Przewodniczącego Rady Gminy Serock. Przez wielu postrzegany jako następca Sokolnickiego. Jak ta kariera będzie dalej przebiegać, cięźko przewidzieć. Trudno, bo nie wiadomo jakie źyczenia zgłosił złotej rybce pan Artur.

Paweł Kownacki – świeźo wybrany wójt gminy Wieliszew. Wszędzie powtarza, źe zarzuca mu się, źe jest za młody. Co to za kryterium? Po takich ocenach nie pozostaje nic innego, jak wziąć się do roboty – bo młodość to siły witalne i energia. Zresztą Kownackiemu nigdy jej nie brakowało. Super Kownacki załatwił SKM do Wieliszewa i linie dojazdowe, ale najpierw była Emka i fundowanie stypendiów. Z czasem przyszły obowiązki Radnego powiatu i szefa wieliszewskiej promocji – ta głównie skupiała się na zagranicy, ale w Wieliszewie i tak zawsze były najlepsze w powiecie doźynki.

 

Polityka w powiecie legionowskim naprawdę istnieje! Warto częściej sięgnąć Powiatową, źeby sprawdzić co słychać w naszym światku: niby zgodnym, ale niemal zawsze doprawionym odrobinką sensacji.

 

Redakcja