Megitza Trio w Zegrzu. Nad jeziorem uniosły się folkowe dźwięki

Megitza trio zdjecie

Megitza Trio w Zegrzu (fot. GP/kg)

We wtorek (17 listopada), podczas gdy większość śledziła zmagania piłkarzy w meczu Polska – Czechy, w Zegrzu swój koncert dał zespół Megitza Trio. Sala koncertowa w Klubie CSŁiI wypełniła się po brzegi żołnierzami i cywilami, a po jeziorze daleko niosły się góralskie dźwięki.

Megitza polskiej publiczność zaprezentowała się w 2013 roku w piątej edycji „Must be the music”. W tym roku już wspólnie z zespołem Megitza Trio przeszła do półfinałów „Mam talent”. O wokalistce, Małgorzacie Babiarz, głośno już było kilka lat wcześniej, najpierw na Podhalu, skąd pochodzi, potem na sąsiednim kontynencie. Swą karierę muzyczną rozpoczęła w 2008 roku w Chicago i do dziś z powodzeniem reprezentuje Polonię za granicą. Początkowo występowała w kwartecie, teraz we wspomnianym trio.

Poza Magitzą w skład obecnego zespołu wchodzą Kuba Wilk „Bobas” i Stanisław Rzadkosz. Artyści wykonują muzykę z nurtu worldbeat. Łączą w swoich utworach muzykę góralską z dźwiękami charakterystycznymi dla Bałkanów. Dużo miejsca w ich twórczości zajmują pieśni romskie, chorwackie, a także rosyjskie. – Niech ta muzyka niesie radość, miłość i łzy wzruszenia – takie motto przyświeca ich najnowszemu albumowi. Trzeba przyznać, że dokładnie takie uczucia wypełniły gości podczas ich koncertu w Zegrzu.

 

Megitza drugi raz w Zegrzu

To nie był pierwszy występ Małgorzaty w Klubie CSŁiI. Po raz pierwszy zaproszono ją tu po programie Must be the music. Wtedy wystąpiła w innym składzie, ale jej głos tak bardzo spodobał się żołnierzom, że nalegali, by zaprosić artystkę ponownie. Podczas wtorkowego koncertu artyści wykonali większość utworów ze swojej nowej płyty. Nie zabrakło także dwóch autorskich kawałków, „Sytuacja” i „Noc i dzień” znanych z  „Mam talent”. Ich występ rozbrzmiewał głębią wokalu, wyrazistym basem i nostalgicznymi dźwiękami akordeonu. – Złą wiadomością jest, że to koniec koncertu, dobrą, że mamy dla Was płyty. Krążek jest tańszy w utrzymaniu niż trzy osobowy zespół – takimi słowami Megitza zakończyła występ, dodając, że chętnie wystąpi w Zegrzu po raz kolejny. Mamy nadzieję, że zespół jeszcze nie raz da swój koncert na terenie naszego powiatu i tym samym dziękujemy organizatorom za dużą dawkę pozytywnych emocji.