Serock. Prokurator „wyeksmitował” agresywnego męża i ojca

Children violence

Przemoc, fot. GP (archiwum)

38-letniemu Robertowi B., który od przeszło roku znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoimi żoną i małoletnią córką grozi kara do 5 lat więzienia. Mężczyzna już teraz musi się wyprowadzić ze swojego domu i nie może zbliżać się do pokrzywdzonych.

Żona dopiero co zatrzymanego 38-letniego Roberta B. w końcu postanowiła przerwać milczenie i o gehennie, której od niego wraz z ich wspólną córką doświadczały opowiedziała serockim śledczym. – Jak ustalili śledczy Robert R. od ponad roku znęcał się psychicznie i fizycznie  nad rodziną. Podczas awantur wyzywał, ośmieszał, popychał i szarpał pokrzywdzone. W toku dalszych czynności procesowych policjanci dokonali zatrzymania mężczyzny – relacjonuje st. asp. Justyna Stopińska, pełniąca obecnie obowiązki rzeczniczki prasowej Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.

 

„Prokuratorska” eksmisja

38-letni damski bokser wprost ze swojego domu trafił do policyjnej celi. Prokurator postawił mu zarzut znęcania się nad rodziną, zaś do czasu rozpoczęcia procesu sądowego, jako środek zapobiegawczy zastosował względem niego policyjny dozór, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych oraz zobowiązał go do opuszczenia lokum, w którym wraz z pokrzywdzonymi dotychczas mieszkał. – Przestępstwo znęcania się nad osobą najbliższą, zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności – mówi st. asp. Justyna Stopińska z legionowskiej policji.