Wieliszew. Fatalny wypadek na Suwalnej. Cztery osoby poszkodowane

wypadek-suwalna_04

Wpadek na Suwalnej (fot. Piotr Mostowiec)

Dzisiaj (9.10.2016) około godziny 20.00 miał miejsce fatalny wypadek na Suwalnej w Łajskach. Straż pożarna wycina z samochodu poszkodowane osoby. Na miejscu jest już policja i pogotowie ratunkowe.

Na wysokości hurtowni spożywczej auto osobowe wypadło z drogi i uderzyło w drzewo. W związku z działaniami ratowniczymi droga jest całkowicie zablokowana. Policjanci wygrodzili  miejsce kraksy. Aby ominąć miejsce wypadku najlepiej jechać przez Łajski do ul. Kościelnej.

Według informacji świadków zdarzenie miało miejsce przy bardzo dużej prędkości. Samochodem miało poruszać się kilku mężczyzn.  Najprawdopodobniej to ona i słabe warunki atmosferyczne (padający deszcz i kałuże) były przyczyną zdarzenia. Dokładny przebieg wypadku ustala będąca na miejscu zdarzenia policja.

Aktualizacja 21.30

Według jeszcze niepotwierdzonych oficjalnie informacji samochód osobowy marki kia, uderzył w drzewo. Podróżowało nim 4 mężczyzn. W wyniku zderzenia, dwóch z nich wypadło z samochodu, dwóch zostało uwięzionych w rozbitym wraku. Dwóch mężczyzn (jeden, który wypadł z samochodu, drugi podróżujący na tylnej kanapie) po wypadku było nieprzytomnych. Wszystkie osoby zostały przetransportowane do warszawskich szpitali. Droga wciąż jest zablokowana, na miejscu prowadzone są czynności dochodzeniowe.

Etykiety
,

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 26

  1. Wystarczyło kilka dni z opadami deszczu i mamy wysyp wypadków spowodowanych całkowitym brakiem rozsądku.
    Tylko dzisiaj na wysokości skrętu do Portu Lotniczego Molin miał miejsce śmiertelny wypadek
    Patrząc na przełamanego na pół Opla to prędkość musiała być koszmarna, plus deszcz.
    To wystarczyło aby zginęła kobieta jadąca z wnuczką w samochodzie w który uderzył kierowca Opla
    Teraz Legionowo prawdopodobnie to samo prędkość, deszcz i brak myślenia
    Ludzie myślcie, nic się nie stanie jak dojedziecie na miejsce 5 minut później

  2. Gdyby Debil myślał, nie był by debilem.

  3. W Polsce mamy za dużo „luzaków”, za dużo …Żal, że debil nie zdaje sobie sprawy ze swojego debilizmu. Jak TOM napisał „Gdyby debil myślał, nie byłby debilem”

  4. Sam jeżdżę Suwalną kilka razy 50-60 km/h dziennie i widzę jak młodzi faceci z tępym wyrazem twarzy wyprzedzają mnie jadąc ze 100 km/h.
    Niech natura eliminuje upośledzony element. Najważniejsze aby inni nie ponosili szkody.

  5. „Najprawdopodobniej to ona i słabe warunki atmosferyczne (padający deszcz i kałuże) były przyczyną zdarzenia.”

    Szkoda, że nikt nie zwraca uwagi na to, że kałuża na Suwalnej, gdy tylko popada deszcz potrafi zalać całą ulicę, że trzeba zwalniać niemalże do 0 aby przejechać – w lato był przypadek, że trzeba było przejechać chodnikiem, bo kałuża była na tyle głęboka.

    I teraz czysto teoretycznie – nieznajomość/okazyjna przejażdżka ul. Suwalną (co za tym idzie brak świadomości o kałuży wiecznie tam stojącej), 80 na liczniku, opony z niezbyt głębokim bieżnikiem i mamy aquaplaning murowany. Jak się domyślam KIA systemów bezpieczeństwa za dużo też nie posiadała, więc może nie ma co wieszać kotów na kierowcy, bo nieodpowiednia prędkość to może być niejedyna przyczyna wypadku.

    Może czas coś zrobić z tą kałużą czy czekamy na dalsze wypadki w tym miejscu?

    • Generalnie w Legionowie jest problem z przestrzeganiem prędkości przez kierowców. Tylko z mojego podwórka
      Suwalna, Aleja Legionów, Kolejowa, kierowcy traktują te drogi jak tor wyścigowy
      Potem przy wypadkach są narzekania na stan drogi czy kałuże
      Trzeba być wysokiej klasy kretynem aby przy szkole na Jana Pawła pruć w deszcz 80, niestety tu prym wiodą kierowcy śmieciarek, szambiarek i innych dużych wozów

      • Prędkość to jedno, a drugie to brak rozsądnych przelotów przez Legionowo. Suwalna, Legionów, Sobieskiego to jedyna i najgorsza alternatywa dla DK61 przez Legionowo. Zmierz kiedyś ile czasu zajmuje przejazd tym odcinkiem. Generalnie układ komunikacyjny dróg w Legionowie przypomina projekt robiony na szybko na kolanie, bardziej spieprzyć się nie da. Nie dziwi mnie utrata cierpliwości kierowców i nadganianie czasu, gdy okazuje się, że powierzchniowo niewielkie miasto przemierzasz czasowo podobnie co rowerem. Sam często dostaję hiszpanki ale ja te dziury znam. Inna sprawa, że najczęściej ograniczenie w terenie zabudowanym mają głęboko w poważaniu, przejezdni albo przyjezdni mieszkańcy lub słoiki ze stolicy wszystkich stolic. Kierunkowskazy też im w Legionowie przestają działać.

        • Taki czarny humor: „Policjant pyta się sprawcy wypadku: Dlaczego zabił pan matkę z dziećmi przechodzącymi prawidłowo po pasach, dlaczego jechał pan jak wariat? – Bo mi się spieszyło panie władzo- odpowiada morderca dalej zerkając na swój zegarek”

          • Widzisz, gdyby suszyli przy tym przejściu, a nie przy stadninie mogłoby nie być tematu. 🙂

  6. Podobnie na Olszankowej.Bez względu na porę dnia są idioci,którzy jadą od 80 wzwyż.Strach iść chodnikiem.Policji oczywiście tam brak.

    • O właśnie Olszankowa,tu szczególnie ciepło pozdrawiam kretyna ze Smarta walącego tą ulicą. ile fabryka dała

  7. Tu jeżdżą wszyscy szybko. Smarta znam czerwono-czarnego, ale i duże i małe nie przestrzegają znaków, szczególnie po zmierzchu, nocą słychac wariatów. Policja ostatnio nawet się pokazała, ale to chyba przypadek. Strach przejsc przez ulicę. Powinny byc tu garby, choc nie jestem zwolennikiem takich rozwiązań, to tu w trosce o własne bezpieczeństwo.

    • Błagam, nie znowu garby. Wystarczą azyle na przejściach dla pieszych, to już wystarczająco wykrzywi długą prostą i zmusi do odpuszczenia gazu. Na skrzyżowaniu z Olszankową to działa, pomijam jakość wykonania azylu (krawężnik straszy jak diabli) i nawierzchni.

      • Na Olszanowskiej działa? A g…no prawda. Wyjazd z Olszankowej w lewo do tunelu to ciągle igranie ze śmiercią. Towarzystwo śmiga Suwalną że ąż miło. Tu jest konieczne rondo

  8. Jeżdżę tamtędy po kilka razy dziennie. Nie widziałem żeby ktoś miał problem z wyjazdem z Olszankowej i świetnie sobie tam radzą panie bez zbędnego ryzyka. Victor nie igraj ze śmiercią. Rondo? A korkuje się tam? No może wtedy jak skręcający na osiedle zamiast zbliżyć się do osi jezdni blokują całe skrzyżowanie.

    • Panie Bogdanie. Wiem co mowie bo tam mieszkam. Dla ustalenia uwagi , mam staż jako kierowca około 1 miliona kilometrów więc wiem co mówię, za dużo widziałem na szosach. Opowieści o Paniach co sobie radzą wzruszają mnie. Miejsce jest niebezpieczne jak diabli, z uwagi na ciągły potok pojazdów od i do tunelu, stąd skręt w lewo z Olszanowskiej jest obarczony dużym ryzykiem. Mam nadzieję, że nie jest Pan z tej grupy kierowców co wszystko mogą , w każdych warunkach, zwłaszcza gdy wciągnęli dobry towar.

  9. Pan Bogdan pewnie ma Mesia albo Beemke a takiemu kto zabroni no kto?

  10. Victor staż nie ma znaczenia. Milion km to milion bliżej do zdradliwej rutyny. I bez obaw nie jestem i nie Pan i widać mamy inne doświadczenia z tego skrzyżowania. Jeżdżę w tych potokach i nigdy nie zdarzył się kierowca zmuszony w panice wyjeżdżać z Olszankowej mi też się udaje. Owszem zdarzy się szumacher raz na dzieścia samochodów tak samo na każdej innej ulicy.

    John mam jeszcze cd na lusterku i choinkę zapachową 🙂

    Koledzy zamiast biadolić przypomnijcie Grabcowi i Smogorzewskiemu o trasie mostowej (al. Róż) miała być a nie ma Wieliszew był chętny/ a tak macie cały ruch na ulicy od wieków nienadążającej za rozbudową okolicy.

  11. Polecam wszystkim zdrowo myślącym, by zgłaszali zagrożenia w swojej okolicy.
    https://mapy.geoportal.gov.pl/iMapLite/KMZBPublic.html
    Moim zdaniem warto, za darmo i anonimowo. Pozdrawiam V

  12. Bogdan jaki masz zapach choinki?

  13. Wszyscy wiemy , kto jechał tą kią. Całe towarzystwo pijane wracało z ryb. Wszyscy karani. I znów Bóg im darował. Niesprawiedliwe, że nadal mamy się ich bac- cała okolica. Towarzystwo 30- 40 -latków z okolicy Osiedla Młodych, Pekinu i Kozłówki. Dobrze, że kogoś nie zabili…

  14. Oby ich ten wypadek czegoś nauczył. Chyba że wzmocnili tylko swoje poczucie nieśmiertelności…

    • Obawiam się że polski kierowca będzie miał nauczkę tylko wtedy kiedy spowoduje śmiertelny wypadek a w oczy zajrzy mu widmo odsiadki
      Przykład z przedwczoraj, jestem na środku pasów na przejściu, skrzyżowanie Kolejowej z Targową, prowadzę wózek z dzieckiem
      Tuż przed nami, mijając nas o włos skręca idiota w srebrnej Mazdzie Premacy, młody gnój prowadzący Mazdę prawie przejeżdża nam po nogach bo jemu się śpieszy i tylko dlatego ma prawo pozabijać wszystkich na drodze

  15. Hello!

  16. Hello!

  17. Hello!

Dodaj komentarz