Wieliszew. Bałagan w oznakowaniu przy plaży. Jechać czy nie jechać?

znaki-plaza-wieliszew_02

 

Przy plaży w Wieliszewie oznakowanie ul. Bobrowej jest trudne do interpretacji. Tak naprawdę nie wiadomo, czy w ulicę Bobrową można wjechać, a nawet jeśli można, to nie wiadomo jak.

Kto to projektował?

Przy ulicy Bobrowej prowadzącej do plaży w Wieliszewie znajduje się tylko kilka posesji. Kiedyś można było tam wjechać autem, a teraz już nie wiadomo. Znaki C-13 i C-16, które znajdują się przy obu wjazdach w tę ulicę, wskazują na to, że jest to droga wyłącznie dla pieszych i rowerów. Kolekcja znaków uzupełniona jest zakazem ruchu, znak B-1 z adnotacją, że nie dotyczy właścicieli działek. Jednak brak odpowiedniej tabliczki wyłączającej rowery jednośladowe (T-21) sprawia, że na ścieżkę rowerową nie można takim pojazdem wjechać. Wychodzi więc z tego oznakowania, że ścieżką rowerową, która jest jednocześnie jedynym dojazdem do kilku posesji mogą poruszać się tylko piesi, pod warunkiem, że nie robią tego w kolumnie i rowerzyści będący właścicielami działek przy tej ulicy. Na wszelki wypadek, na wjeździe od strony plaży postawiono jeszcze słupki, które skutecznie uniemożliwiają wjazd samochodem.

 

Jechać czy nie jechać?

Tuż obok wjazdu od strony plaży jest jeszcze jeden sprzeczny zestaw znaków. Mamy tam drogę jednokierunkową (znak D-3). W takim przypadku na jej drugim końcu powinien znajdować się zakaz wjazdu (znak B-2). Tymczasem zakaz wjazdu znajduje się tuż pod znakiem o drodze jednokierunkowej.