Jak w prosty sposób odżywić rośliny ogrodowe?

nawozy-do-ogrodu

Wielu działkowców i ogrodników wciąż czuje pewien dysonans, nie mogąc wybrać odpowiedniego sposobu nawożenia roślin. Jedni polecają wyłącznie naturalne sposoby na odżywienie ogrodu, inni ufają nauce i substancjom wytworzonym w laboratorium. W dzisiejszym artykule omówimy proste i naturalne rozwiązania, które zapewnią naszym roślinom doskonałe warunki do wzrostu.

 

Naturalne nawozy i odżywki dla roślin – czy są skuteczne?

Na wstępie warto wspomnieć o tym, które nawozy są uważane za naturalne. W przepisach prawa są to: obornik, gnojowica oraz gnojówka. I choć laik z pewnością będzie kojarzył je jedynie z polami uprawianymi przez rolnika, to jednak wprawiony działkowiec z pewnością niejednokrotnie korzystał z tego rodzaju odżywczych mieszanek. Oczywiście, każdy z tych nawozów będzie cechował się innym stężeniem cennych dla gleby i roślin minerałów. Jednak możemy pokusić się o wymienienie substancji, których bez liku w każdej z nich. Są to m.in.:

  • azot,
  • potas,
  • fosfor,
  • magnez,
  • wapń,
  • itd.

Do tego naturalne nawozy zwiększają ilość próchnicy w glebie naszego ogrodu i pozytywnie wpływają na wchłanianie przez rośliny cennych makro- i mikroelementów.

Warto jednak wskazać, że zdobycie tego rodzaju nawozów w dzisiejszych czasach nie jest niczym prostym. Jeśli zależy nam na płynnym nawozie, który jest mniej uciążliwy i szybciej się wchłania, wybierzmy gnojowicę i gnojówkę. Następnie należy znaleźć rolnika, który posiada takie mieszanki odżywcze oraz beczkowóz do ich przewożenia. Ceny nie są zbyt wysokie, jeśli uzmysłowimy sobie, że właściciel takiego pojazdu musi wciąż dbać o jego doskonały stan techniczny, m.in. kupując sprawdzone oryginalne części zamienne do beczkowozu, takie jak te: https://sklep.edmasz.pl/4269-czesci-do-beczkowozu, które zadbają o doskonały stan sprzętu rolniczego, więc również i zamówionej gnojowicy. Do tego z pewnością należy doliczyć koszty związane z zakupem paliwa itp.

Znalezienie dostawcy to niejedyny problem. Wybór nawozu pochodzenia zwierzęcego jest z pewnością mniej komfortowy, również dla naszych sąsiadów. Zalegający na działce obornik czy gnojowica może znacznie uprzykrzyć swoim intensywnym zapachem wiosenny czy letni odpoczynek na działce.

Nawóz pochodzenia roślinnego – tani i ekologiczny sposób na piękne rośliny w ogrodzie

Jeśli nie chcemy inwestować w tak duże przedsięwzięcie, warto zastanowić się nad roślinnymi nawozami, kompostem i gnojowicami pochodzenia roślinnego. Taką mieszankę możemy sporządzić samodzielnie. Jak to zrobić?

  • Wystarczy przygotować rośliny ogrodowe, np. pokrzywy, czarny bez, rutę zwyczajną, ale i pozostałości takie jak gałązki i liście roślin.
  • Następnie wkładamy je do szczelnego sztucznego zbiornika, zalewamy deszczówką lub wodą w proporcjach 10l/1kg roślin. Nie zamykamy zbiornika.
  • Czekamy około 2 tygodni i gotowe!

Mieszankę możemy rozcieńczać z wodą w proporcjach np. 1:10 i takim nawozem podlewać rośliny ogrodowe.

Które rośliny lubią naturalne nawozy?

Wysokie stężenia pierwiastków, w tym azotu sprawiają, że nie wszystkie rośliny lubią gnojowicę czy inne naturalne odżywki. Zdecydowanie te pochodzenia zwierzęcego, czyli obornik, gnojówka i gnojowica powinniśmy stosować u roślin o wysokich wymaganiach azotowych. Taki nawóz lubią:

  • rośliny kapustne,
  • karczochy,
  • seler,
  • cykoria,
  • ziemniak,
  • burak,
  • pomidor,
  • szparagi,
  • itd.

Warto też pamiętać, że np. gnojowicę stosuje się przede wszystkim u roślin o długim okresie wegetacyjnym i w sadownictwie.

Przyjmuje się, że tak dużych ilości obornika czy innych nawozów pochodzenia zwierzęcego nie lubi marchewka, pietruszka czy rośliny strączkowe. Do ich uprawy warto stosować roślinne odżywki o niskich stężeniach.

Odżywienie roślin wymaga nieco zachodu, jednak korzystanie z naturalnych nawozów to inwestycja na długie lata, gdyż zmieniamy nie tylko rośliny sezonowe, ale także strukturę gleby zapewniając sobie długotrwałe działanie odżywczych substancji.

Etykiety

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

Dodaj komentarz