Nasza Historia. Muzeum w Jabłonnie. Pierwsza ekspozycja w powiecie legionowskim

historia_muzem_jablonna

W czerwcu 1839 r. w pałacu w Jabłonnie udostępniono szerokiej publiczności pierwszą na terenie dzisiejszego powiatu legionowskiego ekspozycję o charakterze muzealnym.

 

Na zlecenie Anny Dunin-Wąsowiczowej (zwanej Anetką), sukcesorki ks. Józefa Poniatowskiego, w latach 1834-1843 Henryk Marconi dokonał przebudowy pałacu w Jabłonnie. Nowa koncepcja zagospodarowania pałacu podporządkowana była idei stworzenia miejsca pamięci narodowej po ks. Józefie Poniatowskim oraz zorganizowaniu przestrzeni umożliwiającej prezentację kolekcji antyków i dzieł renesansowych przywiezionych przez Anetkę z wyprawy do Italii (1826-1827). Pomimo przebudowy pałac uchodził za pozostawiony w pierwotnym kształcie. Utrzymaniu takiej opinii sprzyjało przeniesienie pomieszczeń mieszkalnych dziedziców Jabłonny z głównego gmachu do jednej z bocznych oficyn.

 

 

 

Zbiór pamiątek po księciu Pepim prezentowano głównie w dwóch pomieszczeniach: bibliotece i sypialni. Biblioteka „czy raczej muzeum”, jak pisała o tym miejscu w swych pamiętnikach Anetka, była salonem z meblami w stylu empire. Porozkładane na stołach książki i bibeloty stwarzały złudzenie, że książę dopiero opuścił pokój i za chwilę tu powróci.

Podobnie rzecz się miała w sypialni, którą obok mebli empire przyozdobiono brązami, portretami księcia Józefa i cesarza Napoleona. Znajdował się tu kominek z rzeźbą śpiącej Diany wykonany z marmuru kararyjskiego. Pod jedną ze ścian stało łoże księcia. W Salonie Chińskim podziwiać można było parawan wyklejany własnoręcznie przez Poniatowskiego różnymi figurami, wzorami i wizerunkami.

W 1839 r. na północno-zachodnim tarasie pałacu wzniesiono pergolę wykorzystującą siedem kolumn przywiezionych z pałacyku w Mokotowie. Jej przedłużeniem stała się pergola dorycka urządzona jako lapidarium z rzeźb sprowadzonych z Włoch. Antyczne zabytki można było zobaczyć w różnych częściach pałacu. W jego przedsionku stały posągi, popiersia i wazy, a w Sali Balowej posąg Terpsychory.

Z kolekcji tej zachowały się w Jabłonnie płaskorzeźba rzymska przedstawiająca centaurów i bachantki będąca zapewne fragmentem sarkofagu oraz tondo antyczne z profilem męskim (być może cesarza rzymskiego).

Spośród rzeźb renesansowych za najcenniejszą uznaje się zachowaną do dziś płaskorzeźbę Baccio Bandinellego z połowy XVI w., będącą autoportretem tego florenckiego rzeźbiarza.

Trzecim modułem kolekcji jabłonowskiej były zbiory zgromadzone przez prymasa Michała Poniatowskiego i jego brata króla Stanisława Poniatowskiego, m.in. obrazy Canaletta i Bacciarellego.

16 czerwca 1839 r. „Kurjer Warszawski” obwieścił światu, że Anetka Dunin-Wąsowiczowa udostępniła dla publiczności ogrody w Mokotowie oraz park i pałac w Jabłonnie. Te ostatnie dostępne były w niedziele i święta. Wstęp był możliwy po zakupieniu jednorazowego biletu. Dochód z ich sprzedaży przeznaczony był na ochronkę dla ubogich dzieci. Bilety można było kupić u wójta gminy Jabłonna oraz w Warszawie w „Sklepie Ubogich” Towarzystwa Dobroczynności przy Krakowskim Przedmieściu. 8 sierpnia prasa odnotowała sprzedaż 26 biletów, z których kwotę 52 zł przekazano na ochronkę. Liczba gości systematycznie się zwiększała. 13 sierpnia odnotowano już 44 bilety (89 zł), a 29 grudnia 50 biletów (100 zł).

Pałac był stałym punktem wycieczek przywożonych z Warszawy parowcami. Lądując na piaszczystej plaży turyści schodzili po trapach na brzeg i brnąc przez piaszczyste łachy docierali do parku. Tutaj mijali łuk triumfalny ku czci księcia Józefa i docierali do głównej atrakcji, jaką był pałac. W 1900 r. zwiedzanie wnętrz odbywało się na trasie: westybul, sypialnia, biblioteka (pełna pompejańskich i greckich wykopalisk), sala balowa z portretem Napoleona, sala jadalna w stylu mauretańskim i kilka mniejszych pokoi. Po zakończeniu wycieczki podróżnicy udawali się na posiłek do niedalekiej karczmy lub wracali na pokład parowca i udawali się w dalszą drogę.

Zbiory z Jabłonny nigdy nie zostały naukowo zinwentaryzowane i opisane. Często przemieszczano je między Jabłonną a warszawskim pałacem Potockich. Dziś trudno ustalić, które obiekty stanowiły stałe wyposażenie pałacu w Jabłonnie.

W związku z kłopotami finansowymi Maurycego hr. Potockiego kolekcję pałacową zaczęto wyprzedawać. W 1927 r. sprzedano za granicę za 11 tys. dolarów dwa widoki z XVIII w. Francesco Gaurdiego. W lipcu 1944 r. najcenniejsze zbiory ewakuowano z Jabłonny do Warszawy. Przetrwały one powstanie warszawskie i zniszczenie stolicy. W 1945 r. zostały potajemnie wywiezione przez Potockich z Polski. Na Zachodzie zbiory zostały wyprzedane i uległy rozproszeniu. Do Polski powróciły tylko nieliczne dzieła, które udało się odkupić lub pozyskać drogą wymiany. Dziś możemy podziwiać je m.in. w Muzeum Narodowym w Warszawie i w Łazienkach Królewskich.

Oryginalne wyposażenie pałacu, które pozostało w Jabłonnie zostało zniszczone w październiku 1944 r. przez Niemców, którzy podpalili pałac podczas wycofywania się na lewy brzeg Wisły. Dzisiejsze umeblowanie pałacu zostało pozyskane z różnych źródeł już w okresie powojennym.

 

Rafał Degiel

Ważniejsze źródła:

St. Lorentz, Jabłonna, Wrocław-Warszawa 1961,
A. Potocka, Voyage d’Italie (1826-1827), Paris 1899,
Chotomów, Jabłonna od wieków razem, red. P. Cudna-Kowalska, Chotomów-Jabłonna 1998.

 

Patroni wydawnictwa: