Legion Legionowo. Doświadczenie wzięło górę (galeria)

legion-rosa_34

Maciej Staszewski popisał się efektownym wsadem (fot. GP/MM)

Koszykarze Legionu Legionowo walczą o miejsca 7-12 w 3 Lidze. Kolejną przeszkodą na tym etapie rozgrywek był KS Rosa Sport ATAF Radom.

Za nim przeczytacie o sobotnim spotkaniu z drużyną Radomia jesteśmy winni czytelnikom informację o pierwszym spotkaniu Legionu w tej fazie rozgrywek. Tydzień temu w Pomiechówku Legion jako gospodarz meczu pokonał UKS Dziewiątkę PWSIP Łomża 78:51.

Gospodarze tylko w ośmiu

Legion Legionowo przystąpił do ligowego spotkania, dysponując tylko ośmioma koszykarzami. Goście zagrali w meczu w pełnym, dosyć młodym składem. Początek pojedynku to prowadzenie Legionu 12:9, ale oczka gości to trzy rzuty za trzy punkty. Radomianie grali dosyć szybko piłką po obwodzie, miejscowi nie zawsze nadążali za tymi akcjami. Trener Przemysław Raczyk rotował składem, by jego zawodnicy mogli wytrzymać kondycyjnie całe spotkanie. Prowadzenie Legionu po pierwszych dziesięciu minutach wynosiło trzy punkty. W kolejnej kwarcie legionowianie zagrali na podobnym poziomie i na przerwę schodzili z przewagą czterech oczek.

Wytrzymali kondycyjnie, „młodzi” osłabli

Wydawać się mogło, że to radomianie będą dominować w kolejnych dwóch kwartach. Jednak doświadczenie Legionu wzięło górę. Szczególnie było to widać w trzecich dziesięciu minutach gry, kiedy to gospodarze pozbawili złudzeń młodych koszykarzy z Radomia. Wynik kwarty 23:10 mówi sam za siebie. Ostatnia część meczu to pełna kontrola legionowian, którzy, nie wysilając się, utrzymali przewagę po 30 minutach, wygrywając ostatecznie 92:75. Ozdobą meczu był wsad wykonany przez Macieja Staszewskiego w końcówce spotkania.

Legion Legionowo – KS Rosa Sport ATAF Radom 92:75 (22:19, 24:23, 23:10, 23:23)

Legion Legionowo: Teklak – 23, Ilczuk – 18, Centrone – 16, Niedbalski – 10,  Witek – 11, Mikos – 8, Staszewski – 5, Łopaciński – 1.