Bojkot rosyjskich i białoruski produkótw. Biedronka, Lidl, Carrefour, Kaufland, Netto, Rossmann, Hebe, Natura i SuperPharm wycofują towary

netto-legionowo_06

Netto w Legionowie, fot. GP/kg (archiwum)

Biedronka, Carrefour, Lidl, Kaufland, Netto i Stokrotka wycofują rosyjskie i białoruskie produkty z półek. Z drogerii m. in. Rossmann, Hebe, Natura i SuperPharm znikają kosmetyki wskazanego pochodzenia. Natomiast grupa Żabka wstrzymuje zamówienia produktów pochodzących z obszaru Rosji i Białorusi. To odpowiedź sieci handlowych na rosyjski atak na Ukrainę.

Coraz więcej dyskontów spożywczych i sieciowych drogerii przyłącza się do bojkotu produktów rosyjskich i białoruskich. Te znikają z półek sklepowych takich sieci dostępnych na terenie powiatu legionowskiego jak m. in. Biedronka, Carrefour, Lidl, Kaufland, Netto, Stokrotka, Rossmann, Hebe, Natura i SuperPharm. Ma to związek z napaścią zbrojną Rosji na Ukrainę.

 

W Biedronce nie kupimy już rosyjskiej wódki

1 marca 2022r. sieć Biedronka wycofuje produkty wyprodukowane przez dostawców zarejestrowanych na terenie Federacji Rosyjskiej oraz Republiki Białorusi ze swojej oferty. Decyzja ta jest podyktowana sprzeciwem wobec bezprecedensowej agresji przeciw niepodległej Ukrainie i dotyczy łącznie 16 produktów. W związku z podjętą decyzją sieci Biedronka, 1 marca 2022r. zostaje zablokowana sprzedaż produktów rosyjskich i białoruskich oznaczonych m. in. kodami EAN zaczynającymi się od cyfr w zakresie 460-469 oraz 481. W praktyce oznacza to, że nie będzie już możliwy zakup m. in. rosyjskich wódek, takich jak Beluga, Russian Standard, czy Żurawie. Podobnie rzecz ma się z orzeszkami piniowymi pod marką własną BAKAD’OR, których produkcja zdominowana jest przez dostawców z Rosji. Nie wejdą również do oferty te produkty, które pierwotnie były zaplanowane w ramach akcji promocyjnych – czytamy w oświadczeniu wydanym przez sieć Biedronka. – Jednocześnie sieć Biedronka razem z dostawcami dokonuje już przeglądu surowców, które stanowią składniki sprzedawanych w sieci produktów, tak aby możliwie jak najszybciej usunąć z nich te produkowane w Rosji i Białorusi – dodają przedstawiciele tych sklepów. Jak podaje portal internetowy wiadomościhandlowe.pl do podobnych kroków już uciekły się sieci spożywcze obecne na terenie powiatu legionowskiego, takie jak m. in. Carrefour, Netto, Kaufland, Lidl, Stokrotka i Żabka.

Bojkot rosyjskich kosmetyków

Również popularne sieciówki sprzedające kosmetyki zdejmują ze swoich półek te pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego. – Firma Rossmann nie chce w żaden sposób wspierać producentów z Rosji, których podatki – zasilając rosyjski budżet – mogą być również przeznaczane na cele związane z atakiem na Ukrainę. Dlatego w trybie natychmiastowym zdecydowaliśmy o zdjęciu z półek naszych drogerii 52 artykułów wyprodukowanych bezpośrednio w Rosji (decydującym czynnikiem był EAN wskazujący na Rosję jako kraj pochodzenia) oraz 101 produktów polskiego dystrybutora (chodzi o markę Natura Siberica, dostarczającą kosmetyki na licencji rosyjskiej spółki Natura Siberica LTD). Odpowiadamy też w ten sposób na docierające do nas sugestie od klientów, którzy chcą mieć pewność, że robiąc zakupy w naszych sklepach, w żaden sposób nie będą wspomagać rosyjskiej agresji – informuje Agata Nowakowska z biura prasowego drogerii Rossmann. Identyczny bojkot podjęły też sieci drogeryjne takie jak Hebe, Natura, czy SuperPharm. Z drogerii Hebe znikają produkty marek m. in. Splat, Spasta, Ecolatier, Natura Siberica, Organic People i Babuszka Agafia – donoszą internetowe wiadomościhandlowe.pl.

Kupujmy świadomie!

Jako wyraz sprzeciwu wobec działań zbrojnych Rosji na Ukrainie lista działających w Polsce sklepów, które wstrzymują sprzedaż asortymentu pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego z dnia na dzień się wydłuża. Niemniej jednak już teraz sami możemy świadomie zdecydować, kogo wspieramy swoimi pieniędzmi. Jeśli nie chcemy wzbogacać Rosji i Białorusi nie kupujmy ich produktów. Kody produktów rosyjskich zaczynają się od sekwencji liczb 460 do 469, a białoruskich 481.