Legionowo. Potrącenie rowerzystki na ulicy Piaskowej. Na miejsce leci Śmigłowiec LPR (aktualizacja)

Wypadek matocykla i samochodu osobowego w Zegrzu Południowym 9 fot. P.Mostowiec

Śmigłowiec LPR fot. P.Mostowiec

Dzisiaj (16 czerwca) po godz. 19 w Legionowie na ulicy Piaskowej doszło do potrącenia 12-letniej rowerzystki przez samochód osobowy. Na miejscu obecne są służby ratownicze, które udzielają dziecku pomocy. Na miejsce wezwano również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (LPR).

 

 

O godz. 19:46 służby ratownicze zostały poinformowane o potrąceniu rowerzystki w Legionowie na ulicy Piaskowej. Na miejsce zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej z JRG Legionowo, pogotowie, policję i śmigłowiec LPR.

 

 

Ze wstępnych ustaleń będących na miejscu policjantów wynika, że ma ulicy Piaskowej, gdzie jest przejście dla pieszych i przejazd rowerowy przejeżdżali na dwóch rowerach mężczyzna i 12-letnia dziewczynka. Drugi rower, którym podróżowała dziewczynka został potrącony przez samochód osobowy kierowany przez 67-letniego mężczyznę. Kierowca był trzeźwy – poinformowała naszą redakcję podkom. Justyna Stopińka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Legionowie.

Służby ratownicze udzielają pomocy poszkodowanej, nieprzytomnej dziewczynce. Na miejsce leci również śmigłowiec LPR.

Aktualizacja: 20:30

Nieprzytomna dziewczynka została zaintubowana przez ratowników medycznych, a następnie załoga śmigłowca LPR zabrał dziecko do szpitala.

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 3

  1. Oby wróciła szybko do zdrowia i obyło się bez żadnych długotrwałych powikłań.

    Niestety, nie wiem czemu w połowie drogi między dwoma skrzyżowaniami projektant drogi postaniwił przerzucić ścieżkę rowerową na drugą stronę? Przecież to jest niepotrzebne krzyżowanie ze sobą różnych ciągów komunikacyjnych. Jest przejazd kawałek pwczesniej przy SP8 a zaraz przy światłach przy Kauflandzie jest też przejazd przez ulicę. Po co rowerzyści jadąc od SP8 mają zmienianą stronę drogi, żeby zaraz potem znów przejezdzac przez drogę prowadzącą do sklepu i znów każdy musi uważać na siebie? Czy żaden z inżynierów który takie kwiatki projektuje a kolejny który to zatwierdza nie zastanawia się nad takimi „dobrymi praktykami”? Przy skrzyżowaniach prędkość aut jest mniejsza (bo na przykład dopiero ruszają albo zwalniają żeby skręcić) a i nawet jak się jedzie z pierwszeństwem, to przynajmniej jak człowiek nie zna okolicy to się naturalnie spodziewa jakiś przecięć ciągów komunikacyjnych właśnie w rejonie skrzyżowania. A nie w połowie drogi ….
    Inna sprawa to przepisy, które dają pełne pierwszeństwo pieszym/rowerzystom przed autami (równiez tymi po kilkanaście ton), można wjechac rowerem lub wejśc pieszo na pełnym pędzie. Gdzie jednoczesnie ten sam ustawodawca stwierdził, że prowadzący kilkunastotonowy tramwaj nie jest w stanie zatrzymać takiego składu w miejscu i pieszy musi mu oustąpić… gdzie sens gdzie logika, dwu czy kilkunastotonowy samochod można zatrzymać według ustawy w miejscu a tyle samo ważący tramwaj już nie. To się musi źle kończyć, nie ma innego wyjścia.
    W tym wypadku dodatkowo niesprzyjające były warunki (jechałem tam chwilę po zdarzeniu), gdzie zachodzące słońce świeciło idealnie w oczy kierowcy a rowerzyści na tle słońca byli właściwie niewidoczni. Ja mimo że mam pierwszeństwo jako pieszy/rowerzysta, zawsze zwalniam albo się zatrzymuje i czekam aż widzę że kierowca mnie zauważył i się zatrzymuje. Dopiero wtedy idę lub jadę dalej. Druga sprawa, jak jade z dziećmi, to zawsze wjeżdzam na przejazd pierwszy i zatrzymuję się na jego środku i dopiero przejeżdzają dzieci, które dostają sygnał czy mogą jechać. Nigdy nie dopuszczam do sytuacji że ja jestem po drugiej stronie ulicy a dzieci same przejeżdzają gdzieś za mną albo sporo przede mną. Wjeżdzam pierwszy i zjeżdzam ostatni.

    • Tzn wykazujesz zdrowy rozsądek i trzeźwe myślenie. Inni niekoniecznie. I bum.

  2. Pełna zgoda. W Legionowie ale nie tylko jednak szczególnie w Legionowie mamy wiele takich kwiatków komunikacyjnych. Ewidentnie projektowane drogi są jak najmniejszym kosztem po to tylko aby pochwalić się że mamy dużo dróg rowerowych. To jest jakaś zgroza! Oby dziecko wyzdrowiało jak najszybciej. JTTZ!

Dodaj komentarz