Spalarnia śmieci przy Olszankowej – najpierw analizy, potem referendum, na końcu budowa

kogeneracja-PEC-Legionowo_21

fot. GP/kg

Najwcześniej za 5 lat na terenie legionowskiej elektrociepłowni może powstać ekologiczna spalarnia śmieci na wzór tej działającej w Poznaniu. O realizacji inwestycji mają przesądzić legionowianie w referendum lokalnym. Niewykluczone również, że przedsięwzięcie zostanie zrealizowane w ramach tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego.

Spalanie śmieci bez ich składowania i segregowania

Ekologiczna spalarnia przerabiająca wstępnie 30 tysięcy ton śmieci rocznie i wytwarzająca z tych śmieci ciepło i prąd, bez ich składowania oraz segregowania – to pomysł legionowskich włodarzy na m. in. zmniejszenie wciąż rosnących kosztów zagospodarowania śmieci i cen ciepła. Przedsięwzięcie ma zostać zrealizowane na terenie Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej (PEC) przy ulicy Olszankowej w Legionowie. Efektem miałyby być niższe podatki śmieciowe i ceny ciepła dla mieszkańców. Legionowscy samorządowcy w minioną środę (27 maja) zapalili zielone światło do przygotowań merytorycznych zmierzających do realizacji tego przedsięwzięcia. Sama inwestycja nie zostanie zrealizowania, jeśli legionowianie w referendum lokalnym opowiedzą się na nie – tak przynajmniej wynika z zapewnień miejskich decydentów. Sygnalizują oni również, że należy jej się spodziewać nie wcześniej, jak za 5 lat. – Najwcześniej za 5, 6, 7 lat to może powstać – napomknął prezydent Roman Smogorzewski podczas zeszłotygodniowej sesji. Niewykluczone również, że zostanie zrealizowana przy udziale środków zewnętrznych i na bazie tzw. partnerstwa publiczno-prywatnego.

 

 

Po co uchwała? Zgoda rady jest przecież niepotrzebna

Ani ratusz, ani spółka PEC nie wiedzą jeszcze, ile będzie kosztowało wybudowanie ekologicznej spalarni śmieci w Legionowie. Cena ta będzie znana dopiero po przygotowaniu eksperckich analiz, do opracowania których radni zapalili ostatnio zielone światło. Pewnym natomiast jest, że koszty tych ekspertyz pokryte zostaną z budżetu miejskiej elektrociepłowni, a nie z budżetu miasta. – Nie chcemy nic ukrywać. Wszelkie koszty związane z tymi analizami będą ujawniane na bieżąco. Deklaruję, że na stronie internetowej miasta powstanie zakładka dedykowana tej problematyce. Będzie tam publikowany każdy dokument związany z przygotowaniem tej inwestycji – tak prezydent Roman Smogorzewski próbował przekonać do tego pomysłu inwestycyjnego sceptycznych radnych. Ci – a było ich łącznie 6 – nie mieli nic przeciwko bliższemu poznaniu realnych kulis tego przedsięwzięcia, a ich „ale” wymierzone było w zasadność podejmowania przez radę miasta przedmiotowej uchwały. Radny Andrzej Kalinowski z Prawa i Sprawiedliwości (PiS) zauważył, że ani PEC, ani będący zwierzchnikiem tej spółki prezydent do podjęcia przygotowań inwestycyjnych wcale nie potrzebują zgody rady miasta. – W ten sposób chcecie zdjąć z siebie odpowiedzialność za to przedsięwzięcie – powiedział podczas zeszłotygodniowej sesji (27 maja). Z kolei radny Bogdan Kiełbasiński ze stowarzyszenia Nasze Miasto Nasze Sprawy (NM NS) przypomniał ciągnące się do dziś kontrowersje związane z powołaniem w 2013r. spółki KZB Legionowo i przekazaniem tej spółce wartego około 200 mln zł majątku nieruchomościowego miasta. – Wtedy też zapewniano radnych, że będą mieli wpływ na ten majątek. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna – podkreślił.

Kto i jak głosował?

Uchwałę, której główną intencją jest przyzwolenie na rozpoczęcie analiz zmierzających do budowy spalarni śmieci w Legionowie poparło łącznie 14 radnych. Wśród nich byli radni Ryszard Brański, Marta Budzyńska, Matylda Durka, Andrzej Piętka, Mirosław Pachulski i Mariusz Suwiński z Koalicji Obywatelskiej (KO), Paweł Głażewski, Małgorzata Luzak, Anna Łaniewska, Marcin Smogorzewski i Tadeusz Szulc z Porozumienia Samorządowego (PS) oraz radni niezrzeszeni Agata Zaklika, Sławomir Traczyk i Dariusz Petryka. Radnymi, którzy zagłosowali przeciw tej uchwale byli Bogdan Kiełbasiński i Mirosław Grabowski ze stowarzyszenia NM NS oraz Andrzej Kalinowski z PiS. Reszta klubu radnych PiS tj. radni Katarzyna Skierkowska Pacocha, Artur Pawłowski i Zdzisław Koryś wstrzymali się w tej sprawie od głosu.

 

 

Podziel się tą informacją ze znajomymi

Facebook
Google+

komentarze: 16

  1. Dlaczego tu, najpierw dogeszczenia, dom na domie, teraz spalarnia. nawiozą nam śmieci z wszystkich okolicznych gmin no za mało smogu mamy jeszcze… W Józefowie pod domem wiadomo kogo byłoby lepsze miejsce…

    • Pocztaj a dopiero potem zabieraj się za publiczne propagowanie wątpliwej jakości przemyśleń.

      • A dlaczego niby wątpliwej jakości. Czy musi być elaborat. Przeczytaj co napisałem jako Mat i będziesz miał argumenty przeciw spalarni. Odniosę się jeszcze do wypowiedzi Mariusz B i Chłop na szarym ośle. Panowie wywołali „chwalebne” pomysły/argumenty za spalaniem w Legionowie bo spalarnia to niby najmniej uciążliwe dla środowiska i uzasadnione by śmieci „anihilować” w miejscu gdzie powstały. Niestety i jeden i drugi powtarzają co nie trudno od ekologów usłyszeć i co w teorii jest prawdą, ALE DO KAŻDEJ SYTUACJI/DZIAŁANIA NIEZBĘDNA JEST JESZCZE ODROBINA MYŚLENIA. NAWET NAJDOSKONALSZE DZIAŁANIE ZE ŚMIECIAMI NIE UCHRONI STREFY OKOŁO 1KM OD SMRODU, INSEKTÓW, SZCZURÓW, ITP. MOŻNA BRAĆ SIĘ ZA SPALARNIĘ JEŻELI JEST WW. BUFOR I STWORZY SIĘ „DOBRĄ SPALARNIĘ”. Jak ma się 4008 osób/km i nie ma się tego bufora, to nie ma wyjścia i trzeba zabezpieczyć sobie utylizację śmieci GDZIE INDZIEJ. Tak rozumował Kicman, do tego zmierzał i tylko tak Legionowo powinno rozwiązywać swój śmieciowy problem. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to niech dla sprawdzenia dokona przybliżonej symulacji. Sugeruję by w swojej kuchni zainstalował sedes (najlepiej otwarty) i pomieszkał w ten sposób 1 miesiąc. Po miesiącu proszę o relację z przeżyć. … – Przecież ekolodzy są za tym by używać sedesa. – Czy się mylę.

    • Zgadzam się

  2. 30.000 ton śmieci rocznie to powiedzmy 100 ton dziennie, świątek, piątek.
    Ile ton produkuje Legionowo?
    Jak będzie przebiegała segregacja śmieci?
    Czy ktokolwiek wierzy, że ta ilość śmieci da energię, która będzie odczuwalna?
    I to spalanie na bieżąco… ale w soboty i święta śmieci się nie zbiera…
    Zanim napiszesz – pomyśl.

  3. Zadam inne pytanie – Dlaczego miasto (nie tylko te) produkujące śmieci, nie zagospodarowuje ich w swoich granicach? To jest w porządku? Spalarnia nie (w miejscu, gdzie i tak się pali), tunel nie (w miejscu gdzie i tak się jeździ, a raczej stoi w korkach) – no fajnie…

    • Chodzi o to że są wydawane sprzeczne decyzje, cała Olszankowa jest na siłe dogęszczana, same szeregówki, bezczynszówki, itd. Nie miaszkam tu bo sobie nie wyobrażam jak tak można, ale teraz wybuduje im się składowisko śmieci, spalarnie, itd… Akurat będą palić na bieżąco jak popadnie, prosto ze śmieciarki, jasne.

  4. Wystarczy wpisać w google hasło : spalarnia śmieci Białystok i śmieci z warszawy. Wtedy zobaczy się o co chodzi i do czego to prowadzi.

  5. Dom i działka na kredyt. Rozumirm, że miasto mi odda pieniądze? Złożymy pozew zbiorowy. Dość ładowania w mieszkańców Olszankowej. Pseudo apartamenty ns dzialce między domami z drogą dojazdową 3 metry. Dlaczego wszyscy dostają zgody??? ILE TO KOSZTUJE? KOMU SIĘ PŁACI?

  6. Widzę że już zaczęło się urabianie społeczeństwa, chwytliwe gadki o obniżce cen za wywóz odpadów służą właśnie temu, części mieszkańców będzie obojętna jakaś tam spalarnia bo ONI mieszkając w centrum będą płacić (może) odrobinę mniej
    Jestem ciekawy jak będzie przebiegał proces spalania, skoro do spalarni mają trafić śmieci już posegregowane (rzekomo) to śmieci trzeba gdzieś posegregować,
    Przy założonej ilości spalania śmieci wychodzi że DZIENNIE będzie mogło być spalane ponad 80 TON odpadów,
    Czy ktoś wyobraża sobie 80 ton śmieci dziennie przewożonych wąskimi uliczkami jak Olszankowa i spalane bezpośrednio bez składowania
    To jest po prostu nierealne
    Tak jak napisał Marek jedyną możliwością obrony jest pozew zbiorowy złożony przez mieszkańców Olszankowej i okolic
    Witamy w Legionowie, najpierw masowo wydawane pozwolenia na budowę wielorodzinną, maksymalne dogęszczenie i …budowa spalarni między domami

    • Nie tylko urabianie.jest wzmożona kontrola cenzorska. Jak podałem link do tej ciekawej historii ze samorządową spalarnią w Białymstoku i dostawami śmieci z Warszawy natychmiast zostałem zablokowany. ciekawe czemu? Komuś naga prawda przeszkadzała.

  7. Spalarnia to jeden z bardziej ekologicznych sposobów na przetwarzanie odpadów. Popiół i żużel są wykorzystywane a produkowany jest prad i ciepło. Niema tam dymu jak z kopciuchów trujących całe miasto.

    • Owszem spalarnia umożliwia ekologiczne przetworzenie odpadów,tego nikt nie kwestionuje. Problem stwarza lokalizacja i związane z tym uciążliwości. Najpierw wydaje się dziesiątki pozwoleń na budowę, maksymalnie dogęszcza teren a później mieszkańcom oznajmia się że w tym miejscu powstanie spalarnia która nigdy w tym miejscu nie była planowana
      Jest i druga część artykułu z której cytuje lepsze kwiatki
      „Oszacowana na kwotę aż 120 mln zł budowa spalarni śmieci wytwarzająca m. in. ciepło z odpadów pochodzących z Legionowa, gmin powiatu legionowskiego oraz innych okolicznych gmin przede wszystkim gmin powiatu nowodworskiego i ewentualnie innych gmin aglomeracji warszawskiej ma powstać do końca 2025r.”
      „Oprócz spalarni śmieci zmieszanych w ramach legionowskiej elektrociepłowni władze chcą, ale w dłuższej perspektywie czasowej, zrealizować jeszcze inne uzupełniające przedsięwzięcia. We wniosku do resortu klimatu jest mowa o sortowni śmieci zebranych w sposób selektywny, biogazowni dla odpadów kuchennych, kompostowni dla tych zielonych, instalacji rozdrabniającej odpady wielkogabarytowe oraz o punktach selektywnej zbiórki odpadów oraz napraw i ponownego użycia sprzętu elektrycznego i elektronicznego. –”

      Sama spalarnia to przysłowiowy pikuś w porównaniu z całą infrastrukturą towarzyszącą, kompostownia,segregacja odpadów to smród,setki szczurów,karaluchów i gehenna okolicznych mieszkańców
      Nawet dostarczenie 80 ton odpadów dziennie będzie problemem

  8. Spalarnia w Legionowie? Obudźmy się, zmobilizujmy się, bo nasz prezydent szykuje nam „inwestycję”, która odbije się smrodem, hałasem, robactwem i sznurem ciężarówek ze śmieciami na ulicach naszego miasta. To nie będzie tylko problem Piasków, ale całego Legionowa.

    Kto to wymyślił? W Legionowie mamy najwyższe zagęszczenie w Polsce – 4008 osób/km2, wszystko zabudowane na maksa, teren sugerowanej spalarni, sortowni, składowiska śmieci, jeszcze innych ewentualnych śmierdzących pomysłów to koło o promieniu 100 do 150m (czyli 4 do 6ha). Do tego te śmieci przed spaleniem będą „leżakować” obok spalarni i zatruwać nam życie. Czy przyjmiecie, że śmierdzący problem „okryją balonem” i żadna myszka się nie przeciśnie ani komar nie wyleci.

    Co zrobią mieszkający za „płotem” tej spalarni? – Może Smogorzewski wykupi ich posesje w cenie jaką osiągną po wybudowaniu spalarni np. za 5-10% dzisiejszej? – Co zrobią dalsi mieszkańcy w odległości 100-500m od „płotu” spalarni, czujący duszący smród? – Co zrobią wszyscy Legionowianie, których posesje/mieszkania stracą 50% wartości? – Czy wszyscy dadzą się nabrać na akcję propagandową Ratusza przed ew. referendum, w którym będą mamić eko-hasłami i obiecywać obniżenie opłaty za śmieci o 5 zł/osobę, co średnio na rodzinę da 15-20 zł, czyli na rok 180-240 zł i na 10 lat 1800-2400 zł, gdy w tym czasie ich nieruchomość straci wartość 100 tys. do 500 tys. lub nawet i do miliona zł?

    Spalarnia w Legionowie, gdy zaraz za płotem są „mieszkalne działki”, a w mieście 4008 osób/km2 to pomysł z piekła rodem. I to będzie piekło nas wszystkich. Czy jest ktoś, kto potrafi przyjąć wyjaśnienie, że samo przywiezienie setek ton odpadów nie zasmrodzi Legionowa? – Przecież wielkodusznie będziemy spalać także dla „innych gmin aglomeracji warszawskiej”. Czy podrzucana informacja, że są spalarnie odpadów w środku wielkich miast zagłuszy fakt, iż w olbrzymim mieście łatwiej znaleźć niezabudowany (buforowy) teren o promieniu 1000m niż w Legionowie o promieniu 150m? – Nie dajmy się manipulować!!!

    Spójrzmy jeszcze na przeszłość. Już za komuny Legionowo zostało rekordowo zabudowane bez jakiegokolwiek zastanowienia się nad ściekami i odpadami. Jak „nam na złość Jabłonna zasypywała rów do Wisły” to dusiliśmy się i „bokami robiąc” poprzedni prezydent Legionowa, Kicman włączył nas do inwestycji Czajka. Kombinował (w dobrym sensie) jak załatwić najważniejsze sprawy, czyli szkoły i „rury w ziemi” by nie zablokować możliwości rozgęszczenia blokowisk poprzez stworzenie szansy budowy prywatnych domów i ewentualnych zakładów. Wszyscy na to płaciliśmy, w praktyce nic nie widzieliśmy (co w ziemi – nie widać), a w Czajce nawet z zapasem „się zapisaliśmy” (rura jest większa tyle, że ciągle jeszcze nie wykorzystujemy jej pełnej możliwości). Zrezygnowaliśmy również z pomysłu na spalarnię w Legionowie po zainwestowaniu w Czajkę przyjmując, że rozwiąże ona wszystkie nasze problemy, a w tym „rozbroi problem śmieci” (dla przypomnienia – tą ewentualną spalarnią w Legionowie „męczył się” V-ce prezydent Kiełczewski). – Czy dzisiaj mamy zapomnieć, że „składaliśmy się na spalarnię w Czajce” i gdy nieudolne władze W-wy nie radzą sobie, to mamy ich wspomagać przyjęciem smrodu na 4-6 hektarowy teren i dalej na całe Legionowo, oraz kolejnym wydatkiem na wcześniej już rozwiązany problem? – Widzę to jako kuriozum (żeby nie napisać przestępstwo) nie z tej ziemi.

    Jak to się mówi „dla naświetlenia otoczenia sprawy” przypomnijmy sobie z czym już zetknęliśmy się. – W 2015 roku z potężnym wsparciem Ratusza i głównym hasłem wyborczym: LEGIONOWO W AGLOMERACJI WARSZAWSKIEJ, do sejmu dostał się Pan Grabiec. – Co dalej? – Już „tydzień” po wyborze gdy Prawo i Sprawiedliwość, hasło powyższe chciało wcielić w życie, z Urzędu i od Grabca usłyszeliśmy, że powinniśmy być przeciw temu. Za naszych kilkaset tys. zł, nie patrząc na rzeczywisty interes Legionowian, Ratusz zorganizował kampanię i referendum przeciw aglomeracji. – A pamiętacie jak nasz były z-ca Prez. Pan Grabiec uzgodnił z proboszczem przyjęcie uchodźców z Afryki – skłamał. … – Kiedy Ratusz mówi prawdę???

    A teraz sami sobie odpowiedzmy: – czyim interesem jest ta spalarnia?

  9. Do tego momentu komentowałem na żywioł, co wiedziałem i co pamiętam. – Jednak ponieważ temat jest bardzo ważny, z kategorii żyć albo nie żyć, zdecydowałem „się dokształcić”. – Bardzo dużo poczytałem. … Materiałów są „tony”, – a może jeszcze więcej. … Co chyba nie będzie zaskakujące, bardzo znacząca większość poważnych opracowań (naukowych, organizacji, stowarzyszeń, opisujących konkretne przypadki, opinie autentycznych sąsiadów spalarni, itp.) są krytyczne dla spalarni. Zainteresowanych głębszym poznaniem tematu namawiam np. do przetrząśnięcia internetu, a przynajmniej do zapoznania się z:
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Spalarnia_odpad%C3%B3w#cite_note-20 – Budowa i działanie,
    http://zb.eco.pl/inne/spalarni/pke.htm – Stanowisko polskiego klubu ekologicznego w sprawie odpadów komunalnych,
    http://zb.eco.pl/inne/spalarni/arg.htm – Wady spalarni,
    https://nowa-energia.com.pl/2008/10/24/oddzialywanie-na-srodowisko-spalarni-odpadow/ – Oddziaływanie na środowisko spalarni odpadów
    Ambitnie, już rozpocząłem tworzenie streszczenia informacji nt. spalarni. Niestety, w trakcie, zatrzymałem się. Zauważyłem, że taką metodą tylko okaleczę zagadnienie. Uznałem, że streszczenie nie ma sensu. … By zrozumieć temat spalarni chociaż w niewielkim, ale jednak w miarę kompletnym zakresie, trzeba w całości przeczytać przynajmniej http://zb.eco.pl/inne/spalarni/arg.htm – Wady spalarni.
    W powyższym, ciągle jeszcze nie ma naświetlonych wszystkich problemów jak chociażby „Jakość spalania” w zależności od tego kto będzie właścicielem spalarni. Przecież nikt nie ma wątpliwości, że w spalarni można osiągnąć zysk mniejszy wykonując wszystko wg przyjętej technologii i zysk większy gdy zaoszczędzi się na przeglądach, absorbentach, filtrach, przeładowanych samochodach i w ogólności na przymknięciu oka na dziesiątki procesów. Czy trzeba dopowiadać, że znacznie lepiej będzie gdyby spalarnia była miejska/gminna i przed mieszkańcami odpowiadał za nią prezydent w formie wyboru go lub nie na stanowisko, referendum, manifestacje, interpelacje, itp. a nie prywatna (spółka z mniejszością gminy) jak to jest szykowane. W ogólności zawsze większe będzie ciśnienie do maksymalizacji zysku właściciela prywatnego niż firmy podległej gminie.

  10. zgodnie z ostatnimi badaniami amerykanskich naukowcow, nie da sie w pełni wyeliminować trujacych substancji z dymu pochodzacego ze spalarni śmieci.

    na pewno nie bedzie to para wodna.

    wszyscy w okolicy bedziecie mieli raka i to szybko.

Dodaj komentarz