Pośpiech i łamanie przepisów drogowych przy szkołach w końcu doprowadzą do tragedii

zespol-szkolno-przedszkolny-2-szkola-legionowo-772x515

Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 2 w Legionowie, fot. GP (archiwum)

Wójt Paweł Kownacki publicznie potępił zachowanie rodziców odwożących swoje dzieci do wieliszewskiej podstawówki. Nieprzestrzeganie przepisów drogowych, jazda chodnikiem, zatrzymywanie się na środku drogi, czy też przechodzenie między samochodami i w miejscach do tego nieprzeznaczonych – to główne zarzuty, które padły z jego ust.

Z podobnymi sytuacjami mamy niestety do czynienia pod większością szkół i przedszkoli znajdujących się na terenie całego powiatu legionowskiego.

Skandaliczne zachowanie kierowców pod szkołami

Od 80 do 100 metrów spaceru dzieli parking przy kościele do drzwi naszej szkoły… Czy tylko ja odnoszę wrażenie, że coraz bardziej niektórzy z nas ryzykują życiem swoich pociech przechodząc między samochodami na wprost sklepu Toppik? A ostatnio coraz częściej niektórzy z nas wręcz zagrażają życiem nie tylko swoich, ale i naszych pociech jeżdżąc po chodniku koło bramy wjazdowej na mały parking? – podniósł wójt Paweł Kownacki na jednym z wieliszewskich forów internetowych.  – Wielokrotnie informowałem na radach rodziców, że nie da się zrobić parkingu większego przy szkole, a parking przy kościele to wspólna inwestycja gminy i parafii z lat 90. właśnie ze względu na bliskość szkoły. Mamy światła, uczmy dzieci szacunku dla przepisów. To tylko 50 sekund! – napisał następnie wieliszewski włodarz, zaś pod jego postem zagorzała gorąca dyskusja. Internauci podawali adresy innych szkół, przy których występują podobne problemy. Nieodpowiedzialne zachowanie zmotoryzowanych rodziców przed szkołami, częstokroć podyktowane bezmyślnym pośpiechem, zostało przez wszystkich dyskutantów bezwzględnie potępione.

 

Pośpiech to pierwszy krok do tragedii

Niektórzy rodzice odwożący swe pociechy do szkoły gdyby mogli, to wjechaliby samochodami do budynku szkoły – ten komentarz, który pojawił się w sieci pod postem wójta Pawła Kownackiego doskonale ilustruje rodzicielskie zachowania chyba przed większością szkół i przedszkoli w powiecie. To, że prawie wszystkie te placówki są przepełnione, zaś miejscówek parkingowych pod ich gmachami zawsze będzie za mało, nie usprawiedliwia przecież nagminnego łamania przepisów drogowych. Codzienne patrolowanie dróg przy wszystkich szkołach i przedszkolach w powiecie przez policję też zapewne nie wchodzi w grę. Jedyną szybką i bardzo skuteczną metodą zwiększenia bezpieczeństwa przy tych placówkach jest znajomość i przestrzeganie przepisów drogowych przez wszystkich uczestników ruchu, tak tych zmotoryzowanych, jak i tych poruszających się na piechotę. Na przeszkodzie szacunku do tego prawa stoi zapewne pośpiech. A gdy się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy…