Dziecięcy odział chirurgiczny w szpitalu na warszawskich Bielanach wraz z początkiem 2017 r. ma zostać zamknięty. Dla dzieci mieszkańców m. in. powiatu legionowskiego oznacza to gorszy dostęp do leczenia. Przeciwko planom likwidacji tego oddziału oficjalnie zaprotestował m. in. prezydent Roman Smogorzewski.
Przez niskie obłożenie dziecięcych łóżek
Przybliżmy. Dziecięcy oddział chirurgiczny na przełomie stycznia i lutego 2017r. ma zostać przeniesiony ze szpitala na warszawskich Bielanach do dopiero co wyremontowanego typowego szpitala dla dzieci istniejącego przy ulicy Mikołaja Kopernika na Śródmieściu. Powodem jest niskie, bo raptem 50 proc. obłożenie działających w nim 19 łóżek. W zamian za to szefostwo szpitala bielańskiego chce m. in. zwiększyć wydajność działającego w nim Szpitalnego Oddziału Ratunkowego (SOR-u) oraz rozszerzyć zakres świadczonych w nim usług internistycznych, w tym geriatrycznych. Warto dodać, że istniejącego w tej placówce 32-łóżkowego oddziału pediatrycznego nikt póki co nie zamierza likwidować. – W naszym oddziale zajmujemy się leczeniem planowym chorób dotykających znaczną część populacji dziecięcej, takich jak przepuklina, wnętrostwo, stulejka, znamiona skórne i inne oraz świadczymy całodobowo opiekę w ramach ostrego dyżuru w szpitalnym oddziale ratunkowym (urazy, złamania, wypadki komunikacyjne, bóle brzucha, oparzenia). Wykonujemy ok. tysiąca zabiegów operacyjnych rocznie, hospitalizujemy ok 1,6 tys. pacjentów. W oddziale ratunkowym konsultujemy rocznie 13 tys. pacjentów chirurgicznych – piszą w petycji skierowanej do prezydent stolicy i wojewody mazowieckiego zatrudnieni na tym oddziale lekarze, dodając zarazem, że najczęściej hospitalizowanymi w nim dziećmi, są te pochodzące ze stołecznych Bielan, Bemowa i Białołęki oraz z podwarszawskich Legionowa, Jabłonny, Chotomowa, Nowego Dworu Mazowieckiego, Nieporętu, Serocka, Sochaczewa, Grodziska Mazowieckiego, czy też z innych mniejszych miejscowości.
Legionowo broni oddziału dla dzieci
– Dotarły do nas niepokojące informacje na temat planowanego zamknięcia oddziału chirurgicznego dla dzieci w szpitalu bielańskim i przeniesieniu małych pacjentów do warszawskiego szpitala dla dzieci przy ul. Kopernika 43 w Warszawie. Wielu mieszkańców Legionowa i całego powiatu legionowskiego korzysta z usług szpitala bielańskiego. W ramach ostrego dyżuru w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym świadczona jest całodobowa opieka nad dziećmi. Szpital bielański jest położony w dogodnej odległości, a dojazd dzięki powstaniu mostu im. Marii Curie-Skłodowskiej jest szybki i najczęściej odbywa się płynnie, bez korków i utrudnień. Posiadanie placówki, do której można szybko i wygodnie dojechać w awaryjnej sytuacji związanej z zagrożeniem zdrowia lub życia dziecka, jest niezwykle ważne dla naszych mieszkańców – pisze legionowski prezydent Roman Smogorzewski w listach skierowanych do prezydent stolicy i wojewody mazowieckiego oraz do samej szefowej szpitala bielańskiego, Doroty Gałczyńskiej-Zych. – Nasi mieszkańcy będą musieli szukać pomocy w innych szpitalach. Szpitale w Dziekanowie Leśnym i szpital przy ulicy Kopernika w Warszawie nie są jednak wyposażone w zaplecze diagnostyczne, nie dyżurują w nich radiolodzy, co w praktyce oznacza konieczność odsyłania dziecka po urazie do innego szpitala – np. celem wykonania usg lub tomografii komputerowej, oczekiwanie na karetkę transportową (często wielogodzinne) i stwarza bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia i życia pacjenta. Znacznemu wydłużeniu ulegnie również czas oczekiwania na przyjęcie przez lekarza w SOR oraz czas oczekiwania na wykonanie zabiegów planowych. W związku z powyższym, w imieniu mieszkańców Legionowa i swoim, zdecydowanie sprzeciwiamy się planom zamknięcia oddziału chirurgicznego dla dzieci w szpitalu bielańskim w Warszawie
– oficjalnie dołącza się następnie do protestu lekarzy i pacjentów z tej placówki.
Decydujący poniedziałek
O planach likwidacji oddziału chirurgicznego dla dzieci w szpitalu bielańskim zatrudnieni w nim lekarze dowiedzieli się w zeszłą środę (7 grudnia br.). Od minionego czwartku (8 grudnia br.) zaczęli więc zbierać podpisy pod internetową petycją wyrażającą sprzeciw w tej sprawie. W ciągu kilku dni udało im się zebrać przeszło 2 tys. podpisów. Ostateczne decyzje w sprawie dalszego losu dziecięcego oddziału chirurgicznego w szpitalu bielańskim mają zapaść już w najbliższy poniedziałek (19 grudnia br.), po głosowaniu rady społecznej placówki.