W sobotę, 10 grudnia, najmłodsza publiczność z niecierpliwością wypatrywała pojawienia się Świętego Mikołaja na scenie GOK Nieporęt. Kiedy gość z Laponii, poprzedzony przez filuternego diabełka wkroczył na deski, zebrana na widowni dziatwa błyskawicznie dała się wciągnąć do wspólnej zabawy. Cel był jeden – pomóc Mikołajowi w pokonaniu piętrzących się po drodze przeszkód, aby prezenty mogły szczęśliwie dotrzeć na miejsce.
Widowisko „Wędrówki Świętego Mikołaja” w wykonaniu zespołu Teatru Kalejdoskop, obok tradycyjnych wartości mikołajowych – sań zaprzężonych w renifery, dziadka z siwą brodą odzianego w czerwony kaftan i podarków dla tych, którzy byli grzeczni, miało także przekaz dydaktyczny. Dzieci dowiedziały się, że zwierzętami domowymi trzeba się opiekować, że należy pomagać zwłaszcza czworonogom ze schronisk, a także zawsze przestrzegać przepisów ruchu drogowego, nawet gdy jest się Świętym Mikołajem.
Publika była tak pochłonięta perypetiami swego bohatera, że nie spostrzegła awarii jednego z mikrofonów artystów. Wszystko potoczyło się dobrze, czarny kot nie pokrzyżował podróży Mikołaja, pani policjant pozwoliła saniom jechać dalej i każdy otrzymał upominek. A na koniec super atrakcja – można było wejść na scenę i usiąść Świętemu Mikołajowi na kolanach. Emocje sięgnęły zenitu, a Mikołaj wydawał się równie przerażony, jak jego goście.
