Legionowo. Włamywacze złapani. Czujny sąsiad i szybka akcja policji udaremnili kradzież.

wlamywacz2

Podejrzany o włamanie do mieszkania w bloku na legionowskich Piaskach, fot. KPP w Legionowie.

Na gorącym uczynku legionowska drogówka ujęła 2 włamywaczy. 31-letni Jarosław A. i 46-letni Andrzej K. wpadli w ręce policji na balkonie w jednym z bloków stojących przy ulicy Zegrzyńskiej na legionowskich Piaskach.

Czujne oko sąsiada

Na szczęście, złodziejom nie udało się nic ukraść. Kradzież udaremniła im legionowska drogówka, na skutek alarmu podniesionego przez czujnego sąsiada. – Było około godziny 18, kiedy jeden z mieszkańców przy ulicy Zegrzyńskiej spojrzał przez okno. Na balkonie jednego z bloków zobaczył mężczyznę, który „majstrował” przy oknie. Po chwili mężczyzna dostał się do środka, a świadek zobaczył poruszające się światło latarki w ciemnym mieszkaniu. Czujny sąsiad od razu powiadomił policję dzwoniąc pod numer alarmowy. Dyżurny, kiedy odebrał zgłoszenie, bezzwłocznie zareagował. Wysłał załogę, która była najbliżej miejsca zdarzenia. Był to patrol drogówki. Kilka minut potrzebowali policjanci, aby na gorącym uczynku zatrzymać, jak się okazało nie jednego, a dwóch mężczyzn, którzy podejrzani są o usiłowanie kradzieży z włamaniem – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.

 

Rozwojowa sprawa

Mieszkanie, które miało paść łupem niedoszłych włamywaczy było w dniu napadu puste, gdyż jego właściciel wyjechał. 31-letni Jarosław A. i 46-letni Andrzej K. osadzeni zostali w policyjnym areszcie, gdzie usłyszeli zarzuty usiłowania dokonania kradzieży połączonej z włamaniem. Wobec podejrzanych sąd zastosował najdotkliwszy środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu. Za zarzucane im przez śledczych przestępstwo, grozi im obecnie kara do 10 lat więzienia. – Funkcjonariusze nie wykluczają, że mężczyźni mogą mieć związek z innymi przestępstwami i nadal pracują nad sprawą – informuje podkom. Emilia Kuligowska, rzeczniczka prasowa legionowskiej komendy.