We Francji trwają Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej. Nie wiedzie się tam naszej reprezentacji, gdzie trenera Tałanta Dujszebajewa wspiera „nasz” trener Robert Lis. Za to jego zespół wykorzystuje przerwę reprezentacyjną na treningi oraz gry kontrolne. Pierwszą z nich legionowscy szczypiorniści przegrali z Azotami Puławy.
Puławianie, bez reprezentantów Polski – Krajewskiego, Łyżwy, Przybylskiego, a także bez reprezentantów Czech Jana Sobola i Leosa Petrovskiego i Bośni i Hercegowiny Nikoli Prce – pokonali legionowski zespół 9 bramkami. Trener Azotów, Marcin Kurowski, mógł sprawdzić swoje zaplecze, wykorzystując młodych zawodników, którzy pokazali się z dobrej strony.
Skuteczny Kasprzak, grali bez Titowa
Tomasz Kasprzak to jeden z czołowych kołowych w naszej lidze. Trochę szkoda, że nie dostał szansy gry na mistrzostwach globu, bo nie raz pokazał, że jest w stanie rzucać wiele bramek takim drużynom jak Vive Tauron Kielce. Na pewno nie byłby gorszym obrotowym niż Marek Daćko z Górnika Zabrze. Wracając do sobotniego spotkania w Puławach, Kasprzak był jednym z najskuteczniejszych szczypiornistów na parkiecie hali MOSiR-u. Rzucił siedem bramek, tyle co zawodnik gospodarzy, lewoskrzydłowy Adam Skrabania.
Azoty-Puławy – KPR Legionowo 33:24 (19:11)
Azoty-Puławy: Koshovy, Zapora – Skrabania – 7, Kowalczyk – 6, Adamczuk – 5, Kuchczyński – 5, Masłowski – 4, Jurecki – 2, Kubisztal – 2, Orzechowski – 1, Grzelak – 1, Śliwiński, Flont.
KPR RC Legionowo: Krekora, Stojković – Kasprzak – 7, Suliński – 6, Gumiński – 5, Mochocki – 3, Kowalik – 2, Ignasiak – 1, Prątnicki, Brinovec, Gawęcki.