Sierpniowe niebo. 63 dni chwały to film o gorących sercach młodych ludzi, którzy chcieli się przeciwstawić złu. Potrzeba wolności pchnęła ich na barykady. Dla nich patriotyzm nie był frazesem, oni zostali wychowani na micie Powstania Styczniowego i romantycznej poezji. Ofiara dla ojczyzny była czymś oczywistym.
„Sierpniowe niebo. 63 dni chwały”- odnosi się do teraźniejszości, próbuje nawiązać kontakt z dzisiejszym widzem, pokazując źródła interesownych i bezinteresownych postaw wobec powstania i wynikające z tego konsekwencje.
Pracownicy budowy znajdują w ruinach przedwojennej kamienicy ludzkie szczątki i pamiętnik z czasów Powstania Warszawskiego. Ukrywający się w piwnicy profesor opisał w nim drastyczne dni walki o Warszawę. 5 sierpnia 1944 roku młodziutka sanitariuszka Basia przeżywała pierwszą miłość do żołnierza AK- Staszka. Tego dnia młodzi warszawiacy z entuzjazmem budowali barykady, aby chwilę później stanąć do nierównej walki ze świetnie uzbrojonymi mordercami z Waffen SS Dirlewanger.
W ścieżce dźwiękowej filmu dominują hip – hopowe rytmy młodych raperów, Macieja Bilka -„Bilon” i Roberta ”Wilku” Darkowskiego. Połączenie archiwów z rapem było świetnym pomysłem, dzięki czemu film dotarł do młodej widowni, która stała się uczestnikiem poznawanej historii.
Na film „Sierpniowe niebo. 63 dni chwały” wybrali się gimnazjaliści z Wieliszewa. Był to element wycieczki historyczno-polonistycznej na Cmentarz Powązkowski. W tym dniu uczniowie obejrzeli jeszcze „Chce się żyć” Macieja Pieprzycy, którego recenzję opublikujemy niebawem na naszym portalu.