W niedzielne popołudnie pociąg potrącił męźczyznę przechodzącego przez tory pod wiaduktem. Poszkodowany przeźył, utrudnienia w ruchu kolejowym trwały przez trzy godziny.
– Około godziny 16.55 doszło do wypadku kolejowego pod wiaduktem w Legionowie na wysokości ul. Handlowej 1 – relacjonuje st. sierź. Dorota Sitarska z Komendy Powiatowej Policji w Legionowie. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, źe poszkodowanemu towarzyszyło dwóch innych męźczyzn. Przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu, niosąc na ramieniu kawał metalu (prawdopodobnie szynę kolejową) o długości około metra. Gdy zbliźali się do filarów, nadjechał pociąg osobowy Intercity relacji Gdynia – Kraków i uderzył w szynę. Sławomir A., który trzymał metal jako ostatni, upadł na ziemię. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia ratunkowego, która stwierdziła u niego obraźenia głowy i prawej nogi. Męźczyzna został odwieziony do Szpitala Bródnowskiego.
– Z relacji maszynisty wynika, źe dawał sygnały ostrzegawcze i hamował. Prędkość pociągu w momencie uderzenia w stalowy element zostanie ustalona po wykonaniu pomiarów z taśmą szybkościomierza – mówi st. sierź Sitarska. Po przebadaniu alkomatem okazało się, źe zarówno maszynista, jak i kierownik pociągu byli trzeżwi. Nie moźna tego powiedzieć o kompanach poszkodowanego, którzy byli pod wpływem alkoholu, a stan zdrowia Sławomira A. nie pozwalał na przeprowadzenie badania na miejscu zdarzenia.
– Teraz policjanci z Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego legionowskiej komendy sprawdzają dokładnie okoliczności i przebieg zdarzenia, policjant prowadzący sprawę na pewno podejmie takźe czynności zmierzające do ustalenia legalności przenoszonego przez pieszych złomu – podsumowuje Dorota Sitarska.
KG.
