Pojawiły się głosy mieszkańców, że po przeprowadzeniu rewitalizacji Jezioro Wieliszewskie niszczeje. Urząd stoi jednak na stanowisku, że akwen jest nie tylko zadbany, ale cały czas prowadzone są działania mające jeszcze poprawić jego stan.
Niektórzy mieszkańcy mają jeszcze w pamięci, jak Jezioro Wieliszewskie wyglądało przed rewitalizacją. Pojawiają się obawy, że taki stan może powrócić. O ile teren wokół akwenu pozostaje doskonale zagospodarowany o tyle obawy budzi to, co dla oka niewidoczne. – Sama rewitalizacja nie wystarczy, jak dalej nie będzie się dbało o to jezioro, to zmieni się w bagno. Chodzi o to, żeby nie zbierał się muł. To jest jakaś nasza atrakcja i nie można jej zmarnować – martwi się pan Tomasz spacerujący nad brzegiem.
To co było, nie wróci
Urząd Gminy przyznaje, że rzeczywiście jeszcze kilka lat temu ten teren mógł przypominać bardziej moczary niż atrakcyjnie wyglądający zbiornik wodny i właśnie dla tego potrzebna była rewitalizacja. – W trakcie tych prac wykopano ogromne ilości odpadów komunalnych, które świadczyły o wieloletnim zaniedbaniu tego miejsca – informuje Weronika Dzięgielewska, kierownik referatu informacji i promocji. Urząd Gminy Chwali się wykonanymi pracami, które mają zapewnić czystą wodę i zapobiec zamulaniu zbiornika. – Gminna Spółka Wodna Wieliszew wykonała przegrodę faszynowo- ziemną rowów zasilających w czysta wodę Jezioro. Działanie miało na celu przywrócenie walorów krajobrazowych, przyrodniczych i rekreacyjnych zbiornika poprzez podniesienie samooczyszczania oraz działania rekultywacyjne. Umocniono skarpy faszyną oraz zasypano wyrwy po bobrach oraz dowieziono grunt – dodaje Dzięgielewska.
Jednak na dotychczasowe działania gmina pozyskała w znacznym stopniu środki zewnętrzne. Mieszkańcy obawiają się jednak o przyszłość tego miejsca i o to jak w kolejnych latach będzie wyglądał teren, do którego przyzwyczaili się i chętnie spędzają tam wolny czas. Urząd Gminy podobnie podchodzi do roli, jaką powinno spełniać to miejsce. – Obecnie okolice Jeziora to ważne miejsce rekreacyjne na mapie naszej Gminy. Znajduje się tam niewielka plaża służąca wypoczynkowi, a zadbany rejon zbiornik, a jest miejscem spotkań mieszkańców – mówi Dzięgielewska.
Jak się dowiadujemy, GSWW złożyła w 2017 roku wniosek o dotację na koszenie Jeziora Wieliszewskiego. Środki te oczywiście mają pochodzić z budżetu gminy, jednak wszystko wskazuje na to, że znajdą się odpowiednie pieniądze.
Jak te wszystkie zabiegi pielęgnacyjne sprawdzają się w praktyce, będzie można sprawdzić odwiedzając Jezioro Wieliszewskie osobiście, jak tylko zrobi się ciepło.