Pierwsze grzyby w lasach legionowskich – piestrzenica kasztanowata

Piestrzenica_kasztanowata_2017_A

Piestrzenica kasztanowata (fot. GP/sch)

Obfite deszcze w porze zimowej zapewne przyczyniły się do wyjątkowo wczesnego rozpoczęcia sezonu grzybowego. W pierwszych dniach kwietnia w okolicznych lasach pojawiły się piestrzenice kasztanowate [gyromitra esculenta]. Występują powszechnie w lasach sosnowych oraz na terenach górskich, gdzie towarzyszą świerkom rosnącym na podłożu piaszczystym. Ich pofałdowane, brunatne kapelusze prezentują się wyjątkowo okazale i intrygująco.

Ostrzeżenie

Z piestrzenicami kasztanowatymi, które spotykamy w naszym rejonie, nie ma żartów. Zawierają trujące substancje białkowe – giromitryny i metylohydrazyny mogące powodować nawet śmiertelne zatrucia. Toksyny te ulegają wprawdzie częściowemu rozkładowi podczas gotowania, ale daleko idąca ostrożność jest nieodzowna. Bezwzględnie należy wystrzegać się owocników starszych. Pokusa jest wielka, gdyż piestrzenice charakteryzują się wspaniałym, intensywnym aromatem grzybowym. Nic dziwnego, że są przysmakiem dzików, które odkrywszy gromadę piestrzenic przeorują całą okolicę w ich poszukiwaniu. Dlatego, by móc podziwiać te wspaniałe owoce lasu, trzeba się spieszyć, by zdążyć przed dzikami.

Warto wiedzieć

Bliźniaczo podobna do kasztanowatej jest piestrzenica olbrzymia, którą można znaleźć także wiosną ale w lasach liściastych. Jest nieco jaśniejsza i ma bardziej krępy trzon. A co najważniejsze, jest jadalna. Podobnie jak dwa gatunki piestrzenic owocujących jesienią, które dla odmiany pojawiają się w miejscach wilgotnych.

Do zapamiętania

Jeżeli decydujemy się zbierać piestrzenice, wybieramy te rosnące wiosną w lasach liściastych oraz odmiany jesienne. By zminimalizować ryzyko zatrucia, nie zawadzi odlać wodę po ugotowaniu.