Legionowscy kryminalni odzyskali skradzioną na warszawskim Targówku skodę octavię. Warte blisko 10 tys. zł auto ukryte zostało w mieszczącej się w Chotomowie „dziupli samochodowej” u niejakiego 37-letniego Adama T. Podejrzanemu o paserstwo mężczyźnie grozi obecnie kara do 5 lat więzienia.
Dziupla samochodowa w Chotomowie?
Kryminalni namierzyli na jednej z mieszczących się w Chotomowie posesji skradzioną na warszawskim Targówku, a wartą blisko 10 tys. zł skodę octavię . – Policjanci podjęli obserwację samochodu i przyległego terenu, a następnie zatrzymali do tej sprawy 37-letniego Adama T. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że w samochodzie miał jedynie dokonać napraw – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie.
Mechanik samochodowy z policyjnym dozorem
Śledczy odzyskali auto, zaś zatrzymanemu mężczyźnie postawili zarzut paserstwa. – Decyzją prokuratora 37-latek został objęty dozorem policyjnym. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności – wyjaśnia rzeczniczka prasowa legionowskiej policji.