36-letni Artur K. i 30-letni Marek O. podróżowali volkswagenem z ukrytą w srebrnej folii amfetaminą. Narkotyki ujawniła legionowska drogówka. Młodszy z posiadaczy, aby uniknąć odpowiedzialności karnej, chciał wręczyć policjantom 400 zł łapówki.
Proponował łapówkę
Legionowska drogówka w serockiej Wierzbicy skontrolowała pasażerów volkswagena. – Podczas sprawdzania auta policjanci znaleźli w srebrnej folii biały proszek – relacjonuje podkom. Emilia Kuligowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Legionowie. Policjanci zabezpieczyli biały proszek, który okazał się być amfetaminą. Jej posiadaczom, mieszkańcom powiatów pułtuskiego i wyszkowskiego, 36-letniemu Arturowi K. i 30-letniemu Markowi O. przekazali zaś informację, że za posiadanie narkotyków zostaną zatrzymani. – 30-latek zaproponował wtedy policjantom pieniądze – 400 złotych w zamian za odstąpienie od czynności służbowych, czym popełnił kolejne przestępstwo – dodaje podkom. Emilia Kuligowska, rzeczniczka prasowa legionowskiej komendy.
10 lat za więziennymi kratkami
Obaj mężczyźni trafili do policyjnej celi. Śledczy postawili im już zarzuty posiadania narkotyków. Oprócz tego, 30-letni Marek O. odpowie za usiłowanie wręczenia łapówki mundurowym na służbie. Za te dwa przestępstwa może mu grozić kara nawet do 10 lat więzienia.