W ostatnią niedzielę w parafii pod wezwaniem św. Antoniego w Woli Kiełpińskiej obyła się niezwykła uroczystość. Teraz parafianie będą mogli być jeszcze bliżej swojego patrona.
Uroczystego wprowadzenia relikwii dokonał ks. bp Roman Marcinkowski. Również sam relikwiarz był jego darem dla parafii w Woli Kiełpińskiej. – Zatrzymując się przy postaci św. Antoniego, uczymy się od niego jak na tym świecie żyć, aby tego życia nie zmarnować. Jak żyć tam, gdzie nas Ojciec oczekuje – mówił do zebranych bp senior Roman Marcinkowski. Z okazji święta parafii biskup postanowił przypomnieć zebranym w świątyni wiernym, kim był Antoni Padewski. Podkreślał między innymi jego przywiązanie do ewangelii, które zaowocowało przydomkiem „doctor Evangelicus”. – Po śmierci stał się jednym z najbardziej popularnych i czczonych świętych. Jego figurki można dziś spotkać niemal w każdym kościele, a w wielu parafiach odprawiane są nabożeństwa ku jego czci. To świadczy o tym, że święty ten się nie starzeje i wciąż jest bliski współczesnym ludziom – mówił biskup.
Również ks. proboszcz nie krył radości z tego wydarzenia. Podkreślał, jak istotne jest to dla mieszkańców, że od tej pory relikwia świętego będzie tuż obok. – Dla nas to dobry dzień, gdyż w dzień odpustu wprowadzamy do naszego kościoła swojego patrona. Relikwie pozyskaliśmy poprzez staranie ks. Waldemara Turka, pracownika sekretariatu stanu stolicy apostolskiej, który pośredniczył w pozyskaniu ich od ojców franciszkanów z Padwy. To niezwykła chwila, bo corocznie przeżywany odpust będziemy obchodzić już w obecności świętego, poprzez otrzymane relikwie – mówił ks. proboszcz Andrzej Marchlewski.
Wszyscy przybyli na mszę mieli okazję ucałować relikwię.