Wczoraj około godziny 22.50 policjanci z Wieliszewa otrzymali wezwanie do pożaru samochodu w miejscowości Komornica. Na miejscu już pracowała wezwana wcześniej straż pożarna.
Zdarzenie jest dość tajemnicze. Samochód osobowy prawdopodobnie został podpalony. Z relacji naszego reportera wynika, że cały pojazd objęty był ogniem. Według świadków zdarzenia na tylnej kanapie pojazdu miał znajdować się kanister, prawdopodobnie z jakąś łatwopalną substancją.
Do tej pory policjantom nie udało się ustalić właściciela pojazdu. Spłonęły tablice rejestracyjne, a ogień wytrawił także numer VIN pojazdu. Obecnie pojazdowi, prawdopodobnie marki mercedes, przyglądają się policyjni biegli, którzy ustalą przyczynę pożaru.
Na tę chwilę nie wiadomo, czy auto uczestniczyło w jakimś przestępstwie lub pochodziło z kradzieży.
Sprawa ma dość tajemniczy kontekst. Według relacji czytelników, którzy jeszcze wczoraj w nocy kontaktowali się z naszą redakcją, wynika, że kierowca samochodu był albo pijany, albo pod wpływem narkotyków. Nie był świadomy tego, co się dzieje, a na pytanie czy wezwał już straż pożarną, odpowiedział świadkowi wykorzystując wulgarne słowa, że nie miał takiego zamiaru. Potem miał uciec z miejsca pożaru.
Policja poszukuje osoby, która wczoraj kierowała mercedesem. Jeżeli ktokolwiek posiada informacje w tej sprawie, proszony jest o kontakt z komisariatem policji w Wieliszewie.