Mieszkańcy donoszą o zakłóceniach porządku, do których ma dochodzić pod sklepem na osiedlu 600-lecia w Wieliszewie. Czy rozwiązaniem będą kamery monitoringu?
Podczas ostatniej sesji Rady Gminy jeden z radnych zasygnalizował kłopot z bezpieczeństwem na osiedlu 600-lecia. Jeszcze nie tak dawno pisaliśmy o kilkukrotnych podpaleniach pustego lokalu po dawnym sklepie. Teraz okazuje się, że zagrożenie występuje pod drugim czynnym sklepem na tym osiedlu. – Chodzi o kamerę stacjonarną, która jest przy boisku na tym osiedlu. Ona jest ukierunkowana na boisko. Dochodzą do mnie pewne słuchy, że przy sklepie, który na osiedlu istnieje, często zdarzają się jakieś niezrozumiałe sytuacje, jeżeli chodzi o przebywających tam i rozmawiałem z policją. Policja powiedziała, że by się tam przydała zamiast kierunkowej, kamera obrotowa. Wtedy oni będą mieli podgląd i na boisko i na cały ciąg garaży i sklep. Przeważnie wieczorami duża grupa osób przy tym sklepie się znajduje. Nie wiem, co robią, wiem tylko, że się źle zachowują – mówił radny Jacek Kuciński.
Mieszkańcy chcą spokoju
Słowa radnego znajdują tylko częściowe odzwierciedlenie w tym, co mówią mieszkańcy. – Często słychać jakieś wrzaski z tamtej strony. Może się kłócą o coś? Mnie się wydaje, że oni muszą być pod wpływem alkoholu, a wtedy nie wiadomo, co człowiekowi do łba strzeli. Policja powinna się tym zająć – mówi jedna z mieszkanek osiedla. Podobne opinie pojawiają się w wypowiedziach innych mieszkańców, którzy wskazują na istniejący problem. Jednak główną uciążliwością jest hałas, a mieszkańcy chcą zwyczajnie spokoju. Na pytanie, czy czują się zagrożeni albo boją się chodzić na zakupy do osiedlowego sklepu, odpowiedzi były przeczące.
Jak to przy sklepie
Policja z Wieliszewa przyznaje, że zdarzają się zgłoszenia dotyczące zakłócenia spokoju przy sklepie na osiedlu 600-lecia, jednak nie są one większe ani częstsze niż w innych, podobnych miejscach. Kamery zawsze poprawiają bezpieczeństwo, jednak trzeba sobie zdawać sprawę z kosztów i zastanowić się, czy nie ma innych miejsc, w których są one bardziej potrzebne. Policja wskazuje na przykład tereny nad wodą.
